ochota...

Czasem nawet prowadzimy pikantne rozmowy o tym co kto komu Ijak. Co prawda od niedawna to robimy ale jest fajnie. Prubowalas kiedyś takiej zabawy.?

to świetnie, że codziennie rozmawiacie ;). my piszemy sobie pikantne smsy raczej, tak więc próbowałam takiej zabawy ale nie przez telefon. lubię takie rzeczy wysyłać, jak go będę miała po ręką to też może w ramach nakręcenia w ciągu dnia wyślę coś jako obietnicę wieczoru ;). dzwonił.świetnie było usłyszeć że go zobaczę niedługo...

Odrazu uśmiech się pojawił i jakaś taka lekkość w tym co piszesz. Widzę że rozmowa udana i lżej na duszy.

A serduszko kołacze z radości

oj tak, niby wiedziałam, że go zobaczę, ale usłyszeć to ;). tak, więc świetnie, że zadzwonił i serduszko oj kołacze ;). jeszcze tylko parę dni. a te gorące smsy czy rozmowy też pomagają...

Po takiej erotycznej rozmowie zawsze włącza mi się fantazja i odplywam na dobre pół godziny. Wie co lubię i jak o tym mówić. :)

oj tak, ja mogłabym o nim fantazjować bez końca. fajnie, że się tak dograliście, że idealnie wiecie co Was kręci...

Znam każdy skrawek jej ciała, potrafię przewidzieć o czym myśli. Tak znamy się dobrze. Jest super.

świetnie, że jesteście taką parą...tęskniącą za sobą, kochającą się, potrafiącą przewidzieć co Wam chodzi po głowie, idealnie zgraną w seksie. czasem siedząc na kafe można odnieść wrażenie, że wszyscy się nie mogą dogadać ze sobą. my jesteśmy też idealnie zgrani...wielka miłość, wielka tęsknota, podobny typ humoru, świetny seks...

Ale widzę ze my też mamy coś wspólnego Tak jak ja jesteś nocym markiem. Chyba że nie możesz spać po rozmowie z nim. Ale w takim przypadku musiał by ci nieźle nagadac. :)

wiem, że powinnam się położyć i rano wstać...na tym, że to wiem się kończy. ostatnio cierpię na problem z zaśnięciem. ale nocnym markiem też zawsze byłam, szybciej zrobię coś wieczorem niż rano. hmm...o nim też myślę...więc może ;).

O tym jak bardzo tęskni za tobą i twoja myszką. ;)

To tak jak ja myślę o swoim kochaniu zamiast iść spać. Jutro będzie ciężko się podnieść Ale jak tu spać gdy nie ma się do kogo przytulic.

oj po codziennym spaniu razem zaśnięcie dla mnie bez niego było bardzo ciężkie. a jutro wiele rzeczy do zrobienia i będę zasypiać na siedząco, no niereformowalna jestem :P. spanie bez kogoś kochanego jest beznadziejne. dokładnie...jak za nami tęskni mną i ciałem. ale sam wiesz jak jest, jak chcesz by była ona obok i jej ciało, ulubione. lecę zmienić pościel i spiciu...trzeba w końcu. dobranoc...może Ona Ci się przyśni ;).

I ja ci życzę takich snów. I wielu zajęć w dzień by czas szybko leciał. Jutro też wpadnę się przywitać. :) Dobranoc.

koszmarnie śpiąca. do zrobienia wiele więc pewno bardzo szybko zleci dzień. śniło się dobrze ;). jasne, zajrzyj tutaj i dziś ;).

Witam w ten pogodny wrześniwy wieczór. I jak szybko minął dzień? Zdążyłaś wykonać wszystko co zaplanowałaś.? Dzwonił czy esemesowaliscie? Ja właśnie dotarłem do pokoju.

i ja Ciebie witam Wstrząśnięty. hmm...taka śpiąca, że nie wszystko co chciałam, ale i tak jest dobrze, bo porobiłam część rzeczy, które zaplanowałam. on ma dziś raczej kiepski nastrój. jutro do niego zadzwonię. A Twój dzień? jak tam, kontaktowaliście się już?

No mój dzień pracowity. Dali mi dziś w kość. Ale chwile znalazłem żeby zadzwonić. A zaraz idę jeszcze raz. No i najważniejsze kolejny dzień z glowy, możemy wykreślić i cieszyć się ze juz tylko chwila i zobaczymy się z nimi.

to przyjemnej rozmowy ;). ile u Ciebie do spotkania?

Ja ze swą kobietą, gdy jesteśmy daleko od siebie, prowadzimy pikantne rozmowy. Na poczatku niebardzo moja pani chciała, ale teraz jest cudownie. Uważam, że lepsze to niż zdrada. Sex rozmowy to naprawde świetna sprawa :-)

coś czuję, że udana rozmowa ;)

Udana udana. Z resztą jak zawsze, wystarczy że ją usłyszę i humor się poprawia. Aż rumieńców dostałem. B-) A co do powrotu to już bilet wydrukowany leży jeszcze jutro do pracy a potem urlop.

to dobrze, że u Ciebie humor i rumieńce. no to chyba już cały jutrzejszy dzień się będziesz cieszyć ;). u mnie bez humoru...nie wiem może do mnie ma żal może do siebie, ale do jutra mu powinno przejść i też już niedługo spotkanie ;)

Szkoda ze nie możesz się cieszyć dziś tak jak ja. Ale niemartw się jutro będzie nowy dzień zadzwoni i wszystko będzie ok. Pewnie w pracy jakieś zgzyty. A on poprostu nie chce cię martwić. Albo tęskni tak bardzo ze mu się wyć chce, a przecież to facet, a faceci nie płaczą. Głowa do góry tobie też zostało niewiele.

w pracy to on jest zawsze, bo u siebie. może to i tęsknota albo coś w ten deseń, takie mam poczucie, że ma to coś wspólnego ze mną. jutro dla odmiany to ja do niego zadzwonię ;). jutro może już będzie miał lepszy nastrój. Wasza rozmowa rozumiem dziś też gorąca?

no nic...miałam iść wcześniej spać, nie wyszło, może bo nie mam nastroju. dobrej nocy. tradycyjnie snów o ukochanej życzę...

Dziękuję. Śnić będę. I kciuki trzymać za ciebie i za rozmowę jutrzejsze i za to by czas szybko zleciał oczekiwania na spotkanie, a potem na zawsze stanął w miejscu. Dobranoc. I figle wesołe niech ci się przysnią byś w lepszym chumorze wstała.

w sumie zamieniliśmy wczoraj w nocy parę słów, ale byłam już całkiem padnięta...nawiązał do spotkania, żebym wtedy była wypoczęta, bo się rzuci na mnie jak zobaczy ;). dziś nastrój lepszy, ale Twój to dopiero musi być...jak już bilet wydrukowany leży.

zajrzałeś jeszcze dziś czy już radość urlopu?