czy to jest kwestia charakteru.

Meza nie mam i zamiaru miec nie mam Jestem samodzielna od 18 roku zycia i licze tylko na siebie. Mam lat ponad 30 wlasne mieszkanie, prace, dodatkowe zlecenia i prywatny plan emerytalny A wolny czas spedzac oddajac sie swojej najwiekszej pasji czyli podrozom. Jak mi sie cos kolo 40stki stanie to koszty leczenia pokryje moja prywatna polisa x Materialnie jesteś ustawiona ale jako osoba jesteś nieprzyjemna, ordynarna, zarozumiała, przemądrzała, no jesteś takim kompletnym zerem, jak w tym wierszyku: samochwala w kącie stała. Jesteś tak odrażającą zarozumiałą osobą, że nie dziwię się że nie masz faceta bo żaden by z taką chamką nie wytrzymał. Wyżej s\rasz niż doopę masz i nie masz nic zrozumienia dla osób, które mialy mniej szczescia w zyciu. Tobie się udało i uważasz, że to takie proste. Jesteś po prostu kompletnym zerem mimo majątku jaki posiadasz.

Prawda jest taka, że swoim życiem nigdy nie uszczęśliwisz innych ludzi. Jakbyś zarabiała kokosy to i tak by ci dogadywali, że masz forsę na dzieci, więc gdzie są dzieci. Jakbyś miała męża i nie pracowała to mówiliby, że kura domowa bez ambicji i nudna. Ewentualnie znajdź to czego właśnie chcesz, czyli nieco lepiej płatną pracę o bardziej stałych godzinach i żyj jak się da, olewając co tam kto mówi, bo nagle nie wiadomo skąd nie staniesz się rekinem biznesu. Wracając do pytania w tytule to właśnie myślę, że to kwestia charakteru, pomysłu na życie do którego się dąży, twardej doopy i niezachwianej ambicji. Nie wszyscy mają te rzeczy na raz, a nawet jeśli mają to czasem potrzebują dobrego zdarzenia losowego, które im pomoże coś osiągnąć.

Dla ciebie to moze byc zarozumialosc a dla mnie dorosle i odpowiedzialne podejscie do wlasnego zycia. Potem z moich podatkow leczy sie i utrzymuje idiotki dla, ktorych w wieku 30 lat zyciowym priorytetem jest dobry kosmetyk Nie mam nic przeciwko zwyklym, skromnie zyjacym ludziom, ktorzy wykazuja chociazby cien odpowiedzialnosci za wlasne zycie. Autorka jest jaka taka bezwolna meduza niesiona fala zycia. A co do facetow to rozni sie zdarzyli a samotnosc jest moim personalnym wyborem ale oczywiscie jak sie nieudacznictwo nie ma do czego przyczepic to probuje po najnizszej linii oporu

moja kolezanka mówi zebym sobie zrobiła dzieci. Są fajne ja wiem i daja pewnie wiele radosci ale ja na razie nie chce miec Bo kiedy bede miała czas? Praca dom ,a czas dla siebie i na wyjscie.

tak to jest kwestia charakteru a dokladniej jego braku. Masz 30 lat a twoje wypowiedzi sa na poziomie 16 latki.

Jak nie chcesz mieć jeszcze dzieci, to na co ci słowa koleżanki :/ z dzieckiem to w ogóle nie będziesz miała kasy, wiem po sobie jak patrzę na mamę, dopiero jak poszliśmy z bratem na studia i sami zaczęliśmy zarabiać to zaczęła się ładnie ubierać itd. Są kobiety, które radzą sobie i z dzieckiem i z właśnie rozkwitającym biznesem, ale to inna liga, być może właśnie charakterów.

a nie mozesz liczyc na awans w swoim sklepie i zostanie np kierownikiem za 3 kafle?

chodzi mi tez o czas dla siebie ,żeby zadbać o ciało, to wszystko wymaga czasu i pieniedzy. Bardzo czesto korzystam z promocji np w drogerii. To co miałabym wywalić na fajki to wole wydać na perfumy albo dobry podkład, lub na wizyte u kosmetyczki lub fryzjera. Mam znajomą co tez wynajmuje pokój niedaleko i ma 28 lat ,ma podobnie jak ja ale pali i chce rzucić moze sie uda bo duzo kasy traci na fajki i zdrowie psuje

w sklepie jest juz kierowniczka, juz kilka lat i widze ze świetnie sie nadaje , dogadujemy sie z nia , nie ma problemu zadnego , wiadomo wszystko musi byc na tip top bo to jest praca i za to mi płacą Ale nie ma problemu jesli sie potrzebuje wolne to mozna sie zamieniac dniami. Ale moze kiedys awansuje jak nie tu to gdzie indziej.

teraz duzo singli mieszka w wynajetych pokojach bo jest taniej oczywiscie.

