Zostawił mnie dla brzydszej, gorszej. Nie potrafię tego pojąć.

To już prawie dwa miesiące od naszego rozstania, a ja ciągle nie mogę się jakoś zebrać do kupy. Na początku wakacji mój chłopak poprosił, żebyśmy sobie zrobili przerwę, odpoczęli od siebie, a potem zdecydujemy co dalej. Zapytałam wprost, czy chce odejść do innej, najpierw milczał, potem powiedział, że ma mętlik w głowie, nie chce nikogo zranić, bla, bla, bla... I tak od dwóch miesięcy nie mamy ze sobą kontaktu. Nie chcę się oszukiwać, dobrze wiem, że to koniec, nie mam też zamiaru wydzwaniać do niego i błagać na kolanach o drugą szansę, mam swój honor. Ale kurczę, to boli. Poczułam się totalnie olana i bezwartościowa. Zwłaszcza, że tamta dziewczyna to dramat, zwyczajnie przeciętna z urody, bez kasy, bez ambicji. Ja też nie jestem jakimś chodzącym ideałem, ale on i ona to dwa różne światy. Nie mam przez to na nic ochoty, od dwóch miesięcy praktycznie siedzę w domu i popadam w coraz większy dół.

takie "przerwy" to dziecinada, jesli ktos proponuje ci taka "przerwe" to pewnym jest, ze ma cie w doopie i ma kogos innego, kiedy wreszcie naiwne dziewuchy to zrozumiecie????? :D ogarnij sie, na jednym glupim chlystku swiat sie nie konczy, kiedys jeszcze bedziesz sie z tego smiala.

olej gada i sie ogarnij, szkoda zycia

Daj żyć, dziewczyno. Ja przez rok się tak umartwiałam i nie mogłam przestać myśleć o byłym, żaden inny chłopak mi się nie podobał itd. Ale to bez sensu, tylko strata czasu. Zrób coś dla siebie, żeby poczuć się bardziej atrakcyjną. Zapisz się na siłownię, albo na jakiś kurs. Najlepiej z jakąś koleżanką/siostrą/kuzynką. Niech widzi, co stracił. Zresztą, skoro będąc z Tobą zakochał się w innej, to po co Ci taka znajomość. Nie ryzykuj, że w przyszłości zrobi Ci powtórkę z rozrywki. Mam 25 lat i wiem, co mówię, trochę już w zyciu przeszłam :D Odśwież stare kontakty, jak najwięcej wychodź, spotykaj się z ludźmi. Powoli wszystko się unormuje.

W normalnych związkach nie robi się żadnych "przerw" na odpoczynek. Jak jest problem, to się rozmawia i wszystko wyjaśnia, szczerze, bez ściem. Niech on sobie nie myśli, że może z Tobą tak pogrywać. Olej dziada i niech spada, szkoda czasu na niego.

To że dla ciebie autorko dziewczyna jest przeciętna, nie znaczy że dla niego również. Skoro odszedł do innej, tzn że w jego oczach ona jest lepsza od ciebie i czas się z tym pogodzić. Ty zapewne też nie raz zostawiłaś jakiegoś chłopaka i dla ciebie było to czymś normalnym, ale jak facet zostawił ciebie, to już zaczyna się marudzenie i krytyka.

Skad wiesz, że ona gorsza od ciebie ? Widocznie dla niego była lepsza. Trochę pokory. Niby wpadasz w dół ale oceniasz dziewczynę która nic ci nie zrobiła.

Bo taka babska natura niszcz konkurencje.

Moze tamta robi loda i pozwala u wsadzac w d**e?

Poczułam się totalnie olana i bezwartościowa x Ciekawe jak by to było gdybyś to ty go porzuciła? Nawet przez myśl by ci nie przyszło jak porzucony facet się czuje, nie pomyślałabyś jak może cierpieć, itd... typowa kobieca hipokryzja, jak wy porzucacie, to jest git, jak same zostaniecie porzucone to rozpaczacie. Hipokrytki.

Hmmm zyje juz na tym swiecie 38 lat ale na oczy nie widzialam rozpaczajacego porzuconego faceta.

