mąż hazardzista

Mój mąż jest hazardzistą gra w pieniężne gry pokera i obstawia non stop mecze przez neta, przed ślubem starannie to zatajał udawało mu się to bo nie mieszkaliśmy razem, teraz 2 lata po ślubie jestem wykończona tym co on robi kradnie nawet mnie pieniądze żeby grac, prosiłam błagałam żeby poszedł się leczyc, tymbardziej że mamy małe dziecko, mnie ma za najgorszego wroga bo mu zabraniam grac... już nie wiem co robic żeby się opamiętał.

Tutaj napisz to pomogą http://www.hazardzisci.org/forum/

wejdz na linka na forum i czytaj o współuzależnieniu. Jak bedziesz chciała napisz, kobiety tam maja ogromną wiedze i doświadczenie. Błaganie, prośby groźby tu nic nie zmienią musisz przede wszystkim zacząć od siebie i zadbać o dziecko. Twój mąz jest dorosły powinien ponieśc konsekwencje swoich wyborów, a gra to jego wybór. Trzymaj się

Moj tez gral ale jeszcze nie maz na szczescie...ucieklam po dwoch latach staran...do tej pory wisi mi kupe kasy i nie tylko mi,ma mase dlugow.Masakra.To jest gorsze niz alkoholizm.

rowniez zachecam do odwiedzenia tego forum, jestem w podobnej sytuacji co Ty autorko, tylko nie jestesmy malzenstwem i nie mamy dzieci...na forum dowiesz sie jak postepowac z osoba uzalezniona, zanjdziesz pomoc dla siebie, wazne zebys zabespieczyla siebie i dziecko przed konsekwencjami grania, nie splacala jego dlugow, nie pozyczyla mu pieniedzy!

Wiem ze teraz musze myslec tylko o sobie i córce i zabezpieczyc nas pzred skutkami hazardu mojego mężą, mam na myśli separacje bo to chyba najlepsze rozwiązanie............:((((

ale głupi facet, ja bym sie rozwiodla

biegiem do notariusza i zrób rozdzielnosc majatkowa zanim wpakuje cie w długi, jak sie maz na rozdzielnosc nie zgodzi to rób to przez sąd, bo potem zostaniesz obciazona jego długami

Właśnie tego się boję że przegra też nas czyli rodzine, nie oriętujecie sie jaki koszt takiej usługi u notariusza??