PODWÓJNE NAZWISKO DLA DZIECKA i problem rodzinny.

OBOJE Z NARZECZONYM JESTEŚMY ZADOWOLENI, ŻE BĘDZIEMY MIELI DZIECI. Tak urodzą się bliźniaki, chcemy by miały podwójne nazwisko (moje i mojego przyszłego męża). Oprócz tego chcemy im dać imiona po naszych ojca, urodzą się chłopcy. I teść się domaga i ojciec domaga się swojego imienia. Drugi problem jest taki, że teściowie nie interesują się zbytnio moją ciążą, jak moi rodzice. Mama i tata są u mnie codziennie z owocami, soczkami itp. Lekarz zabronił się nam z mężem kochać to moja mama przychodziła codziennie do nas aż w końcu wyprowadziłam się do rodziców (po porodzie i ślubie) wprowadzę się z powrotem do swojego faceta. I my z moim facetem wymyśliliśmy taki plan Teściowie są nadopiekuńczy wobec jego siostry, ona samotnie wychowuje syna. Mój brat jest wdowcem, samotnie wychowuje dwie córki, chcemy ich ze sobą spiknąć. Moi rodzice są za, teściowa również a teść okazuje fochy z tego powodu. U mnie z narzeczonym też dochodzi do spięć bo mówi że moi rodzice we wszystko chcą się wtrącać.

Co to za beznadziejny belkot.Jaki masz w koncu problem bo ciezko cie zrozumiec?

Ja bym napewno nie nazywala dzieci po dziadkach. Co to znaczy ze sie domagaja? Podwojne nazwisko ma sens jak bedziecie zyc bez slubu. A jesli piszesz że to twoj narzeczony to znaczy ze slub planujesz wiec po co podwójne nazwisko.

Nie no super życie nie ma co. Robią tak jak im ktoś karze, ona najpierw mieszka z facetem, później wyprowadza się do nadopiekuńczej mamusi, a później znowu się do faceta przeniesie. A i autorko nie dacie dzieciom podwójnego nazwiska, bo nie jesteście małżeństwem :D nie wróżę temu związkowi przyszłości

TaWredna - mialam cie za madrzejsza, nie sadzilam, ze bedziesz namietnie odpisywac na denne prowo :O :D

Pozory mogą mylić ;) wiesz ja tam nie węszę czy prowo czy nie prowo. wchodzę w temat, odpisuję i tyle :D