rossman czy kaufland? do ktorego mam isc? oba sklepy sa okropne

w rosmanie gestapowcy laza za klientka jak za Zydem podczas okupacji, w kauflandzie rasa panow kantuje na cenach (jeszcze mi sie nie zdarzylo podczas wiekszych zakupow,zeby choc jedna rzecz nie miala innej ceny na polce a innej w kasie,kupujac 100 produktow czlowiek nie zawsze ma czas podchodzic z kazda rzecza do czytnika cen !!) a musze jechac po psia karme i nie wiem dokad? co mi radzicie? narazic sie na podle spojrzenia buraczanego ochroniarza czy isc do kaufa gdzie musze pilnowac portfela i tego czy mnie nie oszukaja? swoja droga Niemcy z nas sie smieja a te 2 sieci prezentuja ich poziom!!!! w biedronce nigdy mnie zadna taka sytuacja nie spotkala, to samo carefour i tesco. powinni zamknac rossmany

Idz po karmę normalnie do zoologicznego, przynajmniej kupisz dobrą, a nie jakieś sieciowe śmieci dla zwierzaka, robisz problem z niczego.

musze mu kupowac karme ddla juniorow w zoologicznym jest dobra karma tylko dla doroslych psow

ja od lat robie zakupy w kaufie i jeszcze mi sie nie zdarzyło by cena była niezgodna z info na metkach. Natomiast w biedrze i owszem ,do tego w biedrze ( tej "mojej") nie ma czytników i jedna kasa czynna na 4 . Co do rossmana się zgadzam , okropny sklep i drogi . A karmę kupuje w zoologicznych , nie daję psu żadnych chapich czy pedigrów.

A to od kiedy psy przestało sie karmić kotami?

z rossmanem się zgadzam, u nas też łażą za mną jakbym miała na czole złodziej napisane. Ale co do kauflandu się nie zgdoze, u mnie w mieście to jedyny sklep w którym jest porządek na półkach, szerokie przejścia i w ogóle jakoś go lubie. Za to w carrefourze już nie raz się dałam navrać, ostatnio na tuńczyka który miał kosztować 4 zł a zapłaciłam ponad 12.

to jakiś lipny ten twój zoologiczny , u mnie mały sklepik ,miasto tez nie za wielkie , a karmy pełen asortyment ,od juniora do seniora

taka zes madra;))Zaloz swoja sieci i po klopocie,nikt ciebie nie zmusza do zakupow w tych sklepach;))!?

hahaha kupuj w PSS"SPOLEM"lub w "Pollena"

Rosmman w PL calkowicie odbiega od niemieckiego inny towar inni producenci towar z odrzutu;))

Co wy gęby niemacie ? Jesli coś jest droze nisz na reklamie ( biorę rachunek i idę reklamować ) jesli ochrona zamna chodzi to go się pytam czy chce mi wózek pchnąć ? Czy się zakochał ? Lub czy on mi chce odrazu wizytacje robić ( jak zaczyna za tobą chodzić ) bo ci teraz przeszkadza . Koniec . Gębę otworzyć

"ja od lat robie zakupy w kaufie i jeszcze mi sie nie zdarzyło by cena była niezgodna z info na metkach." mi również nie zdarzyło mi się też bym stał w kolejce dłużej niż 3 minuty :)

Do rosmanna od lat nie wchodzę, bo tam sprzedają enerbio i jakieś inne eko-popapraństwa. Ale kaufland bardzo sobie chwalę. W biedronce czasem kupuję, ale jest trochę bałaganiarska. I kasjerki z wiecznym tekstem-nie mam wydać, więc albo drobne, albo ja nie wydam. W carrefourze proponuję uważać na lody. Już kilka razy widziałam, że sprzedają rozmrożone i zamrożone ponownie. I to w różnych miastach.

Zgadzam się z autorką - Rossman ogólnie fajny sklep, kosmetyki dobrej jakości i niedrogie, fajne promocje, ale rzadko tam chodzą właśnie przez ochroniarzy. Nikt nie lubi czuć się jak złodziej, nie móc w spokoju pooglądać. Kaufland- OSZUSTWA NA MAKSA!!!! Przestałam tam chodzić, bo człowiek traci potem niepotrzebnie czas na sprawdzanie paragonu plus dodatkowo trzeba czekać w informacji by zwrócili różnicę w cenie, gdzie to trwa masakrycznie długo bo oni jeszcze te ceny sprawdzają na półkach :O Mam dobrą pamięć do cyfr, dlatego wszystkie ceny zapamiętuję - WSZYSTKIE - nawet przy większych zakupach, także oszukać im nigdy się mnie nie udało, ale człowiek czas traci tylko na sprawdzaniu paragonu i wyczekiwaniu w informacji. BIEDRONKA - zarąbisty sklep. Paragony już tam przestałam sprawdzać. NIGDY nie oszukali nawet na 5 groszy. Cena na półce ZAWSZE zgadza się z ceną w kasie. Obsługa miła. Ale najważniejsze, że nie oszukują.

z dwojga zlego wybralabym Rossmann, przy okazji obejrzala kolorowke ;)

Kupiłam kiedyś kurczaka w kauflandzie i na paragonie pisalo ze waży ok 10 kg a cena ponad 50zl :-D

Takiego kolosa koguta to jeszcze nie widziałam na oczy :-D jakbym nie popatrzyla się na paragon to chyba bym się nie zorientowała bo zakupy za ponad 300zl

haha dobre z tym kurczakiem :D ale i tak uwazam,ze pomylki kasjerek sa celowe - zauwazylam dziwna prawidlowosc, jak kupuje wiecej,to zawsze cos sie nie zgadza,jak 2-4 rzeczy to sie zgadza, przypadek? a rossmana bojkotuje i polecam to innych. niech gestapochroniarze pilnuja polek i kasjerek, a najlpeiej niech spuszcza psy i wywiesza kartecze "klientki niemile widziane, raus!"