Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosienka201994

W co o ze mną gra?

Polecane posty

Gość Gosienka201994

Witam mam pewien problem jeżeli tak to właśnie można nazwać. 2 miesiące temu poznałam się z mężczyzną przez portal randkowy. Utrzymywalismy ze sobą kontakt od razu coś zaiskrzylo między nami zanim jeszcze się spotkaliśmy. pisaliśmy dzwonilismy do siebie pisał że czuje ze to jest to, że chce spróbować ze nie boi się rozczarowania . No i doszło do spotkania był pod wrażeniem mówił ze nigdy nie spotkał tak pięknej kobiety jak ja uwierzyłam zabrał mnie do restauracji w romantyczne miejsce zachowywalismy się jak byśmy byli para trzymał za rękę spędziliśmy razem całą noc po czym wrócił do siebie ponieważ mieszkał aż 260 km ode mnie. po spotkaniu było jeszcze lepiej wszystko się układało zaczął planować ze wyjedziemy razem za granicę ze ułożyło sobie życie bo bardzo tego chce ze chce mnie obok siebie itp po kilku dniach coś się stało.. Zaczął oskarżać mnie ze go sprawdzam na portalu ze pisze jako inna kobieta co wogule nie było prawdą byłam w szoku.. Próbowałam się tłumaczyć ale nie słuchał od tej pory nie odzywa się do mnie choć minęło już 4 dni próbowałam setki razy się skontaktować pisałam na fb nawet nagrałam wideo i wysłałam mu mówiąc to co czuje dlaczego mi to robi odczytał wiadomości ale nadal nic się nie odzywa robie co mogę.. Choć dziwne jest to ze nie usunął mnie ze znajomych ani nie zablokował. dodam że ma 28 lat ja 20 jesteśmy dorośli a on tak po prostu nie potrafi mi odpisać. Wiec moje pytanie jest takie co mam dalej robić? Czy walczyć o niego? Czy zostawić tak jak jest? Padło tyle obiecujących słów i ciężko mi po tym wszystkim choc znamy się tak krótko nic na niego nie działa. Są dwie opcje albo próbuje mnie sprawdzić czy będę walczyć albo po prostu odwidzialo mu się coś i boi mi się powiedzieć albo napisać.. Jak. Myślicie? Bo czuję się już bezradna liczę ze nikt nie będzie mnie zaraz oceniał z góry tylko mi pomoże z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia201994
Nikt mi nie pomoze? Proszę tylko rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie się przestraszył bo zachowujesz się trochę napastliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastosował dobry chwyt puknął a potem zostawił i zwalil winę na ciebie, spryciula z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On w nic nie gra. Miałaś pecha i trafiłaś na typowego *****cza, który ci zamydlił oczy, obiecywał złote góry, wielką miłość, bo wiedział że kobiety są na to łase i rozkładają nogi szybko, zaliczył cię i kopnął w tyłek, bo pewnie tylko o to mu chodziło, żeby cię przelecieć. Niestety ale nic z tego nie będzie, nie pisz nic do niego bo tylko się ośmieszasz. Olej go, a na drugi raz bądź mądrzejsza i poznaj trochę faceta, jego rodzinę, zanim popuścisz mu szpary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×