herbata na uspokojenie potrzebna od zaraz!

Za niecały miesiąc podchodzę do egzaminu na prawko i szukam jakieś herbaty na uspokojenie albo innych ziołowych środków, które mnie skutecznie uspokoją. Siostra zdała dopiero za 10 razem, więc nie chciałabym powtórzyć jej losów. Sądzicie, że herbatka na uspokojenie to dobra opcja? Dajcie jakieś pomysły, nazwy herbat uspokajających, które skutecznie mogą wyciszyć. Z góry dzięki!

naturalne ziele tylko czysta ganja

melisę sobie zaparz

lawenda można zrobić herbatę z niej też można posadzić w doniczkę i wąchać

kudzu root

Wiesz co lepiej sobie wykup dodatkowe lekcje przed egzaminem jezeli nie jestes pewna swoich mozliwosci jako kierowca. Czasem lepiej troche wiecej zaplacic, a prawko jazdy zrobic znacznie szybciej.

dokładnie wykup lekcje, a jak serio się będziesz stresować to może zamiast herbaty na uspokojenie lepiej napij się jakieś melisy z gruszką.

"Czasem lepiej troche wiecej zaplacic, a prawko jazdy zrobic znacznie szybciej. " x a ja uważam, że lepiej sie nauczyć, a nie zapłacić, a prawko zrobic wtedy, kiedy nie będzie sie juz zagrożeniem na drodze - a nie szybciej

wiadomo, ze najlepiej uspokajaja herbaty ziolowe jak 8 ziol z teekanne, w sumie jak ja zdawalam prawko to tez sie stresowalam lecz na cale szczescie udalo mi sie zdac za pierwszym razem, ale to troche dawno temu bylo, teraz o ile mi wiadomo przepisy sie zmienily.

herbata i tabletki Ci nie pomogą. No chyba że sobie wmówisz i w to uwierzysz. Pierwsze co mi do głowy przychodzi to alkohol . Choć niezdrowy to jest lepszy od tabletek od psychiatry.

alkohol dla kierowcy? ty idioto!

Oj tak zmieniły, ale jak się człowiek zaprze to może zdać, może i trzeba się więcej pouczyć, ale dla chcącego nic trudnego, a jak serio się tak stresujesz to zarzuć sobie jakieś ziołowe tabletki albo uspokajającą herbatkę z liptona z dodatkiem melisy.

mi to herbata na uspokojenie powinna byc podawana dozylnie, rok szkolny sie zaczal i w autobusie znowu wielki scisk, ludzie sie popychaja, dajcie spokoj. a co do herbaty to ziola mnicha z bio active dobre na nerwy.

To może lepiej przerzuć się na inną formę lokomocji niż komunikacja miejsca, jak nie auto to zawsze pozostaje rower.

zwykła melisa do zaparzenia albo Tabletki Uspokajające w takim pudełku z niebieską nakrętką

radzę Ci autorko przed egzaminem nie pić żadnych herbatek uspokajających :) moja mama też wypiła melisę i co ? była na egzaminie rozkojarzona i w efekcie nie zdała :) zapatrzyła się na czerwonym świetle :) a za drugim razem nie piła nic, poszła w stresie co wyostrzyło jej czujność i zdał :)

taaa rowerem do pracy, chyba przed taka malownicza wycieczka to z rana trzeba zatankowac caly termos herbaty i robic sobie stacje po drodze.

Jak się w miarę blisko pracy mieszka to podróż rowerem nie będzie jakoś szczególnie długa, a swoją drogą nie wiem czy przy obecnej pogodzie opłaca się jeździć rowerem do pracy.

Grunt to pozytywne myslenie, wykup kilka godzin przed samym egzaminem. Dobra herbata ziolowa jest taka ziolowa w fioletowym pudelko z teekanne z kobietka. Sama podchodzilam trzy razy, ale za trzecim sie udalo i teraz wlasnym autkiem moge sobie smigac.

nie mam jeszcze prawka jazdy, ale powaznie sie zastanawiam nad rozpoczeciem kursu, poki co herbata na uspokojenie nie jest mi potrzebna, ale w mojej rodzinie na ukojenie nerwow tradycyjnie siega sie po 8 ziol z teekanne, z dodatkiem cytryny pycha!

mnie uspokaja filiżanka zielonej herbaty. Niedawno trafiłam na sklep internetowy z herbatami http://www.herbata-kawa.pl. Mają tam duży wybór herbat każdego gatunku. Mi ostatnio przypadła do gustu zielona. Uspokaja mnie, relaksuje, poprawia metabolizm.

Z biofixa mają dobrą herbatę na uspokojenie, chyba z kwiatu bratka jak dobrze kojarze. Nie wiem jak wy, ale ja nawet ziołowe herbaty słodze bo jakoś tak lepiej mi smakują.

ja do kazdej herbaty na uspokojenie wkrajam plaster cytryny i slodze herbate miodem.

herbata na uspokojenie nerwow to ziolowa fantazja z malwy, dobra w smaku, fajnie uspokaja. akurat dawno temu juz zdawalam egzamin na prawo jazdy i ciesze sie, ze mam to za soba, bo teraz to ciezej zdac chyba.

Mnie koleżanka w pracy uraczyła melisą z gruszką, jak mamy mega sajgon i jest pełno pracy to dobrze mieć taką uspokajającą herbatę pod ręką.

a tak gadacie, zamiast herbaty na uspokojenie najlepszy zimny browarek.

Tyy, ale jak ktos auto prowadzi to alkoholu nie moze pic.

Melisę z cytryną piłam z tekanne, owszem dobra herbata na uspokojenie, ale warto jeszcze do niej zetrzeć owoc gruszki żeby to była taka wersja herbatki z musem. No i jak doda się gruszkę to już herbaty nie trzeba słodzić.

az normalnie podziwiam twoj zapal do przygotowania takiej wersji herbatki na uspokojenie.

wiesz jak się chce to można wszystko :D hehehe