Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jadacie szczupłe dziewczyny?

Polecane posty

Gość gość

co jecie, że macie tyle siły ? jak ja jestem 'w biegu' i jem powiedzmy śniadanie (skromne 1-2 kromki), jakiś jogurt, mały obiad, i delikatna kolacja czasem jakiś deser/ciasto to jestem mega zmęczona.. dopiero jak się najem -konkret obiad, deser i kolacja to mam energię.. wam naprawdę wystarczają małe porcje? nie jesteście głodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jem? praktycznie wszystko na co mam ochotę,ale czasem jak nie chcę mi się jeść to potrafię cały dzien nic nie zjeść od rana do np 20, wiem ,że to nie zdrowo i nie polecam takiej diety ,ale szczupła to ja jestem aż za bardzo...a czasem potrafię zjeść naraz paczkę chipsów ,albo tabliczkę czekolady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja generalnie zawsze byłam i jestem szczupła, czasem się odchodzałam ,ale to chciałam schudnąć ze 2, 3 kilo najwyżej mimo ,że mam niedowage to lubie być taka filigranowa bo mam 162 wzrostu i waże 47 kilo Wtedy odstawiałam słodycze, fastfoody itd i chudłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm co ja dziś zjadlam 3 tosty z maslem i nutella, duża kawe latta na samym mleku ze śmietanką 30%, 1/3 kostki sera żółtego, parowkę, dużą paczkę chipsów,sok pomarańczowy a teraz chyba sobie zupe z makaronem zjem bo zglodnialam to chyba bardzo mało, ale mam dni że jem własnie mniej więcej tyle i dni że jem z 4x więcej. to się chyba jakoś wyrownuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem to na co mam ochotę i wtedy kiedy mam ochotę ;] staram się na codzień jest raczej zdrowo ale jak mam ochotę na paczkę czipsów wieczorem, to jem i kompletnie się tym nie przejmuje. Mam dzień, że jem małe porcje, a mam dzień że zjadam olbrzymi obiad (jak sobie coś pysznego zrobię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jecie tak z podziałem : śniadanie, drugie śniadanie, obiad, kolacja? czy raczej nieregularnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestem glodna to jem. dlatego teraz mam plan zrobić zupę :D i wiesz czytałam, że organizm robi zapasy gdy jest głodzony czesto (w sensie, że się glodnym siedzi np. bo juz po 18 itd), więc jak ma możliwość to odklada ile się da. a jak srzadko jest się glodnym to organizm jest przyzwyczajony, że będzie zawsze miał "na zawolanie" więc nie ma potrzeby robić zapasów na gorsze czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małarudamaruda
latem jem regularnie, ale w trakcie roku nie mam praktycznie czasu na śniadanie i je się co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem jak jestem głodna, jak jest obiad w domu, a ja nie mam na niego ochoty bo nie dawno coś wszamałam - to nie jem, odgrzewam sobie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę jak ja bym chciała nie miec apetytu i siłę, albo trochę zjesc i się zapchac.. jem jem i ciągle głód, albo szybko po posiłku jecie codzień deser? cukier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę jeść i być ciągle głodna. Od jedzenia może też mnie odciągać bo jak jem może mi się chcieć spać. Nie mogę jeść słodyczy bo mam straszne wyrzuty sumienia. Jem warzywa i owoce nie za kwaśne i ostre, słodkie mogą być. Staram się nie jeść mleka , jogurtów ale sery jem. Mięso jem, chleb, ryż, ryby, ...Nie chcę alkoholu bo się boję ale czasem się napiję. Nie lubię b. słonego i jakkolwiek ostrego mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie słodycze to chyba najlepszy sposób na głód. Ale unikam ich jak potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestem głodna to jem co mam, owoce, płatki z mlekiem, ciastka, sery (żółte, mozarella itp), warzywa (kilka tylko zjem tak na surowo bez niczego) jogurt (naturalny zwykle), kisiel robię, zawsze mam soki zagęszczone. kakao albo posłodzone mleko czy bawarkę czasami dziennie wypijam litr soku przecierowego (słodzonego syropem glukozowofruktozowym oczywiście :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem słodycze ale rzadko, bo słodki smak nie jest moim ulubionym. Wole słone przekąski, chociaż samej soli używam mało. Laysy strong ostre chilli z limonką są moją największą słabością ;P czasem piję napoje gazowane, czasem jem fast foody. Ale to raczej sporadycznie ;P tylko te laysy do mnie co chwilę wołają zjedz mnie! i muszę staczać bohaterską walkę z samą sobą, żeby ich nie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy posiłek jecie do syta?