CZAS SCHUDNĄĆ 30 KG W ROK ZAPRASZAM

Ej laseczki pisać jak tam dieta. tak, wiem... dziś sobota, jeden z ostatnich weekendów lata i pewnie chipsy, ciasta, kiełbaski i cuksy kuszą ;) i pewnie nawet wiele z nich wylądują w brzuszkach , ale z umiarem. ja dziś sto procent prawidłowego żywienia plus, jak nigdy, dużo ruchu, co odbija się na moim dobrym samopoczuciu

Albo temat upadł, albo brak czasu no i z kim ja mam teraz gubić te 20 kg?

Długo czekam na tak skuteczną zieloną kawe jak tą z http://zielona-kawa24.pl/

Ja może nie 20 ale 10 chcę zgubić. Od środy jestem na kopenhaskiej. W sobotę było - 3. Teraz nie wiem, zważę się w środę. Powodzenia dziewczyny.

czesc! nie mialam czasu usiasc przed kompem przez wekend bo caly spedzilismy poza domem. moj syn nie dawal mi chwili odpoczynku. nic nie cwiczylam ale ruchu bylo sporo:) jeden grzech - poszlismy na lody. ale to juz ostatni weekend otwartej lodziarni. na orbitrek nie wchodze bo boje sie ze zajade go, tak jak kiedys stepper:/ jak maz wrocil to juz nie bylo co naprawiac bo sruby sie wyrobily :/ cale szczescie w ten weekend wraca i mi go rozkreci. rano wazenie i wielkie rozczarowanie: 77kg :(

Dobry, ja też chcę :-) jakie diety stosujecie? Jakie ćwiczenia na start stosujecie? Ja 160 i 103 kg!!!Do sierpnia muszę schudnąć minimum 20 kilo, także myślę że z głową i się uda.

najlepsza na świecie dieta - brak diety, tzn. dieta kojarzy się z odchudzaniem określony czas, a chodzi o to, żeby na stałe zmienić nawyki żywieniowe. podobno najlepiej obciąć sobie na początek ilość spożywanych kalorii o ok. 20 % do tego pół godz. ćwiczeń przeróżnych, jakie kto lubi

Cześć cukierkowa oponka, dołączam do Ciebie. mam181cm wzrostu i 78kg wagi. Myślę żeby ruszyć na siłownię tylko mój zapał jest bardzo słomiany, pewnie pójdę raz czy dwa razy i po wszystkim. Ale spróbuję może coś się uda osiągnąć .

Cukierkowa zgadzam się z tym! Może nie czas na dietę, ale na pewno na zmianę nawyków żywieniowych.

i tak właśnie upadł temat ;)

oj nie upadł :-) Trzyma się ktos?

Chyba tylko ja :D

Dieta często się myli z wyrzeczeniami, a fakt jest taki, że jak dieta, to powinna być to własnie zmiana nawyków, jak napisał to ktoś wyżej. Widziałam fajne diety na http://metasport.pl/ i to wcale nie takie drastyczna, a z treningami mogą zdziałać cuda.

Ja też żyję, jestem :-) niestety mam od 14 do 22 zmianę i tylko wieczorki i noce są moje. Daję radę bez podjadania, wody sporo piję, warzyw dużo jem, kolacje same białko :-) może przemiana materii ciut ruszy. W pracy mam duuużo ruchu więc liczę na minimum spadku wagi, a to już dobry początek. Aplle ja niestety na trening nie mam czasu, ale pracuje w markecie na stoisku z pieczywem, więc biegam tylko :-) jak tylko wpadnę w dobry rytm to wracam do cardio 15 min z Mel B