co po licencjacie? Brak pomysłu na życie

witam jestem studentką 2 roku ratownictwa medycznego ale coraz bardziej żałuję tej decyzji :( nie chodzi o studia- bardzo mi się podobają ale niedługo czeka mnie zderzenie z rzeczywistością czyli brak pracy... małe są szanse, że zatrudnią gdzieś kobiete dlatego zastanawiam się co dalej. Gdybym takie wątpliwości miała rok temu pewnie bym zrezygnowała ale ponieważ został mi tok to już skończę te studia. Ale co dalej? Chciałabym kontynuować edukację żeby podnieść swoje kwalifikacje i znalezć zatrudnienie. Większość poleca mi pielęgniarstwo- wiem że praca czeka otworem ale naprawdę nie widzę siebie na studiach pielęgniarskich a potem w pracy. Nie chce do końca życia robić tego czeg...nie chcę. Dlatego co sądzicie o mgr albo podyplomowych z zarządzania kryzysowego ? może jest ktoś tu kto zna albo sam po licencjacie z ratownictwa dorobił coś jeszcze i pracuje niekoniecznie jako stricte ratownik? Zależy mi na opcji B. Chciałabym też prowadzić szkolenia z pierwszej i dalszej pomocy przedmedycznej dla firm itp ale nie wiem czy w ogóle poszukują instruktorów z tego zwłaszcza w rejonie podkarpacia. Bardzo proszę o jakieś rady, w najgorszym wypadku pewnie się przekwalifikuję ale tak zaczynać od nowa... ;( masakra, nie wiem co robić