Jak zachować się na pierwszej randce?

Mówiąc pierwsza mam na myśli dosłowne znaczenie. Nigdy nie byłam na żadnej w swoim życiu mimo iż mam 17 lat. Dzisiaj zgodziłam się pójść na spacer z pewnym chłopakiem. Oboje się nie znamy i trochę obawiam się jak to wszystko się potoczy. Nie mam pojęcia jak mam się zachować i co na siebie założyć? Boję się, że wyjdę przy nim na idiotkę :/ Okropnie się denerwuję :/ Macie może jakieś rady jak mam się zachować itp?

Nikogo nie udawaj, nie rob w glowie listy tematow do rozmowy, badz naturalna, usmiechnieta. Zawsze lepiej powiedziec " troche sie stresuje i nie wiem co powiedziec" niz paplac i chichotac bez sensu.

Po pierwsze: badz soba PO drugie: badz soba Po trzecie : badz soba Nie udawaj. Jak Ci cos sie nie spodoba to wal otwarcie. Ubierz sie w to co lubisz i w czym sie bedziesz dobrze czula. Jak on bedzie szpanowal to czesc i wracasz. Przynajmniej ja taki jestem. Nie lubie pozowania. Wiadomo, ze na pierwszym spotkaniu nie mowi sie wszystkiego ale przede wszystkim prawde a jak cos, to sie milczy.

Załóż to w czym będziesz czuła się dobrze, żeby ubranie nie krępowało Twoich ruchów przysparzając dodatkowego stresu. Rurki, jakaś ładna bluzka i balerinki będą ok. Nie staraj się za wszelką cenę zrobić na nim wrażenia, bo wyczuje, jak bardzo Ci zależy. Jeśli chodzi o zachowanie, to bądź po prostu naturalna. Nie staraj się na siłę imponować, ale też nie idź w drugą stronę, tzn. nie zadzieraj nosa jak księżniczka. Dużo się uśmiechaj, uśmiechnięci ludzie są lepiej odbierani niż ponuracy, a w dodatku uśmiech wywołuje endorfiny przez co nie będziesz odczuwać stresu. :)

Nie nadstawiaj mu dddduuuppy bo juz po tym spotkaniu mozesz go wiecej nie widziec, ja taki blad popelnilam

mnie czeka pierwsza randka za dwa dni, spotkam się w końcu z Karolem...3 lata po rozwodzie, czuję się jak nastolatka , z jednej strony podekscytowana jak nie wiem a z drugiej- śmiertelnie wystraszona. Poznałam go na portalu randkowym , to mój debiut ale jestem dobrej myśli https://www.randki24.pl/mazowieckie/warszawa/

gość dziś powodzenia tylko nie dziękuj aby nie zapeszać :)

Noi jak było?

Porzadnie mnie wymacal, szczegolnie w kroku i posladki!

Czasem mam wrażenie, że na kafeterii są sami prowokatorzy.

Myslalam ze chociaż ją wygrz/moci a tu nic :/ :)

tez jestem ciekawa jak poszła randka...ale weszłam z ciekawości na ten portal, nawet fajne porady tu mają, historie par które portal skojarzył...można się wiele dowiedzieć https://www.randki24.pl/czytelnia/dzial,moja-najlepsza-randka,1/