Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardziej porusza mnie cierpienie zwierzęcia niż dziecka

Polecane posty

Gość gość
Zdecydowanie zwierząt Za dziećmi nie przepadam ale też nie pozwoliłabym , by w moim towarzystwie ktoś celowo je krzywdził Choć w głębi ducha uważam, że ludzie są źli z natury, nie zasługują by chodzić po ziemi Wszelkie zło na tym świecie wychodzi z mózgu, z rąk człowieka Nie ma we mnie krzty gatunkowej solidarności Gdyby topiło się obce dziecko i mój pies czy kot, bez zastanowienia ratowałabym zwierzaka Ten mały przedstawiciel ludzkiej rasy jest mi obcy, nie jestem związana z nim emocjonalnie i życia bym dla niego nie nadstawiała Co innego mój zwierzak, za którego jestem odpowiedzialna I gdyby kiedykolwiek miała potomstwo rozumiałabym, że ktoś obcy karku za nie nadstawiać nie będzie Ja dzieciak takiego człowieka bym nie ratowała:"""" gość 2014.08.30 jesli ktos sie bardziej lituje nad zwierzęciem niz nad człowiekiem tzn ze ma cos nie tak z mózgiem """"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobiście życzę ludziom, którzy wyżej cenią życie zwierząt od życia ludzkiego aby spotkała ich w życiu taka kara ze ktoś inny zamiast pomóc im w potrzebie pomógł psu lub gołębiu... Może gdyby na na wadze było Twoje życie i życie psa dopiero byś zauważył(a) jakie brednie piszesz. Najśmiejszniejsze jest to, że ci co obwiniają za całe zło świata ludzi sami nimi są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy jakbyś Ty się topił to by było fajnie gdyby wszystkie dorosłe osoby w pobliżu leciały ratować psa zamiast Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"osobiście życzę ludziom, którzy wyżej cenią życie zwierząt od życia ludzkiego aby spotkała ich w życiu taka kara ze ktoś inny zamiast pomóc im w potrzebie pomógł psu lub gołębiu" Po pierwsze za to nie należy się kara, bo choć wielu ludzi tak myśli, to i tak dostosowuje się do norm społecznych i ratuje dzieci, a nie psy i gołębie. Po drugie ja bym zrozumiała jakby ktoś ratował swojego psa zamiast mnie, bo co ja znaczę dla przeciętnego człowieka - nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najśmiejszniejsze jest to, że ci co obwiniają za całe zło świata ludzi sami nimi są." No to się wyprzyjmy: jestem człowiekiem, a ludzie wcale nie niszczą tej planety i innych zwierząt, ani siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wole zwierzeta dzieci jak nie lubie i koniec,niektore znam takie bachory,ze wrecz gardze.raz kolezanki bachor podkreslam bachor ,bo to nawet dziecko nie bylo takie nie grzeczne.wsadzal paluchy mojemu psiakowi do oczu i tak co chwile matka zero reakcji.to jak nie widziala to pchnelam tego bachora na kaloryfer tak sobie w leb z***bal plakal chyba z pol godziny i juz nie tkna psa nigdy.i sie skonczylo krzywdzenie psa.gdybym miala wybor obcy bachor czy moj pies ratuje psa nawet bachora ,ktorego znam bym olala dla mojego psa.pies to pies nie wyrosnie na debila falszywa morde a takie wlasnie bachory wyrastaja na debili ,kryminalostow i takich samych zjebow jak ich rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy człowiek o zdrowych zmysłach leci ratować drugiego człowieka, którego nie zna bo to są naturalne mechanizmy ludzkie. Jak ktoś tego nie odczuwa to jak ktoś już to dobrze ujął, jest wybrakowany emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę wszystkim sympatykom ludzi, żeby ktoś inny zamiast pomóc im w potrzebie pomógł innym ludziom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uratowalabym obcego czlowieka ba nawet juz mialam taka sytuacje ,ze reanimowalam obcego faceta,oddaje krew jestem zapisana jako dawca szpiku ,oddam orgady no smierci,ale moj pies jest po nad obce dziecko czy tam dorosly czy moj pies zawsze wybiore psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda głupia egoistko, że ty się nie topiłaś równocześnie z psem, i że nikt wtedy nie uratowałby psa...byłoby o jedną idiotkę mniej..i chcę ci przypomnieć głupia piczo, ze tez kiedys bylas "bachorem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, jedni reagują na cierpiących ludzi, inni na zwierzęta, dzięki temu i ludzie, i zwierzęta mogą liczyć na pomoc i współczucie; ja znam panią, która wszystkie dzieci świata by