ile dajecie swoim dzieciom kieszonkowego?

Moja córka ma 13 lat,dostaje od nas 150 zł miesięcznie,ostatnio stwierdziła,że to za mało bo znajomi dostają więcej, pieniądze oczywiście ma tylko na swoje zachcianki,zbędne zakupy, wszystko co niezbędne np. ubrania,art do szkoły, rodzinne wyjścia np.kino ,basen płacimy my

WON DEBILU

syn dostaje 50 zł tygodniowo, ma 11 lat

2oo zł miesiac

15 zł

50 zł tygodniowo to dużo... ja w gimnazjum dostawałam 50 zł miesięcznie, w liceum 100 zł, potem w maturalnej 200 (wiadomo, inflacja :P a tak serio to wtedy się zaczęły kluby i tak dalej), rodzice kupowali mi ubrania, książki, różne rzeczy, to było na moje wyjścia ze znajomymi, jakieś słodycze, zachcianki w ciągu dnia. jak mi brakowało pod koniec miesiąca to dorzucali 10-20 zł. teraz na X roku studiów dostaję 500 zł, bo już na ubrania i insze mi nie dają. na książki/podręczniki tak. ale przestałam wydawać na kluby, więc mi starcza.

Moj ma 10 lat dostaje lacznie na miesiac 50euro z kindergeldu. Slodycze i reszta kupuje ja,syn wydaje na kwiaty dla dziewczyny raz w miesiacu 8/10 euro, gra na xbox 20 euro a za reszte nie wiem co kupuje

moja ma rente po ojcu 500 zł i to ma na swoje wydatki