Faceci na sympatii...

Pisałam z facetem na sympatii od tygodnia, wszystko było super, pisaliśmy o wszystkim, śmialiśmy się itp. Nagle przestał się odzywać... Wiem, że wchodzi na sympatię, bo odebrał ode mnie maila i widzę jego ikonkę online. Dlaczego faceci tak się zachowują? Zamiast napisać, że mu nie odpowiadam czy coś, to mnie olał. Kilka dni miałam nadzieję, że jednak napisze. Czy facetów już kompletnie nie obchodzą uczucia drugiej osoby? Gdzie się podziała kultura osobista i szacunek. Strasznie mi przykro jest :(

niestety, szukając kogoś w necie, wsród anonimowych ludzi, zawsze narażasz sie na to, ze czuja sie bezkarni i moga zachować sie jak chamy :(

Nie mieści mi się to w głowie. Teraz już sama nie wiem który rzeczywiście jest zainteresowany, a który nagle przestanie się odzywać. W sumie pewnie powinnam się cieszyć, bo skoro tak się potrafił zachować, to pewnie w życiu nie jest dużo lepszy, ale przykro mi jest okropnie i smutno.

To wyżej, to ja pisałam.

w zasadzie masz rację, lepiej sie przekonac , ze ma się do czynienia z fiutem wcześniej, niż później.