Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobno za granica można się nawet

Polecane posty

Gość gość

Z pracy jako kelner, sprzątacz itd dorobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy, to prawda że zarobki w za granica np. w Anglii sa dosyc wysokie, ale problem w tym ze tak samo wysokie sa ceny mieszkania i wyżywienie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Anglii zarobki wcale wysokie nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli jako kelner jestes na minimalnej stawce, to spokojnie wynajmiesz sam mieszkanie i bedziesz mogl normalnie zyc. Pod warunkiem, ze nie bedzie to w Londynie. Poza tym, bedziesz mial jeszcze napiwki. Jezeli urzadza cie dzielenie domu z innymi czy wynajmowanie pokoju, to z pracy kelnera bedziesz mial zupelnie fajne zycie. ...a teraz czekam na zjeby od sfrustrowanych niedorajd, ze bzdury opowiadam i ze sie tak nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kelner na minimalnej sam wynajmie dom? Jaki i gdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beczke po smarach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie?No nie w Londynie. Wystarczy. Jak pracowalem przez 4 lata jako kelner, 6.20/h i bez napiwkow (bo wszystko trzeba bylo oddawac szefowi), wynajmowalem sam mieszkanie. Nie zadne studio ale 1 bedroom flat w fajnym, normalnym miescie. Jasne, ze nie moglem sobie pozwolic na szastanie kasa na lewo i prawo, ale tez nie zylem wtedy w nedzy tylko zupelnie normalnie. Takze da sie. Tak, wiem ze zaraz sie zaczna glosy sprzeciwu i ze sie tak nie da. No ale...jednak sie da i ja jestem tego najlepszym przykladem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie z tym zgadzam, a jak sa napiwki (ktore w dobrych restauracjach przewyższają samą pensje) to juz w ogóle. Koleżanka z napiwków wyciągała nawet 2 tysiace plus pensja. Była to lepsza restauracja gdzie bogacze zostawiali kilka tysiecy funtow w napiwkach jedego wieczoru. Ale mysle ze z normalnej pensji, gdzies w mniejszym miescie, i jak sie ma np druga polowke to spokojnie mozna żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×