jezeli to nie podszyw mam tu na mysli ostatnie wypowiedzi to znaczy, ze nic do ciebie nie dotarlo szkoda na ciebie scierac klawiatury. Kiedy przeczytalam twoja pierwsza wypowiedz to wydawalo mi sie, ze jestes w miara inteligentna ale troche zagubiona dziewczyna, a skoro naszla sie chec autorefleksji to mozna ci jeszcze pomoc. Ale po ostatnich wypowiedziach widze, ze jestes po prostu glupia, leniwa i pozbawiona ambicji a na forum szukasz usprawiedliwienia dla swojego braku charakteru wsrod innych tobie podobnych egzystujacych na pograniczu nedzu nieudacznikow.

jestem zadowolona ale chcialam sie dowiedziec czemu wiele moich kolezanek wpieraja mi ze nie tak sie zyje o to mi chodzi. Przeciez prosiłam o wyrozumialośc, Ja nikogo nie krytykujei prosze mnie tez nie krytykowac i prosze nie wyzywac itd Bo glupia nie jestem, a tymbardziej leniwa tez nie jestem.

Droga autorko, masz zrôwnowazony i spokojny charakter, podchodzisz do zycia relistycznie i zdroworozsądkowo. Realizuj swoje zycie w swoim tempie- nikomu nic do tego. Nie słuchaj aroganckich i napuszonych niuń, którym siè wydaje, ze mają monopol na wiedzè o zyciu. Jest róznica mièdzy mądroscią, a mądrzeniem siè...Zyczè Ci spełnienia marzeń!

urszak- dzieki za te słowa :) to miłe dla mnie jest mi przykro ze ktos mnie skrytykowal, ja nie krytykuje ludzi, nie wyzywam od głupich itd Nie jestem idealna pod względem wyglądu i charakteru ale nikogo nie skrzywdziłam oceniając itd

Po co Ty żyjesz? Jakie masz pasje?

pasje lubie jezdzić rowerem , duzo jeżdze, Moja pasją są kosmetyki i nowości kosmetyczne, makijaże ,style , duzo czytam na ten temat. Nie rozumiem pytania "po co żyjesz?" jestem szczęśliwa

nie rozumiem, co w tym złego że uwielbiam kosmetyki. z pracy wracam do domu, spotykam sie , mam prace a wolne dni od pracy to mój czas Moge isc na zakupy. Podoba mi sie to że wiem ze jutro mam wolne ,cały dzień. Zamieniłam sie z kolezanką bo prosiła. ja pracowałam pt/sob/niedz a teram mam 3 dni wolnego do jutra. Moge sobie wyskoczyć na wyprzedaże kosmetyczne i nie tylko, Jestem juz po obiedzie wykąpana i wypachniona. To jest czas dla mnie. Lubie gdy mam czas dla siebie.

myśle że autorka miała zbyt krótkie dzieciństwo albo totalny egoizm bo w wieku 30 lat powinna miec juz jedno dziecko albo instynkt

ale ja teraz nie chce mieć dzieci. Chcę się nacieszyć wolnym czasem dla mnie. w tym wolnym czasie moge sobie zaplanować dzień ,wyjść na zakupy ,pojechac tez do innego miasta na zakupy pochodzic caly dzien ,spotykac sie Czy to cos zlego

dla ciebie licza sie tylko kosmetyki ciuchy i spotkania? jakie masz cele w zyciu? masz plany na przyszlosc? opowiedz o nich Takie zycie z dnia na dzien tylko

tez tak mam i pracuje w galeri handlowej tyle tylko ze mam 22 lata ale uwielbiam ten moment kiedy wiem ze nastepny dzien mam wolny i moge pojsc na zakupy- nie musza to byc zakupy kosmetyczne, odziezowe ale nawet spozywcze i wymysle sobie jakis dobry obiad:) moze zatrudnij sie w jakies firmie kosmetycznej skoro tak lubisz ? moze jakis wizazysta? Ja uwazam, ze nie jestes glupia i masz prawo tak życ, najwazniejsze ze jestes szczesliwa, bo wlasnie po to zyjesz:) Moze wiekszosc tu Ci zazdrosci bo sa z mezami alkoholikami i maja dzieci i 1500 na caly miesiac

nie mam odpowiednich kwalifikacji by pracować w salonie kosmetycznym. Ale gdybym miala mozliwosci finansowe to moze kiedys dokształce sie Ja tez robie zakupy nie tylko kosmetyczne. Przyznam sie ze odwiedzam sklepy z odzieża uzywaną lubie sobie wypatrzec cos innego jakies ciuszki i wcale nie muszą byc drogie, ale zdarza mi sie ze drogie tez kupuje ,po prostu musi mi sie podobac ciuch ,bez znaczenia czy kosztuje 10 zł czy 200 zł

Jestes leniwym nierobem po prostu, odpadem społecznym. Dobrze ze się nie rozmnozylas