synek chyba jest CYBORGIEM :)

skonczyl 7 m-cy, ma juz 5 zebow, wstaje juz wszedzie, raczkuje od 1,5 m-ca, w ciagu dnia ma 2 drzemki po 20 minut i nie potrzebuje wiecej. skad on ma na to wszystko sily?? ja mam jezyk do pasa...

Przybij piątkę, mam podobnie. Urlop macierzyński, heh, tez mi urlop...

och, naprawde? to geniusz

ten kto nazwał to urlopem...musiał chyba byc facetem :)_

Bardzo zabawnym facetem

Taki przyspieszony rozwoj u synka to schorzenie, bardzo rzadkie ale lepiej je kontrolowac. Dobrze prowadzony ma szanse zostac mistrzem w jakiejs dyscyplinie sportu, chyba plywak Phelps tez byl taki 'przyspieszony' w niemowlectwie.

A dla mnie to był urlop, wszystkie seriale miałam obcykane. Ogarnięcia domu przy 2 dorosłych i Maluszku zajmuje max 1 h łącznie. Zajgon zaczyna się po powrocie do pracy a już w ogóle po pojawieniu się drugiego dziecka. Jak masz (jak ja) pracę zawodową, 7miesięczniaka i 2,5 latka to wtedy przestaje być lajtowo, ale i tak się daje.

Chyba Sajgon hehe :) powinnaś udac sie z nim do lekarza bo przyspieszony rozwoj to choroba jakas wada mozgu nie ma się z czego cieszyc

jaki przyspieszony rozwój, choroba? co wy pitolicie, to całkiem normalny 7 miesięczniak

Heh no to zacznij trenować, wzmocnij się fizycznie i psychicznie. Zaraz zacznie biegać, zamiast chodzić. Oj nie ma nudy z takimi dziećmi, nie męczą się, tylko cały czas szukają nowych wyzwań.