Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja naprawde wariuje? czy przesadzam? blagam pomozcie mi

Polecane posty

Gość gość

moj. chlopak to fajny dobry facet i jest nam dobrze. myslimy powaznie o wspolnej przyszlosci. ma jednak jedna taka znajoma z ktora mam problem. znamy sie i czesto spotykamy sie w trojke. juz sie o nia kilkukrotnie bez efektu klocilismy ale skapitulowalam. on nie rozumie mojej zazdrosci wiec. sobie powiedzialam ze dobra nie robie afery niech ona sobie. gdziestam w naszym zyciu bedzie. jednak kurde bez przesady... ona czesto chce sie z nami spotykac, w tym tygodniu widzielismy sie w trojke az dwa razy, a teraz ja wyjechalam a on sie znow z nia spotkal mimo tego ze widzielismy sie wszyscy razem wczor aj. mowilam ze to juz przesada i bede zazdrosna. smial sie ze mnie a jak wyjechalam dostalam smsa od niego gdzie i o ktorej sie spotykaja. placze i czuje sie okropnie. nie wiem co robic. on nie rozumie o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne, nie wyobrazam sobie w związku czegos takiego ok, spotkac sie czasem z jego koleżanką, czy z moim kolega możemy, ale nie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć go zdradza cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mówi że ona jest taka biedna bo jej się kiepsko układa w życiu siedzi sama w domu w weekend itd. to jest prawda układa jejsiw kiepsko ale bez przesady. jest w związku na odległość z jakimś dupkiem i od chyba roku są wieczne problemy i dramaty które rzecz jasna wymagają konsultacji z moim chłopakiem. dziś się już skałami że może jak jest taka biedna niech się do nas wprowadzi. nie wiem co robic. jesteśmy w trakcie szukania mieszkania do kupna. spotykamy się prawie trzy lata. nie chce robić afery ale ją na serio juz nie mogę. przecież nie postawie mu ultimatum to dziecinada. bardzo go kocham ale jak zadzwoni po powrocie z tego spotkania to na serio nie wiem jak z nim gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cholera napisałam długi post i mi go gdzieś wcielić. w skrócie pisałam że ona jest q porabanym związku na odległość i że ma non stóp jakieś dylematy które wymagają konsultacji z moim chłopakiem. teraz też mówił że widzieliany się z nią wcoraj ale ona taka biedna ma taki ciężki okres... tylko ona ma zawsze ciężki okres, dla mnie to nie powód żeby spotykać się kilka razy w tygodniu. jestem bardzo szczęśliwa w tym związkiu i tak naprawdę nie mam mojemu facetowi nic so zarzucenia ale z tym nie wiem co robić. pewnie zadzwoni po tym spotkaniu i co mam mu powiedzieć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×