Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandra109

Opiekunka do dziecka ktoś mi doradzi

Polecane posty

Gość sandra109

Zastanawiam się nad zatrudnieniem opiekunki do dziecka. Chcę wrócić do pracy po okresie macierzyńskiego, a nie mam rodziców, ani nikogo bliskiego do zostawienia z nim dziecka [ma roczek]. Mąż pracuje na 2 zmiany, czasem mijamy się, bo ja mam stale pierwszą zmianę. Dlatego myślę, że opiekunka to dobre rozwiązanie. Zastanawiałam się nad żłobkiem, ale mam dość daleko do niego, a poza tym nie miałby kto odbierać dziecka, kiedy mąż miałby 2 zmianę, a ja pracuję do późna. Czy ktoś z Was wynajmował opienkunkę? Jakie macie doświadczenia. Polecacie, czy odmawiacie? Ile płaciłyście opiekunce za godzinę, lub za miesiąc pracy? Co myślicie o opiekunce, której daje się możliwość zamieszkania? Dostałam taką propozycję od znajomych, ich jakaś kuzynka szuka pokoju blisko naszego miasta i podjęłaby się opieki nad dzieckiem, kiedy nas nie ma, w zamian za wynagrodzenie i możliwość zamieszkania u nas, bo podobno w domu ma niefajne warunki i chce stamtąd uciec. To starsza kobieta, ok. 40. Jak myślicie? Mąż odradza, a ja sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra109
Trochę to zakręciłam: jeszcze nie pracuję, ale lada moment kończy mi się macierzyńskie i muszę zdecydować czy wracać do pracy. A ponieważ chciałabym, konieczność zostawienia z kimś synka nie daje mi spać po nocach. Trochę się boję, bo opiekunka to obca osoba, ale co zrobić, jeśli na pomoc rodziców nie ma co liczyć? Jakie macie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa zatrudnia się jako opiekunka. Ma 59 lat i swoim mieście jest rozchwytywana. Tylko, że ona ma dar bycia z dziećmi. Dzieci za nią przepadają. Jak to starsza osoba to może weź, ale okres próbny. Może miesiąc i zobacz sama. Opiekunka opiekunce nierówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra109
No właśnie- jak trafisz na fajną osobę to wszystko dobrze. A jak nie? Tego nie da się wyczuć, ale, kurde, boję się, bo to chodzi o moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem nianią. To jest stres w obie strony, jak się trafi. Niewątpliwie stres mamy jest większy, bo chodzi o dobro dziecka. Ja w najgorszym wypadku, jak trafię na nieuczciwą rodzinę, mogę zmienić pracę. Co do mieszkania wspólnie, to ja bym nie chciała, bo wydaje mi się to trochę toksyczne dla obu stron, ale wiem, że niektórym taki układ pasuje. Przede wszystkim nie zamartwiaj się z góry. Zaloguj się na portalu nianiowym i zorientuj w możliwościach. Spotkania z kandydatkami wiele pokazują-tak mówią mamy, które przez to przechodziły. Pewnie, że nie wyczujesz i nie dowiesz się wszystkiego, ale wiele rzeczy da się zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×