Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GrzecznaDziewczynka34

Historia prawdziwa..erotyczno.miłosna(jeszcze nieskończona)

Polecane posty

Gość GrzecznaDziewczynka34

moja historia... pamiętam mojego Pana kiedy 1 raz go spotkalam,właściwie to zobaczyłam...mój wewnętrzny instynkt podpowiadał mi ze to On ten jedyny któremu mogę zrobić wszystko czego zażąda i któremu mogę się podporządkować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam to..wysłałam tę wiadomość z zapytaniem czy znajdzie dla mnie czas-mój Pan to osobisty trener fitness na widok którego kobiety wpadają chyba w taki popłoch jak ja......Boże żeby odpisał..myślę pocichutku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..odpisał........witam panią..nie ma sprawy, możemy razem trenować,prszoę się do mnie zgłosić do biura-ustalimy szczegóły-----o kurczę..dziwnie się poczułam..serce zabiło mocniej na samą myśl że go jutro spotkam "na żywo"-miliony myśli przelatywały przez moją głowę jak pociski-tej nocy nie mogłam zasnąć..wyobrażałam sobie jego magnetyzujące piwne spojrzenie..jego ruchy..uśmiech..przewracałam się z boku na bok--do licha-skarciłam siebie w myślach...jak możesz Dziewczynko tak myśleć?obok śpi mąż a ty.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..obudziłam się rano z myslą o NIM....władcy moich myśli od 48 godzin...wyobrażałam sobie jak będzie wyglądało nasze spotkanie..jaki jest?szarmancki?romantyczny?zjaki ma głos?szorstki?miękki i ciepły??te myśli zdominowały mój ranek......miałam jeszcze zadzwonić aby potwierdzić spotkanie......ale nie mogłam zrobić na trzeźwo!!wariatka ze mnie ale i bardzo nieśmiała osoba jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie-to była sobota więc mogłam pozwolić sobie na troszkę alkoholu...po 2 drinku wzęłam telefon do ręki i z ogromnym biciem serca i drżącymi palcami wystukałam JEGO numer..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem zesrałaś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×