PAJĄKI !!! POMOCY !!!

Dziewczyny, potrzebuje pomocy... nie wiem już co mam robić. Pisałam tutaj kiedyś, że przeprowadziliśmy się do domu na wsi i przechodzę koszmar z pająkami... niestety to trwa cały czas i robi się nie do zniesienia. Doszło do tego, że te wielkie stwory mnie gryzą w nocy jak śpię.. mam wielkie bąble potem robią się z tego wielkie siniaki, ostatnio ugryzł mnie w wargę ! OHYDA !!! na szczęście się nie obudziłam bo dostałabym zawału serca... ;/ mam już dość ! Kupiłam te plastry na owady i rozstawiłam po kątach i parapetach... i nic! Dzisiaj wylałam już całą butelkę octu po kątach i po oknach, śmierdzi okropnie, ale nie mam wyjścia. Jest w domu zaduch i muszę mieć otwarte okno.. do tego cały dom spryskałam takim speryem cytrynowym, bo słyszałam że to też je odstrasza! Mam nadzieję, że nie wejdą dzisiaj.. ale panicznie się boje ! Wczoraj wieczorem zabiłam 6 pająków, bardzo dużych, grubych... łącznie przez 5 godzin miałam paraliż dosłownie, zaczęłam się ich panicznie bać... i mam dość ! Podsuńcie mi więcej pomysłów jak się ich pozbyć ! BŁAGAM!

dodam jeszcze, że w domu mam czysto, mam taka obsesję, że codziennie latam z mopem i czyszczę każdy kąt... ale robi się to już nie do zniesienia !

Kurde wspolczuje ci..:( ja tez się boje pająków panicznie.potrafię plakac jak go zobacz i paraliż mnie lapie ze nawet nie mogę go zabic .tez się wyprowadzilam na wieś i to samo przeżywa do dziś dnia.stosowalam taki spray na owady i pająki.kupisz go w każdym dużym sklepie.psikalam nim kratki,okna i drzwi.oraz miejsca za szafka i itp.

no właśnie ja już nie daję rady psychicznie... codziennie wieczorem się trzęsę bo wtedy najczęściej wychodzą i łażą mi po całym mieszkaniu... mam ataki paniki i stoję bez ruchu, nie potrafię nawet odsunąć szafki czy łóżka, bo wiem, że on tam jest i zaraz zacznie szybko uciekać i znowu go nie zjadę... mam ogromny strach jak go widzę, ale jak znika z moich oczy to jest panika, bo mam przeczucie że może być dosłownie wszędzie... jak spadają mi włosy na ramiona to dostaję drgawek i się otrzepuję, bo wmawiam sobie, że już na pewno mnie dorwał ten pająk.. prowadzę z nimi wojnę, każdego zabijam, ale moje nerwy są już strasznie zszargane...

kup Raid na pająki, który naprawdę działa. Daj spokój octem i innymi domorosłymi metodami, użyj silnej broni i problem z głowy.

ok, ale tym spreyem mam spryskać okna, parapety i wszystkie kąty ?

dokładnie tak

wiem słyszałam już o tym, że przeciętna osoba zjada 3 pająki w ciągu całego swojego życia.... przeraża mnie ta myśl strasznie... ale z drugiej strony przecież człowiek powinien czuć jak ma coś w buzi ruszającego się ;/ nie wiem co o tym myśleć, jestem przerażona... Dałam właśnie jakąś szmatę na parapet za okno całą zamoczoną w occie. Wieczorem mąż przyjedzie z pracy z tym spreyem na owady, muszę się tego pozbyć bo zwariuję i skończę w psychiatryku...

jestes chory marek

nie szkoda Ci parapetów? octem chcesz z pająkami wojować? :) wypij gorącą czekoladę, uspokój się i czekaj na męża bo oc***ejesz totalnie

no właśnie masz rację, bo c***eje totalnie..... ale myślisz, że ten ocet nic nie da ? Na necie piszą, że ocet odstrasza większość owadów ? Nie zabija ich, ale odstrasza. To może chociaż dzisiaj mi nie wejdą do domu.. a wieczorem już będę zabezpieczona. A swoją drogą mam jeszcze jedno pytanie- bo w pokoju z nami śpi nasza 10-miesięczna córeczka. Czy ten spray jej nie zaszkodzi ?

z tego co mi wiadomo, po aplikacji trzeba wywietrzyć pokój przez 30 minut, nie wiem jak z dziećmi sprawa się ma. Radzę uważać, lepiej izolować dziecko. Załóż moskitiery (w OBI mają tanie) na okna, drzwi balkonowe, psikaj spreyem drzwi wejściowe i da radę

Zaloz siatki na okna,drzwi balkonowe.tez mieszkam na wsi,nam siatki,za kazdym oknem pajak:)sa wielkie i obrzydliwe.przez siatki zaden nie wlezie.

Zaloz siatki na okna, balkon, spryskaj parapety, jak masz kominek to kup cos i zablokuj wylot (siatka czy cos innego. Niewiem). Ja mam spokoj z pajakami od kiedy mam siatki.