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przez do syta rozumiesz: do momentu gdy już nic więcej nie wcisnę bo puszczę pawia, to nie, nie każdy. Jem tak, żeby się najeść, a nie nażreć jak świnia i nie móc się ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czasami się nażeram, że potem kilkanaście minut wymiotować mi się chce. ale to jak coś mi wybitnie smakuje :P ale no to się zdarzy raz na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i waga wam skaczE?? zauważyłam, że jak ktoś jest chudy to tego nie widac.. gorzej jak jest sie szczupłym i sie pofolguje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorowa warzywa i owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na diecie wegańskiej w wersji high carb low fat i jem dziennie jakieś 2500 kcal. Ważę 47 kg przy wzroście 164 cm. Nie wiem jak kiedyś mogłam funkcjonować jedząc max 800 kcal na dzoeń, teraz już przy 2000 kcal czuję się senna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie liczyłam kalorii. Dzień zaczynam od owsianki dość sporej porcji, ok 10 w pracy muszę zjeść już drugie śniadanie, bo jestem zwyczajnie głodna, dwie kromki chleba z serem lub twarogiem plus pomidor, potem owoc jakiś i przed wyjściem z pracy jakiś jogurt, bo nie lubię głodna do domu wracać. W domu jem coś lekkiego, zupę, sałatkę, rybę po grecku, albo kisiel z owoców, omlet, latem kalafior, fasolka szparagowa i bób, na okrągło. Co mi tam się zachce. Jak chłopy do domu ściągną, jemy obiadokolację(mięcho musi być), moja porcja to połowa tego, co zwykle widzę na talerzach innych ludzi. Nie lubię uczucia ani sytości, ani głodu. Jem małe porcje i dość często. Przed okresem dochodzi jeszcze nieodparta chęć na słodycze, wtedy jem chałwy i czekolady przez kilka dni z rzędu, aż mi się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak nie jem to czuje sie zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem wszystko średnio co 2h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem w miarę regularnie, śniadanie, przegryzka, obiad, kolacja. 45 kg. dzisiaj zjadłam dwie kanapki z paprykarzem i ogórkiem :D, paczkę ciastek jęczmiennych z czekoladą, przedemną obiad - pieczony bakłażan z mozarellą i pomidorem, na kolację pewnie kanapki z twarogiem z rzodkiewką. wczoraj - jajecznica z jednego jajka na śniadanie, szczypiorek, pół bułki, potem w pracy dwie kanapki z żołtym serem i keczupem, pół świeżego ogórka, dwa małe kotlety z czerwonej fasoli, sałata z pomidorem i oliwą, na kolację dwie kanapki z bryndzą i selerem naciowym na zagryzkę, kilka czekoladek w ciągu dnia. przedwczoraj - jajko na twardo z majonezem i bułką na śniadanie, potem kilka kawałków ciasta piaskowego, obiad - pięć pierogów ze szpinakiem, na kolację sałatka jarzynowa i kromka chleba. potem zjadłam paczkę chipsów i wypiłam piwko do filmu. jem, żeby zjeść, a nie się napchać do granic możliwości. nie przejadam się. kilka szklanek wody w ciągu dnia, pierwsza od razu po przebudzeniu, ostatnia przed spaniem. 5-7 herbat owocowych, zielonych, ziołowych w ciągu dnia. woda z cytryną albo limonką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46-47 kilo. obfite śniadanie to podstawa energii na cały dzień, potem jogurt i lekka kolacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:02 to ja właśnie jest mi teraz niedobrze po tych ciastkach :/ popełniłam błąd. ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ja zjadlam dzis? z picia: -pol litra wody mineralnej z grejfrutem -kubek kawy z mlekiem -pol litra zielonej herbaty sypkiej do jedzenia: -banan -ogorek gruntowy -gotowane skrzydlo z indyka z zupy i zaraz pewnie zjem talerz zupy pomidorowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogę ani schudnąć ani przystyć a propos kolezanki od ciastek - to jest mój bład, raz na ten miesiąc się nażrem jednej rzeczy, ale częściej mi się zdarza ze zjem mało ale po trochu wszystkiego (np. sledzie z cebulką, potem jogurt, mleko, owoc plus batonik) jednak z tego co czytam to faktycznie, Ci chudzi nie lubią być głodni, można zjeść mniej a cześciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam niedoczynność tarczycy i hashimoto i mimo że obżeram się dosłownie jak świnia to nadal ważę 54 kg przy 175cm. Na zajęciach ciale podjadam, czasem zdarza się że zjadam trzy desery dziennie, słodycze od rana do nocy, plus do tego potrafię zjeść sama cały chleb, jem dosłownie wszystko non toper, nie potrafię się powstrzymać, jak babuć, a nic nie tyję i nie wiem dlaczego. Oczywiście bardzo się cieszę z tego powodu. A Wy dziewczyny jak macie przy tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tarczycę ok, ale obniżone hormony kobiece, a wysoki testosteron, a zawsze byłam chudzielcem, może to ma wpływ. chociaż prędzej to dlatego, że jako niemowlę byłam zagłodzona lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×