rozwoj 2 latka

drogie doswiadczone mamy dzieci w wieku 2-3 lata, mam do was pytanie. otoz syn mojej kolezanki ma w tym momencie 26 moesiecy i jego dokonania sa dla mnie dosc zadzieiajace. mam do czynienia z dziecmi w tym wieku i u zadnego nie zauwazylam takiego stopnia rozwoju. kolezanka mieszka w innym miescie, wiec jej dziecko znam tylko z jej opowiadan. 1. mowi zdania 6-7 wyrazowe typu: chodz ze mna pomoc mi umyc rece. 2. wymawia r bez problemu np. drabina 3. odpieluchowal sie sam majac 23 muesiace bez sugestii opiekunow stwierdzil, ze nie bedzie juz robil do pieluchy. 4. potrafi opowiedziec wieczorem, co robil rano z opiekunka. 5. w nocy rowniez jest odpieluchowany od 23 miesiaca, bo zupelnie nie sika, a pije normalnie przed snem. z moich obserwacji takie umiejetnosci maja dzieci 3+.....

Moja niunia ma teraz 28 miesięcy a już przed skończeniem 2 lat gadała jak najęta. Na wszystkie pytania odpowiada zdaniami, zadaje milion pytań. Wczoraj jak jadłyśmy kolację na moje pytanie czy dać jej chlebka odpowiedziała "nie, dziękuję", czym mnie ubawiła okrutnie :) Z naszą łobuziarą bardzo dużo rozmawiamy i w sumie wychowuje się wśród dorosłych, dlatego też myślę, że ma taką tzw. lekką mowę, tym bardziej, że nikt nigdy do niej nie mówił po dziecięcemu tylko normalnie, jak do człowieka. Co więcej powtarza wszystko co usłyszy, śpiewa swoje ulubione piosenki, powtarza ulubione ruchy, które zauważy u nas. Siku w pieluchę nie robi od jakichś 4 miesięcy bo jej nie wygodnie - czasem się zdarza jakiś "wypadek", ale coraz rzadziej. Co do opowiadania to nasz mała potrafi opowiedzieć nie tylko co robiła przez cały dzień i z kim, ale często opowiada co się działo kilka dni temu. Do tej pory opowiada, że jak była w szpitalu to pan doktor powiedział, że jest chora i nie może jeść czekolady i lizaków :)

ok, ale 28 miesiecy to prawie 2,5 roku, do tego dziewczynka. on takie zdania mowi juz od jakiegos czasu, tak samo z opowiadaniem o przeszlych wydarzeniach. czyli pewnie zaczal jak mial 2 lata...

Wg mnie to normalne osiagniecia 2 latka. Moja ma 24 miesiace i z wymienionymi punktami nie ma problemu a nie uwazam, ze jest jakas hop do przodu.

No niektóre dzieci rozwijają się szybciej inne wolniej. Super że ten mały taki rozgarnięty, ale....skoro go nie widziałaś osobiście a tylko znasz jego dokonania z opowiadań jego mamy to lepiej weź poprawkę :) Matczyna fantazja nie zna granic :D P.S. Moja dwulatka też mówi zdaniami, wyraźnie i ładnie, ale pieluchę na noc jeszcze ma, a i smoczka lubi sobie possać do poduszki ;)

No to ja Ci mówię, co nasz mówi teraz, a gadać zaczęła już dawno temu. Jak miała 22 miesiące to znała na pamięć wierszyk Abecadło - śmiesznie w jej ustach on brzmiał, ale uparcie go powtarzała. To wszystko zależy od dziecka. Są dzieci, które się rozwijają szybciej a są takie co wolniej. Nasza niunia ma 3 koleżanki, które się urodziły w odstępie 3 dni i żadna z nich nie gada tyle co Miśka i nie chodzi tak szybko jak ona. Mają one natomiast inne umiejętności np. jedna strasznie wcześnie nauczyła się załatwiać na nocnik. Te wszystkie dysproporcje się z czasem wyrównają.

Jedno dziecko szybciej się rozwija,a drugie ciut później. My akurat mieliśmy bardzo opóźnioną mowę , ale np. synek mojej sąsiadki ma dopiero 1,5 roku a gada jak katarynka :D I bardzo wyraźnie ! Jeśli chodzi o rezygnacji z pieluch to odstawiłam je tuż przed 2 rokiem , na noc zakładałam ciut dłużej ok 2,5 roku.Ale są tez dzieci które mają 3 lata i śmigają z pampersem..

gosciu z 14:33, jesli twoje dziecko ma 24 miesiace i to robi, to jest bardzo do przodu! to sa osiagniecia na 36 miesiecy! moja ma 23 miesiace, na bilansie i w grupie przedszkolnej mowia nam, ze jest na prawde dobrze rozwinieta, a mowi zdania dwuwyrazowe (no czasem moze trzy), odpieluchowac sie nie chce, choc potrafi wstrzymywac, ale jak jest nago, to przynosi pieluche, zeby jej zalozyc, ale nawet gdyby byla odpieluchowana, to w nocy szans by nie bylo, bo teraz ma po nocy pelna pieluche, wiec musialaby wstac ze 2 razy przynajmniej na siku...

