Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 40latek

40letni wrocławianin w dylemacie ...

Polecane posty

Gość kotka poes met vakantie
pozwol, ze wtrace sie do rozmowy. ty masz to poczucie, ty umiesz oddzielic uczucia od zwyklej fizycznej huci, ale czy ta druga osoba to bedzie potrafila? i co na to szanowna malzonka? tz na bycie bezpiecznym portem, gdy pan i wladca wraca zmeczony z podbojow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 latek, wydajesz mi sie jakis niedojrzaly. Uczucia wyzsze i nizsze? :-D A wedlug jakiej hierarchi? Myslenie dualistyczne o naturze czlowieka jest w sumie bardzo prostackie i nie potwierdzilo sie tym, czym wiemy o czlowieku teraz. Nie chce mi si eteraz tego rozwijac ale poczytaj troche bo od Dekarta do teraz troche sie wydarzylo w filozofii podobnie jak i biologii, socjologii a nawet badaniach na temat mozgu czlowieka :D Maz ochote podupczyc na boku i potwierdzic sie jako samiec. Nic szczegolnego i zdarza sie pewnie 50 procentom facetow w twoim wieku badz troche starszym, zwlaszcza jezeli ozenili sie mlodo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40letni
kotka - oczywiście, jest też ta druga strona medalu. Abstrahując od małżonki (ten temat nie chcę poruszać), ktoś wyimaginowany na chwilę obecną może w konsekwencji wyjść poza ramy. Dlatego dylemat pozostaje, poczucie rozterki wewnętrznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40letni
Nie neguję swej niedojrzałości, opisuję fakty i przemyślenia. Być może jest tak, jak piszesz "chcę podupczyć", ale okraszam to metaforycznie, by nie było dosadne. Wiem jedno, czuję rozbicie i pomyślałem, czy znajdę podobną mi osobę, która nie zgani, a wymieni myśli w drodze korespondencji mailowej. Uzewnętrznianie z pewności przyniesie mi grom krytyki i oceniania z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
Chcę potraktować forum, jako narzędzie do poznania kogoś, najchętniej z macierzystego miasta, jak w temacie. Eksponowanie się dłużej dla publiki sprowadzi raczej szykany i proste skojarzenia "chce mu się dupczyć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka poes met vakantie
wiesz, twoj cyrk i twoje malpy. ale ja nigdy nie moglabym spojrzec z godnoscia w lustro, gdybym zlamala przysiege zlozona drugiej osobie, przed obliczem urzednika . ale coz, to juz jest moj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że masz taką niedobraną żonę... Ja znalaylam faceta o podobnym podejsci do zycia, gadamy o wszystkim, uczymy sie od siebie, nie ma tabu i zadnych granic, moj najlepszy kumpel. Taka relacja powinna byc w zdrowym zwiazku, niestety nie zawsze trafisz na kogos takiego, ale byc z pierwszym lepszym to tez pojscie na latwizne. Sprobuj porozmawiac z zona, moze zrozumie ten twoj kryzys wieku sredniego, zmienicie swoje nastawienie, poznacie sie na nowo, dla mnie to twoje malzenstwo to jakas pusta skorupka, jak jej nie napelnisz to sie pokruszy do konca... Jak nie ma czego juz ratowac, to lepiej sie rozstac i nie cierpiec kolejne 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale podejrzewam , ba ! pewna jestem że owa pani do korespondencyjnej wymiany myśli nie powinna być jednak zasuszoną 50 latką a raczej jędrną 30 latką bez zobowiązań i oczekiwań ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
na to wygląda, że mój cyrk i moje małpy. Czasem jednak spojrzenie z dystansu paradoksalnie umacnia obecną relację. Znalezienie podobnej osoby poszerza horyzont myślowy i nie sprowadza się wyłącznie do potencjalnej kopulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
allium - hm..może Cię zaskoczę w Twym badawczym pytaniu. W zasadzie to zawsze miałem lepszy kontakt z płcią przeciwną w wieku starszym. Nie stawiam tu reguły i otwarty jestem także na zasłużone emerytki :) poważnie... Dodam, że jestem estetą. Nie liczby w życiorysie ważne, a spojrzenie na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka poes met vakantie
ale o to ci chodzi, o znalezienie kobiety z wroclawia. nie oszukuj sam siebie, liczysz na seks, bez zobowiazan. bo rozmawiac mozna rowniez bez widzenia siebie nawzajem, mozna nawiazac przyjaznie poza wroclawskie, ba nawet miedzynarodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że się wtrącę, ale sam piszesz "Chcę potraktować forum, jako narzędzie do poznania kogoś, najchętniej z macierzystego miasta, jak w temacie. " skoro ma być to TYLKO wymiana myśli via mail, to ta druga osoba może być przecież równie dobrze z Australii... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro zawsze miałeś lepszy kontakt ze starszymi paniami - skąd taka potrzeba wirtualnych znajomości ? przecież powinieneś być otoczony wprost wianuszkiem pań gotowych wysłuchiwać twoich rozterek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
