Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myślicie

Polecane posty

Gość gość

mój facet ma 30 lat. Ciągle mieszka z rodzicami i nie myśli o tym, żeby się wyprowadzić. Wręcz przeciwnie - planuje zrobić sobie remont. Nawet wspominał, że chętnie kupiłby mieszkanie sąsiednie żeby móc je połączyć w jedno większe. I tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie związałam się z chłopcem, który całe życie ma zamiar mieszkać z mamusią. Jesteśmy ze sobą wprawdzie ponad rok, ale wydaje mi się że w tym wieku to on powinien być niezależny, a nie planować życie mieszkając z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli go stać na mieszkanie a mieszka z rodzicami zamiast kupić mieszkanie czy wynająć i zamieszkać z tobą, to coś nie tak. Bo co innego jesli go nie stać i musi mieszkać z rodzicami. Poza tym po roku związku to już powinien podjąć jakieś kroki żeby być z tobą na stałe, a skoro tego nie robi to daj sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W samym mieszkaniu z rodzicami nie ma nic złego, zawłaszcza jeśli człowiek jest sam, nie zarabia zbyt wiele, itd... dzięki temu można coś odłożyć na przyszłość i ma się do kogo gębę otworzyć po powrocie z pracy. Gorzej że on będąc z tobą, planuje zakup mieszkania obok i połączenie ich w jedno, facet ewidentnie nie wiąże z tobą przyszłości i nie liczy się z twoim i swoim komfortem, nie wyobrażam sobie bycia razem w tym 'bliskości" mając rodziców za ścianą. Chyba powinnaś z nim pogadać na ten temat, aby wiedzieć na czym stoisz, aby nie marnować czasu na bycie z kimś kto tak naprawdę nigdy nie będzie z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, związałaś się z chłopcem planującym życie z rodzicami, a nie z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym po roku związku to już powinien podjąć jakieś kroki żeby być z tobą na stałe x Rok czasu to nic w porównaniu z tym że ludzie chcą mieć partnera na całe życie. Właśnie dzięki takim szybkim decyzjom mamy w PL tyle samotnych matek z dziećmi, bo kobiety mylą zakochanie i fascynację z miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jakoś moi rodzice po roku związku byli już małżeństwem i są ze sobą ponad 35 lat. A teraz facet robi wielką łaskę, że się ożeni z kobietą, z którą mieszka 5 lat bo uważa, że jeszcze się dobrze nie znają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównuj kiedyś z dziś, dziś ludzie są inni, nastawieni wyłącznie na prymitywne emocje i konsumpcję, nie było internetu, głupkowatych seriali które ryły psychikę, kasa nie grała takiej roli, bo nawet ją posiadając i tak niewiele za to można było kupić, nie było tylu pokus co dziś, itd... Dziś szybki ślub, to najczęściej szybki rozwód... po 3-4 latach fascynacja mija i szuka się nowych wrażeń, w ramionach innego partnera, bo to łatwiejsze niż próba naprawy czegoś co zaczyna szwankować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio rozmawialiśmy o znajomych, którym udało się kupić mieszkanie i wyprowadzić od rodziców. Powiedziałam, że fajnie bo nie ma to jak osobno mieszkać. Na co on wzruszył ramionami i powiedział, że z rodzicami to wygodniej bo przecież przychodzi się z pracy i obiad gotowy (tak ma teraz). Ciężko z nim poważnie porozmawiać, bo jak zagadałam czy całe życie zamierza z mamą mieszkać odpowiedział z uśmiechem, że oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj sobie z nim spokój, on wcale nie chce iść na swoje, bo tak mu wygodniej. Ale to nie jego wina, widocznie rodzice nie nauczyli go samodzielności, nawet jeśli namówisz go na mieszkanie osobno, z dala od rodziców, to on pewnie nic nie umie w domu zrobić, ani posprzątać, ani ugotować, itd... będziesz jego niańką całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×