gosciu z 14:33, jesli twoje dziecko ma 24 miesiace i to robi, to jest bardzo do przodu! to sa osiagniecia na 36 miesiecy! moja ma 23 miesiace, na bilansie i w grupie przedszkolnej mowia nam, ze jest na prawde dobrze rozwinieta, a mowi zdania dwuwyrazowe (no czasem moze trzy), odpieluchowac sie nie chce, choc potrafi wstrzymywac, ale jak jest nago, to przynosi pieluche, zeby jej zalozyc, ale nawet gdyby byla odpieluchowana, to w nocy szans by nie bylo, bo teraz ma po nocy pelna pieluche, wiec musialaby wstac ze 2 razy przynajmniej na siku...

dzieci rozwijaja sie roznie! czasem nawet kilka miesiecy roznicy w wieku a rozwoj totalnie inny miedzy jednym a drugim...z opowiadan mojej rodziny wynika, ze sama tak gadalam w wieku 2 lat. takie mialam wzorce, nikt mi nie ciumkał, nie cmokał, mowili pelnymi zdaniami...a sasiedzi przecierali oczy, bo to wies byla i tak gadajacego dzieciaka nikt nie widzial. Moj mlodszy kuzyn z tego co pamietam tez tak mowil, pelnymi zdaniami wyrazal potrzebe fizjologiczna lub chec do zabawy. Nie wiem po co dzieci w ogóle porownywac...zwlaszcza takie malutkie

moniar, ja tez znam dzieci, ktore majac 20-22 miesiace mowily duzo i wyraznie, ale nie znam dziecka, ktore na 24 miesiace mowilo by takim skomplikowanymi zdaniam i to zlozonymi do tego. podobno niesikanie przez cala noc jest fizjologicznie niemozliwe w tym wieku, chyba, ze dziecko nic nie pije od 16.

My naszej pieluchę na noc zakładamy, ale rzadko się zdarza żeby była mokra. Ostatnio Miśka się strasznie w nocy kręciła i okazało się, że chce siku i to koniecznie na nocnik, więc o 2.15 leciała na nocniczek. Czasem jak jest bardzo czymś zajęta to zdarzy jej się zapomnieć, że musi na nocniczek polecieć. A ostatnio mnie zaskoczyła jak przeglądała zdjęcia na smatphonie :) Wystarczy jej włączyć katalog a ta sama sobie przerzuca fotki, włącza i wyłącza te które jej się podobają. Co do gadania to niestety upodobała sobie kilka zasłyszanych na podwórku niekulturalnych wyrazów i o dziwo w odpowiednim momencie potrafi ich użyć :/ Akurat z tym to nie wiem jak walczyć, więc póki co ignoruję.

14:44, to nie jest kwestia porownywania. zastanawiam sie jedynie, czy kolezanka przypadkiem nis konfabuluje :D.

hh29 - nie będziesz tego wiedziała dopóki się sama nie przekonasz :)

to prawda, musialabym pogadac z dzieckiem ;).

moja ma 26 miesięcy i mówi pełnymi wielowyrazowymi zdaniami złożonymi np. mamusiu włączysz mi bajkę jak wypijesz kawę? Mówiła pełnymi dniami jak miała 1,5 roku już, ale "r" nie wymawia. W zastępstwie mamy "j", nie jest odpieluchowana w pełni, tzn. woła i robi do nocnika, ale nie zawsze i za nic nie chce się pozbyć pieluchy i za cholerę nie potrafi nauczyć się pić ze szklanki. Przechyla na maxa i wszystko się wylewa. Walczymy i walczymy, a do niej nie dociera.

podejrzewam że konfabuluje ;)...choć można mniemać, ze i takie dzieci są...czasem dziecko bardzo szybko się przez pierwsze lata rozwija, a później staje ;), albo odwrotnie, nie ma zasady.

mój też ma 23 miesiące ;) ,proste zdania dwu zdaniowe wymawia, z tego co mi koleżanka logopeda powiedziała, to jest na takim średnim rozwoju mowy dla tego wieku...z pieluchą mamy podobnie, czasem niby zawoła, ale generalnie sika w majty.

Ech, mój ma 25 m-cy i mówi pojedyncze sylaby i ciągle w pieluszce :/

ja to juz nie wiem, jak to jest, bo dzieci do 3 lat niby rozwijaja sie wg schematu, potem juz kazde idzie swoja droga. stad dziwia mnie takie odstepstwa typu 2 latek, ktory wg rozwoju jest na poziomie 3 latka. moi znajomi np. strasznie chwalili sie corka, ze bog wie jak dobrze mowi, a potem sie okazalo, ze niby mowi, ake tylko oni to rozumieja, bo mowi baaardzo niewyraznie i nikt inny jej nie rozumie. znam tez historie rocznego dzoecka, ktore rzekomo mialo samo wchodzic na toalete i sikac do niej (po uprzednim sciagnieciu sobie pieluchy), bo podpatrywalo rodzenstwo starsze. rowniez stek bzdur, bo dla roczniaka niewykonalne. stad podchodze dosc sceptycznie ;).