Tak, ten dopisek irytuje i naprowadza na z góry przez Was obrany kierunek: chodzi mu o zbliżenie. Nie myślę o tym, ale wyprzedzam fakt potencjalnego spotkania i niekoniecznie na tym obszarze. A może wierzę w przyjaźń damsko-męską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawska, dobry point :) Jak to zwal to zwal. Masz ochote na jakas przygode na boku, tyle, ze sie boisz nazwac rzeczy po imieniu. Pewnie dlatego tez w seksie za bardzo wam z zona nie wychodzi bo jezeli komunikacja odbywa sie przez takie eufemizmy to ona moze nigdy sie nie domyslic ze moze chcialbys sprobowac wsadzic do wypietej dupki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo do Goscia 9.59 :) Już myślałam, że tylko mnie irytuje ktoś, kto pod wyszukanym słownictwem czy składnią chce ukryć najprostszą sprawę - szukanie okazji na skok w bok. Brrrr strasznie mnie irytujesz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
tak, miałem kontakt. Nie oznacza to, że obecnie mam krąg kobiet wokół siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie 40latku to jesteś bardzo "ą" i "ę" i delikatnie ujmując to wyżej srasz niż dupę masz :D Znajdź sobie prostytutkę i zrób to na co masz ochotę zamiast przeżywać temat tak jak to teraz robisz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
skoro kogoś irytuje moja obecność, jest wiele innych wątków, gdzie można się wyżyć...najłatwiej ripostować i walić po mordzie. Bystrość nakazuje, by uznać, że jest winnym. Dowody już są, odseparować od społeczeństwa, to jednostka aspołeczna, my takich nie chcemy! Wiadro pomyj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
Skomentuje tych co swoje wiedzą o mnie: "Lecz złośliwości żadna ironia tutaj nie skrywa, bo kto z nas takim pierdołą czasem w życiu nie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwól ,że odpowiem ci w twojej retoryce : mój miły przyjacielu :) - zaprzeczasz sam sobie w tym co piszesz i to wielokrotnie . Nie potrzeba żadnej nadzwyczajnej wiedzy z zakresu psychologi , socjologii czy rozważań z zakresu duchowości żeby dojść do do prawdy .a jak ona jest ?:) ano taka że szukasz pretekstu , szukasz usprawiedliwienia dla tego co chcesz zrobić . A chcesz zdradzić żonę. I tak powinno to być nazwane od samego początku .Choćbyś nie wiem jak eufemistycznie nazywał swoje poszukiwania będzie to jednak zwykła ordynarna zdrada . chcesz to zrobić ? zrób to. Ale bądź mężczyzną , nie szukaj pretekstów , powodów , usprawiedliwień , weź za to odpowiedzialność. potrafisz ? podobno jesteś po 40 stce ,więc teoria mówi że powinieneś umieć - ale czy umiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
allium - życie to nie dwa kolory. Dziękuję jednak za kilka uwag, wszystkie zostaną przeanalizowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to demagogia . nic innego jak naciąganie pewnych pojęc tak zeby przykryły nasze postępki . pewna jestem ,ze gdyby to żona nosiła się z zamiarem zdrady , gdyby szukała w necie kochanka sądził byś o tym to samo co ja teraz o twoim postępowaniu . Okłamywanie samego siebie niesie tylko pozór łatwiejszego , mniej drastycznego wyboru .Życie jednak nie daje się oszukać i wystawia rachunek nie za to " co sobie wyobrażałem " ale za to " co zrobiłem naprawdę "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chetnie bym porozmawiala z toba, 40-latku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
chyba zakończę ten wątek. Jeśli ktoś rzeczywiście chce ze mną podtrzymać kontakt, proszę pisać na: tumbling@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zobacz! Nie zleciala sie gromadka adoratorek na te pseudo slodkie niekonretne pierdy to zbierasz zabawki i idziesz do domu? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
nie uciekam, nie jestem też desperatem, jednak w 80% są to pokrzykiwania i skazywanie na banicję...poza tym w dłuższej perspektywie głębsze wywody na forum doprowadzają do rozdwojenia jaźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam takie relacje przyjaźni damsko męskiej będąc w związku. Czegoś takiego po prostu nie ma. Kiedyś tego pożałujesz, gdy się obudzisz "po"i stwierdzisz, że ostoi w postaci żony już nie ma..... Pisze to była żona dokładnie "takiego" jak Ty męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40latek
z pewnością masz rację, skutki mogą być takie, jak opisujesz. A jednak drzemie w człowieku jakaś nieodparta myśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To radzę tę myśl pogrzebać. Skończysz tak jak mój eks, który wiele by dał, by cofnąć czas, a już się nie da... Raczej napraw relacje z najbliższą Ci osobą i na tym się skup. Lecisz na łatwiznę niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×