własnym cyckiem nakarmiła, a napotkanego kota czy psa potrafi kopnąć ot tak, dla zabawy... to już wolę takich, co zwierzęciu pomogą, a człowiekowi po prostu krzywdy nie zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to twój pies, w sumie członek własnego stada/rodziny jest poza dyskusją :) Obcy pies zostałby zapewne olany gdyby do uratowania było dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam dzieckiem i nigdy nie wkladalam psu paluchow do oczu ani nie plulam kolezance mojej matki do kawy nie plulam tez na kolezanke mamy ani nie kopalam jej ,wiec nikt nie musial mna p*****lnac o kaloryfer.sa takie bachory nie wychowane ,ze nie da sie wytrzymac ile mozna zwracac uwage matce ,ktora je urodzila w wieku 17 lat patologia rodzi patologie i ten bachor i tak nic z niego nie bedzie.oko za oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie bzdury z tym topieniem się z psem :D Czy wasza wyobraźnia ogarnia tylko pożogi i potopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obce dziecko i obcy pies ratowalabym psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł_____
nie prawdą jest, że nie ma złych zwierząt...chyba jakieś 2 lata temu czytałem, że owczarek zagryzł noworodka...wątpię by to była "samoobrona". Wścieklizny tez nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze pies ma 6 zmysl i czul ,ze z tego bachora nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czytałam o psie, który się modlił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagryzł noworodka, bo widział w nim zagrożenie, ludzie nie przygotowali psa na pojawienie się nowego w "stadzie" są poręczniki o zachowaniu zwierzat można było poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakiś pies wyczuje, że i z twojego dziecka nic nie będzie i twojego bachora zagryzie na smierc...zaslugujesz na to. a karma istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro psy są takie z******te to niech przejmą władze nad światem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak karma istnieje to pewnie ten bachor zdechnie szybciej niz nauczy sie mowic poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma istnieje, ale tylko ta dla psów :D Te wymysły z karmą to jakieś pocieszanki dla frajerów. Za to wasze życzenia śmierci cudzych dzieci w zamian za poglądy ich rodziców pokazują waszą miłość do ludzi, dobrze że karma nie istnieje, bo by do was wróciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do ratowania: pewnie odpowiedzialność karna byłaby za wybór zwierzaka ponad człowieka, rodzina osoby też by się wkurzyła, ale takie sytuacje nie są wymierne. Można ratować człwoieka, bo tak nakazuje przyzwoitośc,logika, prawo itd., ale nijak ma się to do miłości i szacunku wobec zwierzaka. Bo zwierzę to przyjaciel albo po prostu również wartość sama w sobie, jako przejaw życia, więc jest pod ochorną prawną i jesliby się dało, to ratowąłoby się i człowieka i zwierzaka. Jeśli zas nie, to wybór człowieka nad zwierze nie jest policzkiem wymierzonym wobec zwierzaka...po prostu tak się robi. ale nie zmienai to pewnych faktów. to tak jak z ratowaniem dziecka a współmalzonka. Ratuje się dziecko, jako młodsze, jako owoc związku, jako osobę, nad którą sie czuwa i opiekuje od urodzenia, jako pewnego rodzaju symbol dla związku swoich rodziców, ale to nie znaczy przecież, ze kots życzy sobie takich wyborów, że dziecko zastapi współ, że on(a) znaczył(a) mniej...rodzina nie będzie już taka sama, bo jedno drugiego nie zastąpi, ale tak po prostu się wybiera, tak się robi, często przecież instynktownie. Co innego zobowiązanie,a co innego miłość, która ma różne rodzaje przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pchnelas dziecko na kaloryfer ? To juz nie bylo innego sposobu zeby zabronic dziecku wsadzac palce psu do oczu ? ciebie trzeba zamknac na odziale specjalnym , zamknietym ,bo wszystkiego mozna sie po tobie spodziewac :( nic dziwnego ,ze sa takie matki,ktore katuja swoje dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko...co za maskaryczna idiotka, która napisała, że bardzo dobrze, że pies zagryzł dziecko na śmierć...ciekawe czy to nie podpada pod jakiś paragraf :O co za patola sie tu wypowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×