A skąd wiesz? Skoro wy odchodzicie i byłego partnera macie totalnie w d***e, nie chcecie go znać, itd...

Jak widac kobieta wymaga facet kocha.

gość dziś No to ja jestem tym pierwszym daj email to ci fotkę wyśle jak płacze.

wiocha.pl 5/10

A wy nie umiecie ocenić, kto jest od was brzydszy, że tak na autorkę najechałyście? :D

zona dziś mi powiedziała ze jej kolezanke zostawil maz, poszedł do 45 latki, ponoc nawet mu powiedziała ze mu dzieci urodzi ha ha ha

A co to znaczy brzydszy? Pojęcie atrakcyjności jest bardzo zawodne, to co podoba się tobie, innym już się nie spodoba. Poza tym sama widzisz się inaczej, niż widzą cię inni, ile to jest dziewczyn na portalach randkowych, które same o sobie piszą że są atrakcyjne, a na zdjęciu laska wygląda przeciętnie, lub poniżej przeciętnej. Widocznie ona jest dla niego atrakcyjniejsza niż autorka i tyle w tym temacie.

"Co to znaczy brzydsza, dlaczego gorsza ?itd." Jasne, mozna sie wysilic na poprawnosc polityczna i mowic, ze inna, ale ja wiem doskonale co to znaczy, bo tez mnie to spotkalo.

To że ktoś jest "przeciętny" z urody, nie oznacza że jest gorszy! ładna buzia nie wystarczy do tego aby kobieta była dla faceta atrakcyjna, no chyba że chodzi tylko o seks, to wtedy sprawa jasna. Ale przecież te wszystkie piękne laski z kafe, tego nie zrozumieją nigdy, myślą że jak się zafarbują na świński blond i nałożą tonę tapety na ryj, to wystarczy aby były atrakcyjne :P Gdybyście były ideałami, to wasi faceci by was nie zostawiali, a skoro odchodzą, to znaczy że byłyście ich błędem.

Ojej...widze, ze wychodza czyjes kompleksy... Dziewczyno, gorsza nie dotyczy urody jako takiej... To ze w przecietnej buzi mozna cos nadzwyczajnego zobaczyc to nie jest frazes. U mnie gorsza znaczylo akurat tyle, ze bez ambicji, bez wyksztalcenia, bez pracy i bez prob jej zdobycia. Zyjaca w oczekiwaniu na ksiecia sie z nia ozeni. Ogladajaca najprostsze seriale z jedynym zainteresowaniem jakim byly ...buty... Spasiona do granic przyzwoitosci, zaniedbana. W jednym byla mocna. W manipulacji. Coz, ja takich osob nie cenie... On w niej cos zobaczyl, nie pojmuje co, ale widac dobrze im razem bo biora slub. Co nie zmienia faktu, ze dla mnie jest ona zwyczajnie gorsza

"Zostawił mnie dla gorszej". Księżniczka za 5 gr..

Jak spotkasz ich razem, to powiedz mu: "Kiedy widzę Cię z Twoją dziewczyną, to mam ochotę kupić Ci bułkę do tego pasztetu". +10 do zaje***tości :)

Pokażcie mi faceta który zostawia dziewczynę dla gorszej? Nie znam takiego :)

up

on nie zasluguje na ciebie

moze mu lepiej daje

dla Ciebie brzydka, a dla niego piękna... :D oj dziewczyno.

przytrafiła mi się podobna sytuacja, z tym, że to ja zostawiłam - jak się okazało, zdradzał mnie z brzydszą (czy gorszą, nie wiem, aczkolwiek pracujemy w tej samej branży i ja mam lepsze wyniki). I można ocenić, że ktoś jest brzydszy, zapewniam. a co do autorki - żadnych przerw, niech da ci spokój raz na zawsze. sama długo nie mogłam się pozbierać, bo facet był moją wielką miłością (ślepą), ale teraz jestem s z c z ę ś l i w a z innym. I ostatnio kiedy "widzieliśmy się" z moim byłym i ową damą na imprezie, dziękowałam Bogu, że już z nim nie jestem :D

mnie sie tez podobal jeden facet a teraz ciesze sie ze nie jestesmy razem