Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dreamerK

Ratunku, nie radzę sobie z dziećmi, pomóżcie:(

Polecane posty

Gość pysiek34
No niestety, tak to bywa, cieżko powiedzieć, bo każde dziecko jest inne,ale cały czas takie samo, że trzeba o nie prawidłowo dbać. Mogę też polecić neurologa, jest sprawdzony: http://neurologiaplock.pl/oferta/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się urodziła córa, i okazało się, że to co jem, szkodzi maluchowi, to szybko przeszłam na ostrą dietę (owsianka, banany, jogurt naturalny, gotowany kurczak, gotowana marchew, ziemniaki i jeszcze ze dwa produkty) i kolki/gazy od razu przeszły. Dodatkowo na ulewanie pomogło podawanie smoczka, od razu po jedzeniu (nawet nie pamiętam, kto mi to doradził - pediatra, położna środowiskowa?) Na diecie byłam do ok. 4 miesiąca życia małej. Ale przy dużym dziecku z refluksem, to nie mam pojęcia co robić.. Może to jakaś alergia? coś w jedzeniu szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamerK
Chyba tak, pewnie to wina jedzenia, ale nawet na bardzo restrykcyjnej, organicznej diecie córka nie funkcjonowała dobrze, miała bóle brzucha, nie chciała jeść i w sumie wyszło to na gorsze, niż lepsze... Jakiś czas temu byliśmy z Nią na konsultacji u Prof. Oralewskiej z CZD i orzekła, iż Jej zdaniem brak poprawy w terapii na przestrzeni 3 lat powinien kwalifikować do zabiegu. Nie wiem sama, co myśleć, jeśli refluks ma podłoże alergiczne (co prawda żadne testy- ani alergiczne, ani na nietolerancję pokarmową nie wyszły +, ale to nic nie znaczy, alergie mają różne mechanizmy, a testy sprawdzają tylko część z nich), to zabieg nie przyniesie szałowej poprawy, ale z drugiej strony może warto spróbować- zrobiłabym wszystko, aby odstawić te koszmarne leki, poza tym rozważamy wyjazd do UK, a tam wolałabym nie leczyć Małej. Aha, co jeszcze warto powiedzieć- pewien mądry, doświadczony lekarz- Prof. Kaczmarski, na podstawie samego wywiadu i prostego badania fizykalnego (ocenił stetoskopem perystaltykę jelit, zauważył wzdęty brzuszek), łącząc dość zaawansowany wiek dziecka jak na pierwsze kolki i fakt, iż występowały nie tyle cyklicznie o tej samej porze, co raczej często, po określonym czasie od posiłku i nie miały bardzo ostrego charakteru, za to w ich trakcie wyraźnie eskalowały objawy refluksu) określił, iż synek nieprawidłowo trawi cukry, ma niekorzystne ciśnienie osmotyczne w jelitkach, a fermentujące cukry powodują wzdęcie, które zwiększa też ciśnienie w brzuchu, przez co wzmaga refluks. Kazał przygotowywać mieszankę nie w proporcji miarka/30 ml wody, tylko na posiłek 90 ml wody i 2 miarki, dzięki czemu ciśnienie osmotyczne się normalizowało. W mojej ocenie w ciągu 2 dni problemy synka z 8 pkt w skali na 10 spadły do 4- 5, a leków dajemy już połowę. Co znaczy mądry lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 15:49 Dobry lekarz to skarb. Takie problemy z jelitkami + kolki + wzdęcia są normą w pierwszych 3 miesiącach życia. Potem jelita powinny dojrzewać... Jeśli to się dzieje, to koniecznie do lekarza. Może to celiakia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_miśka
