zerwanie

Zerwala ze mna dziewczyna po 3latach zwiazku bez zadnej przyczyny mowila mi ze nie widzi ze mna przyszlosci ze nie mamy wspolnych zajnteresowan nie lubimy takiej samej muzyki ,filmow. Zwariowalem nie takie pary maja problemy zawsze myslalem ze zwiozek opiera sie na zaufaniu szacunku milosci wspierania sie w ciezkich chwilach po to sie idzie w ramie w ramie zeby sie wspierac i mowic sobie co jest zle co mi nie pasuje co trzeba zmienc zeby to sie ukladalo a nie rozsypalo .ale nic mi nie mowila wczesniej a widzialem ze cos jest nie tak i nic z tym nie zrobilem i zaluje ale stalo sie zawsze bede ja mial w sercu i moze na mnie liczyc chce zeby tylko byla szczesliwa i spodkala kogos kto ja pokocha bardziej niz ja

Gość, nie przejmuj się. 3 lata to nie mało. Pewnie ją kochałeś. Ale wnioskuje, że jesteś jeszcze młody, nie jedno masz przed sobą. Lepiej rozstać się wcześniej, przed ślubem. Widzisz u mnie np. na rozstanie już jest za późno, bo jestem mężatką. Za chwilę poznasz kogoś nowego, nawet nie wiesz jak szybko i będziesz traktował tą obecną sytuację z przymruzeniem oka. Zostaną miłe wspomnienia. Zycze powodzenia! :)

Chyba az za bardzo ja kochalem i kocham chcial bym zeby juz to minelo ale wiem ze trzeba na to czasu.gorsze jest to ze sie widujemy i zostaje u niej na kilka dni i spimy razem w jednym luzku ale nic z seksu tyle co sie przytulimy pruboje ja traktowac jak kolezanke ale jest ciezko jak i dla mnie i jej jak to zakonczyc zeby bylo dobrze nie chce mnie stracic a ja za niedlugo wyjezdzam zeby zapomniec o tym.a ona chce do mnie przyjezdzac na odwiedziny raz na jakis czas bo lubi ze mna spedzac czas i bedzie jej tego brakowac i co zrobic z tym zerwac katakt bo to sensu nie bedzie tylko jakas nadzieja a nie chce sobie robic zadnej nsdziej tylko zapomniec i ulozyc sobie zycie na nowo