Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćstudentka

mam poważny problem prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gośćstudentka

Bardzo mi zależy na tym, żeby dostać się na takie jedne studia, na które jest bardzo duża konkurencja. Przygotowuję się już od kilku miesięcy i od tego czasu zaczęłam się bardzo stresować. Ale niedawno zrobiło to sie nie do wytrzymania. Wiem, że nie powinnam i że to bez sensu, ale nie mogę spać. Kładę się o północy, zasypiam o 4 bo ciągle o tym myśle. Cała się oblewam potem, nawet w ciągu dnia, zaczynają mi się trząść ręce. Wpadam w dołki, przez co mój narzeczony się na mnie denerwuje. Nawet teraz jak to piszę jestem roztrzęsiona i zestresowana. Jak sobie poradzic z tym stresem? Błagam o rady, bo juz nie wiem co robic, a do egzaminów jeszcze miesiąc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stres super jest joga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stres super jest bieganie tzw. slow jogging: - żadnych kosztów - porę dnia i godziny ustalasz sobie indywidualnie - bieganie na świeżym powietrzu każdego relaksuje bo dotlenia - bardzo ważne do prawidłowej pracy mózgu - wzmaga krążenie - bardzo ważne szczególnie, że siedzenie przed książkami spowalnia krążenie więc bieganie jest tu kluczowe - dla osób o zerowej kondycji slow jogging jest idealny - poszukaj info o nim w necie Na sen pij bardzo mocy napar z melisy (kupionej sypkiej w zdrowej żywności a nie w saszetkach, w których jest miał i on nie działa) - 1/3 dużego kubka zalej wrzątkiem na 10 min i pij przed snem. Jak jeden kubek nie pomoże to zrób sobie drugi. W ciągu dnia również pij melisę - na śniadanie i obiad. Poczujesz różnicę ponieważ melisa nie uzależnia, uspokaja i dodaje radości w życiu. Sprawdziłam na sobie. I nie stresuj się czyli nie myśl o porażce non-stop tylko zrób wszystko aby się przygotować i poproś o pomoc i wsparcie w modlitwie. To działa. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychiatry, możesz mieć nerwicę lękową - i leki Ci bardzo pomogą - tak delikatnie pomagają też ziołowe tabletki labofarm - tabletki uspokajające. Ale to przy nerwicy tylko wspomagator, najczesciej żeby mieć ulgę potrzebny już konkretny kaliber. Swoją drogą jako osoba która ma nwericę powiem Ci że jedyny sposób żeby się z tego wydostać - leki tylko oszukują organizm że jest ok - ale jak skończą działać a Ty sobie przypomnisz cały proces stresu zaczyna się od nowa, tak więc jedyny sposób na ozdrowienie to po pierwsze zrozumienie że wszystkie bóle dziwne są powodem owego stresu i niczego więcej a dwa to zrozumieć swoją sytuację i przyjąć ją do wiadomości - musisz sobie wytłumaczyć że jak się nie uda to nic strasznego się nie stanie - wszyscy dalej będziecie żyć. Organizm odbiera taki stres jak zagrożenie życia i daltego reaguje tak mocno - za bardzo sobie wmawiasz że jak się nie dostaniesz to nastapi koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melisa nie jednego wyleczyła z nerwicy i to takiej, która jest oporna na leki chemiczne. Sprawdziłam na sobie i nie tylko ja ale również moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam jak wyżej. Slow jogging, melisę i modlitwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
Kiedyś tak się stresowałam przed każdą klasówką, czy nawet czasami przed rozmową z kimś obcym. Teraz to jest łagodniejsze, chociaż czasami wraca. Najgorsze jest to, że ja wiem że to jest wszystko przez ten stres, że tak reaguje. Wiem, że muszę się uspokoić że za bardzo się przejmuje. Ciągle sobie mówię, że mam inne opcje i tak jak mówisz to nie koniec świata. Nawet sama na siebie jestem zła że tak się tym przejmuje. Bardzo mnie to męczy. Wolałabym nie iść do psychiatry i nie przyjmować leków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi melisa pomaga tylko jeśli chodzi o same uczucie lęku ale objawy somatyczne typu ból pod mostkiem, kłucie serca drętwienie kończyny czy zimny pot to już niestety melisa nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leki przyjmuje tylko doraźnie do psychiatry chodzę dwa razy w roku dostaje około 30 tabletek - borę doraźnie - w razie bólu w klatce piersiowej - bo takie mam najczęściej na tle nerwicowym. Tak więc mam te 30 tabletek z tego wychodzi 60 porcji. biorę tylko w momencie kiedy sama uznam to za stosowne czasem 2-3 razy w tygodniu czasem raz w mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