Moja córka miała refluks, nic nie pomagało, ale okazało się, że to MLEKO OD KROWY, wszystko co ma nabiał, czekolada i WSTRĘTNY GLUTEN, który przenikał do mleka matki powodował te problemy. Staraj się karmić rzadziej, ale podawaj łyżeczką wodę, po jedzeniu nie kładź do łóżeczka przez 30 minut!!!, ciągle w górze, poduszka POD KĄTEM 45 stopni, nie kładź na brzuchu, noś dużo w pozycji pionowej. Córce starszej poduszka wysoko, odstaw mleko, nie pozwalaj biegać po jedzeniu, ma mieć 30 minutowy odpoczynek w pionie, kolacja najpóźniej 2 godziny przed snem. Staraj się karmić maluszka rzadziej, co 3-4 godziny, może to co ty mylisz z głodem, to drapanie gardła, dlatego podaj małe ilości wody. Może dziecko ma nietolerancję LAKTOZY z mleka? Wtedy jeżeli karmisz piersią należy ściągać mleko początkowe. Zrób starszej badania na celiakię, kosztują ze wszystkimi markerami do 150 zł, nie bierze tych najtańszych, gdyż są niepewne. Nie jesteś złą matką, ale nie potrafisz prosić o pomoc. Najlepiej zostawić męża tak nagle (szybko wychodzisz i mówisz do męża: kochanie tu masz to, a tam masz tamto)na 0,5, potem na 1 godz., na 2 godziny z dziećmi, że niby do sklepu musisz pójść, aż on się oswoi, może on się boi problemów z dzieckiem? Im więcej będzie sam, tym lepiej dla niego. Dobra mama to taka, która szuka pomocy, a zła która wszystko olewa. Będzie dobrze, ale wylecz alergie!!! I przestań podawać dziecku leki od refluksu, bo one nic nie pomagają!!! U mojej po pół rocznym faszerowaniu nic nie pomogło, aż odstawiłam mleko i po 3 tygodniach, bo tyle wychodzi alergen z ciała, dziecko zrobiło się mega zdrowe!!! Trzymaj się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak lepiej już autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamerK
Mamy do 10 pobudek (poza karmieniami) Małego i 4 pobudki "koszmarowe" Córci / noc, więc już jest lepiej, tylko to zmęczenie coraz gorsze, ehhh, wyśpię się po śmierci. Na szczęście mąż dostrzega moje zmęczenie i na miarę możliwości angażuje się w nocki - co 3 dni dyżuruje On, a ja- choć i tak się budzę, jak słyszę Małego- jednak trochę odpoczywam. Dziewczyny, nie karmię piersią, synek je mieszankę elementarną Nutramigen AA, tam nie ma glutenu ani żadnych typowych alergenów (oczywiście, to chemiczny koktajl, więc może szkodzi Mu jakiś konserwant, czy inne ustrojstwo...), zaś córka była na diecie bezmlecznej, bezglutenowej, ubogo alergenowej (naprawdę przestrzegaliśmy, piekłam sama chleb wg. jakichś dziwnych przepisów, kupowałam surowce tylko z najlepszych źródeł, czytałam każdą etykietkę), ale refluks był taki sam, a doszły bóle brzucha. Chyba zrobimy Jej badanie RTG żołądka i przełyku z kontrastem, może faktycznie to jakiś anatomiczny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Piszę do Państwa, ponieważ jestem w trakcie przygotowywania odcinka popularnego programu telewizyjnego, do którego chcemy zaprosić rodziców dzieci z ADHD. Problem ten dotyczy coraz większej ilości młodych osób i dlatego uważamy, że należy na ten temat rozmawiać. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany udziałem w programie lub mają Państwo jakiekolwiek pytania proszę o przesłanie na adres monikadalaszynska@tlen.pl wiadomości lub numeru telefonu - zadzwonię i przedstawię szczegóły. Rozmowa jest oczywiście zupełnie niezobowiązująca. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl o oddaniu dzieci do przedszkola czy zlobka, ja mialam podobna sytuacje i znalazlam przyjazdne miejsce dla dzieci w zlobku www.elfik.pl . Panie sa bardzo mile i dzieci szybko polubily to miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×