Jak wstawiam zdjęcie na fejsa to czuję się głupio.

"to nie wstawiaj, tez masz problem, ale raczej z soba. " po co ta agresja? :D czuję chęć to wstawiam, a że przy okazji mam takie odczucia to już inna kwestia.

jaka agresja ? zadajesz pytania czyli mas zproblem ja ty6lko staram sie pomoc . jelsi mas zproblem z tym ze boisz sie ze malo osob polubi twoje zdjecie to problem stricte psychiczny byc moze nei zdajesz sobie z teog sprawy wiec ci uswiadamiam. sa specjaliscji ktorzy lecza takie dolegliwosci. zamiast co pol roku zyc w niepenowsci dodajac foto , pytac na forum idz do psychiatry.

lepiej ci już? :D podniecasz się moim durnym tematem założonym właściwie trochę for fun, a teraz odpisujesz jakimś chorym tonem - więc kto tu powinien skorzystać ze specjalisty? :) czytałeś temat? bo wydaje mi się, że nie, jeżeli twierdzisz że chodziło mi o lajki. chodziło jedynie o głupie poczucie, że ktoś mnie odbierze jako taką słodką dziewuszkę, co się chwali urodą czy coś w tym stylu - i co najlepsze zdaję sobie w zasadzie sprawę, że tak raczej nie jest, bo sama nie oceniam tak znajomych, którzy wstawiają normalne zdjęcia ich przedstawiające. that's all.

wystarczy mi przeczytanie pierwszego postu jasno napisałaś że czujesz się idiotycznie zwłaszcza jak mało osób polubi zdjęcie :D to zaburzenie psychiczne ale nie dziwie się że jako chora teog nie widzisz :D wypierasz swoja chorobe oskarzajac mnie o agresje :D

też nie lubię. wstawiam tylko profilówki, żadnych zdjęć z imprez czy wakacji, uważam że nie można wywalać życia prywatnego w internecie.

ja też. mam zdjęcie z przed 3 lat z krótkimi włosami, a teraz już mam długie, inny kolor, ale jakoś nie zmieniam bo mi głupio, że się będę wyświetlała, że zmieniłam zdjęcie. Tak właściwie to przyznam się, że takich co umieszczają zdjęcia, że są tu, a potem tu na wakacjach to ja uważam za chwalipiętów i głupków, bo to jest niesmaczne co chwile dodawać nową sweet focie z rąsi.

bo to jest niesmaczne co chwile dodawać nową sweet focie z rąsi. >>to sie lans nazywa i przeciez z polowa ludzi na tym portalu jest tam wlasnie po to aby sie lansowac albo kreowac na kogos innego.

bo nie chodziło mi onanizm lajkowy tylko takie poczucie w stylu, że ludzie pomyślą patrząc na tę fotę, w dodatku mało zlajkowaną/skomentowana: "Boże, tak się chwali, a inni i tak mają w d***e". I wybacz, ale rozpętywanie g****oburzy pod bzdurnym tematem świadczy raczej źle o Tobie, nie o mnie. :) a pod sufitem mam równo, nie martw się!

mam znajomych ze stanów i pamiętam, że dla nich (do kontaktowania się) założyłam fb w 2007 roku i powiem wam, że oni już teraz też mają 5 plubień, a np. 270 znajomych, a wczesniej mieli całą masę lajków. Mnie się zdaje, że fb jest już nie modny w USA. nie wiem co tam teraz jest modne, a my jesteśmy zacofani więc u nas pewnie jeszcze pobędzie trochę ta moda na fb.

up