Właśnie dziwne jest też to że częściej niż porażkę wyobrażam sobie jaka bym była szczęśliwa jak się dostane. I siedze tak głupia i sie uśmiecham, a potem się na tym łapie i dopada mnie stres, bo robię sobie nadzieje, a nie powinnam. Jestem niewierząca. Myślę, że spróbuje tej melisy i poczytam o slow joggingu, bo potrzebuje odprężenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako ciekawostkę dodam że pierwsze ostre bóle zaczęły się przed maturą i ciągnęły przez studia - teraz kończę 1,5 roczną przerwę i w trakcie tej przerwy bóle i lęki pojawiają się ale baaaaardzo sporadycznie! To studia mnie ostro wykończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie w aptece bez recepty te ziołowe tabletki uspokajające Labofarmu... jest to mieszanka chyba 4 ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
Ja poważne problemy zaczęłam mieć w trakcie egzaminów do liceum. Potem, w liceum już było coraz gorzej. Matura też była dla mnie bardzo ciężka. Pamiętam, że byłam tak zestresowana, że wyszłam z domu i poszłam nad jezioro i siedziałam tam ponad godzine, żeby się uspokoić. . Na ostatnim roku studiów trochę się uspokoiło, a teraz znowu to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
A czy przez te tabletki Labofarmu zrobię się ospała i osowiała? Mam obecnie dużo rzeczy na głowie, które muszę jak najszybciej zrobić i nie mogę sobie pozwolić na jakieś zamulanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćstudentka Kochana, dla niewierzących J/ezus ma szczególne względy :) Nie zapominaj o tym :) Tak jak Bóg dla syna marnotrawnego, którego nie wyrzucił, gdy ów syn, który zmarnotrawił jego pieniądze ale ucieszył się bardzo i wyprawił ekstra dla niego imprezę :) Więc modlitwa może Ci tylko pomóc i w zdaniu egzaminów i spokoju serca i radości życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
Nie chcę być niemiła, ale nie mam ochoty rozmawiać na tematy wiary, już i tak mam z tego powodu nieprzyjemności i próby nawracania od bliskich osób, nie potrzebuję tego także na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam jakiekolwiek tabletki. Tylko melisa - ponieważ właśnie melisa nie przymula ale poprawia samopoczucie w dzień a w nocy daje spokojny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te od labofarmu są ziołowe i też zawierają melisę i kilka innych ziół ! One nie są antydepresyjne i nie ma po nich skutków ubocznych. Poczytaj sobie na ich stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzeń kozłka (Valerianae radix) - 170 mg Liść melisy (Melissae folium) - 50 mg Szyszka chmielu (Lupuli flos) - 50 mg Ziele serdecznika (Leonuri cardiacae herba) - 50 mg Wskazania do stosowania: Tradycyjnie w przejściowych, łagodnych stanach napięcia nerwowego oraz okresowych trudnościach w zasypianiu. Tradycyjny produkt leczniczy roślinny do stosowania w wymienionych wskazaniach, wynikających wyłącznie z jego długotrwałego stosowania. Przeciwwskazania: Nie należy stosować leku, w przypadku nadwrażliwości na którykolwiek ze składników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudentka
Myślę, że najpierw spróbuje z melisą, a jeśli to nie pomoże, to wtedy sięgnę potabletki. Dziękuję wszystkim za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magnez z vit. B6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×