Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hh29

rozwoj 2 latka

Polecane posty

hh29 Jest możliwe, że dziecko w taki wieku jest tak rozwinięte. Nie mam zamiaru się chwalić ani nie twierdzę, że moje dzieci to geniusze ale napiszę Ci jak to u nas wyglądało. Mam syna i córkę. Tak więc syn zaczął mówić bardzo wcześnie ( powiem szczerze, że nie pamiętam dokładnie w którym miesiącu). Ale pamiętam sytuację kiedy jechaliśmy z dziadkami na wycieczkę, a syn wykrzyknął na cały tramwaj " Dziadek Marian jaki ty masz duży i długi nos" ( miał wtedy niespełna 2 lata). Odpieluchowany w wieku 24 miesięcy całkowicie ( ani razu nie nasikał do łóżka). Głoski "r" nie wymawiał w wieku 2 lat i wcale mnie to nie martwiło ponieważ dziecko ma czas do 6 roku życia, żeby nabyć tą umiejętność. I, może to zadziwiać, pamietał, że dostał od pana w sklepie lizaka kiedy miał półtora roku ( w wieku około 2 i pół roku), wskazywał zawsze na sklep ze słowami " Tutaj dostałem od pana lizaka jak byłem mniejszy". Natomiast córka ma obecnie dokładnie 23 miesiące. Mówi zdania złożone z kilku słów np " Mamo chodź idziemy do sklepu kupić chlebek na śniadanie". Nad całkowitym odpieluchowaniem pracujemy ( w dzień woła na nocnik, w nocy jeszcze ma pieluchę). "R" jeszcze nie wymawia choć zdarza jej się jednak sporadycznie i raczej nie celowo. Zagaduje ludzi na ulicy, w autobusie, w szkole syna starszych uczniów. Podchodząc do kogoś mówi " Dzień dobry" i podaje rękę. W sklepie zawsze mówi "Dzień dobry" i "Do widzenia", "Proszę", "Dziękuję". zna kilka wierszyków i piosenek choć czasem myli słowa, zapomina pojedyncze słowa. Kiedy ostatni raz byłam z nią na kontroli u pediatry kobieta była zszokowana umiejętnościami dziecka. W trakcie rozmowy doszłyśmy wspólnie do wniosku, ze za tak dobry rozwój mowy u dziecka odpowiadam przede wszystkim ja ponieważ od urodzenia mówiłam dużo do córki, wyraźnie, bez spieszczania wyrazów. Dużo też czytamy właśnie wierszyków ( córka uwielbia Brzechwę i Tuwima). Dzieci słuchają dużo piosenek dla dzieci. A co do pamięci córka ma bardzo dobrą. Pamięta na przykład, że w akwarium w szkole syna pływała czarna ryba i kropki ( obecnie tej ryby juz nie ma). Liczy również do 10, rysuje twarz z oczami, ustami i nosem. Kiedy jestem gdzieś bez córki np idę po syna do szkoły to padają pytania " A gdzie pani ma tą swoje małą gadułę" Oczywiście każde dziecko rozwija się w innym tempie. Jedno szybciej, drugie wolniej. Ale cytując znajomego psychologa " To, że dziecko jest rozwinięte ponad wiek wcale nie oznacza, że bedzie w przyszłości geniuszem". Moim zdaniem "stymulowanie" dziecka w zakresie mowy, pamięci ( częste czytanie wierszy, słuchanie piosenek), umiejętności manualnych może wiele pomóc. I mówię to z doświadczenia w wychowaniu dwójki dzieci, których rozwój na poszczególnych etapach był bardzo podobny. I wcale nie twierdzę, że mam w domu genialne dzieci, nie jest to dla mnie powód do obrastania w piórka. Po prostu takie są, cieszę sie z tego, że ktoś pochwali ale nie rozpowiadam na prawo i lewo o umiejętnościach np córki. I tak się zastanawiam, ponieważ w listopadzie syn w szkole bedzie miał tzw " Rodzinne, jesienne wierszowanie" ( recytację wiersza o tematyce jesiennej z kimś z rodziny) czy nie wystąpi z siostrą ( będzie miała 2 lata i miesiac) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn mając 2-2 i pół mówił bardzo mało i nadal nosił pieluchę. u niego "wszystko naraz" zaskoczyło jak miał mniej więcej 3 lata. Dziś ma 8 lat i jest w 4 klasie podstawowki (UK) i jest najlepszy w klasie ze matematyki; pisanie i czytanie też mu świetnie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ciagle wspomina razem z moja babcia ze ledwo nauczylam sie chodzic to gadalam jak stara malenka. Bylam drobna i wygladalam na mlodsza niz bylam dlatego ludziom kopara opadala ze 1.5 roczne dziecko wygladajace jak roczne gada jak stara. Do dzis jestem humanistka i z polskiego zawsze bylam najlepsza w klasie. Moj syn obecnie ma 15 miesiecy i zaczyna tez mowic i to tak wyraznie bez zmiekczania mowi. Chodzil szybciej niz ja. Zawsze ze wszystkim jest minimum miesiac do przodu. Nie uwazam go za geniusza jakiegos on po prostu jest dzieckiem przedszkolanki ktora wie jak go stymulowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 i co kochana zal d**e ściska ze inne dzieci rozwijają sie szybciej ? Twoje dziecko pochodzi z takiej "inteligentnej " rodziny i tak odstaje od hołoty (czyt dzieci z biednych rodzin) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×