ja też nie wiem, jak to jest...przecież i z ruchowym rozwojem jest różnie, niektóre chodzą już ok.10 miesiące, a nierzadko jest to też rok i 2 miesiące...także jest różnica 4 miesięcy, w tym wieku to dużo, no ale nie wiem, jak to się dokładnie ocenia...myślę autorko że nie ma co się przejmować :), bo każdy świadomy rodzic wie, jak dziecko z czymś ma problem, odstaje od tzw. średniej, mata to też intuicyjnie czuje, nawet jak nie ma odpowiedniej wiedzy. ważny też jest sukcesywny progres, jak nie ma żadnych postępów, np. nie poszerza się słownictwo, co kilka miesięcy, to jest niepokojące. też mam syna, który ma 23 miesiące ;)

a opowieści rodziców o swoich dzieciach, to często trzeba przepuszczać przez filtr ;)

Moja córka za miesiąc kończy dwa lata, i od ok. 1,5 miesiąca, sika do nocnika ( i kompletną bzdurą jest że dziecko musi sikać w nocy) - moja na noc wypija 180ml mleka, a pampers z nocy jest prawie zawsze suchy! Rano normalnie wstaje, sadzam ją na nocnik i dopiero wtedy sika :) Ostatnio przebudziła się w nocy i mówi że chce siku, powiedziałam żeby sikała do pampersa, a ona że nie chce do pampersa, tylko na nocnik :) Także to indywidualna sprawa :) Co do mowy, to również duuuużo mówi- podśpiewuje piosenki, zna kilka wierszyków, mówi zdaniami. Sytuacja z wczoraj - spotkałyśmy na spacerze, mamę z dziewczynką która jest kilka dni starsza od mojej, dziewczynki zobaczyły myjącego się kota, i córa do niej: ' Popatrz Ania, kotek się goli' :D Ale znam też dziewczynkę równo rok starszą, która dopiero teraz się rozgadała, ale za to buzia jej się nie zamyka :) Także ja wierzę że synek koleżanki robi to, co opisałaś :) Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju, ale te wolniej mówiące, sikające itd w końcu dogonią swoich rówieśników, a w przyszłości może nawet przegonią :)

Ja bylam niania chlopca ktory jak mial 20-21 miesiecy mowil zdaniami np piesek poszedl z dziadzia siusiu na dwor. We wzoku w ogole juz nie jezdzil. Odpieluchowany w wieku 22 miesiecy. Znal alfabet do polowy. Takze to dziecko genialne moim zdaniem nie jest.

Niemozliwe żeby dziecko nie sikalo w nocy? Moja córka ma obecnie 27 miesięcy i od 4 miesięcy nie nosi pieluchy a od ponad pół rok nie robi ani kropelki w nocy. Dodam że posługuje się dwoma językami polski i francusku. Nie stanowi to dla niej problemu najmniejszego. Śpiewa cały alfabet po angielsku, kotki dwa, jedzie pociag, twinkle twinkle, panie janie. Córka zaczęła mówic pełnymi zdaniami w wieku 18 miesiecy. Dziś mnie rozbawila mała zabka. Jadlysmy obiad i pytam jej się czy zupa smakuje a ona mi odpowiada że wyśmienity :-) Moja oczy jak dwa ping pongi :-) A co do literki R to wymawia ładnie pewnie dzięki temu francuskiemu. Pozdrawiam!

na kafe wszystkie dzieci genialne, a w zyciu takich nie spotykam ;). a sporo dzieci w tym wieku widze... no coz... :)....

No co jak co, ale moja mówi pełnymi, złożonymi zdaniami i zrozumiale i możecie wierzyć lub nie, ale tak jest. Za to w pieluchę wali i ręce mi już opadają, bo końca nie widać :(. Ma 26 miesięcy i doskonale rozumie o co chodzi, potrafi trzymać, czasem woła, ale generalnie sika w pieluchę :(

Hh29 widocznie pochodzisz i mieszkasz w jakims ubogim patologicznym srodowisku ze to tak Cie dziwi

gosciu, status materialny i patologia jak to okreslilas nie maja wplywu na wczesny rozwoj mowy, tak jak na fakt, czy dziecko zaczyna chodzic maja 9 miesiecy czy 15. wiec pudlo ;). zastanawia mnie jedynie, skad jest tyle genialnych dzieci, a nie widzialam nigdzie takich. ale faktycznie moze byc tak, ze rodzice chowaja te skarby w domu ;). gosciu, twoja corka ma prawie 2,5 roku, a tamten mial juz tak mowic przed skinczeniem dwoch lat. to lekka roznica :).

26 miesięcy to jednak nie prawie 2 i pół. To dwa lata i 2 miesiące, a nie 2 lata i 6. Zresztą moja córka mówiła pełnymi, złożonymi zdaniami przed ukończeniem 2 lat, mniej więcej jak miała 20 miesięcy były zdania typu musimy umyć mi rączki, bo potem będzie kolacja. I nie chowam dziecka w domu :)