Masturbacja i seks a sytuacja zyciowa

Czy mieliscie tak ze z jakichs powodow wasi partnerzy wiecej sie masturbowali niz uprawiali z wami seks ale pozniej wrocilo wszystko do normy? Jakie to byly powody i jak dlugo to trwalo? Wasze odczucia? Pozdrawiam

Chodzi mi o masturbujacego sie mezczyzne a nie kobiete gwoli scislosci.

zandalee-70@tlen.pl Ja miałam kiedyś podobną sytuację do tej którą opisujesz,trwało to około pół roku,wyglądało to tak że seks był bardzo sporadyczny i kiepski, zdrada nie wchodziła w grę domyślałam się że mój partner po prostu onanizuje się,kiedyś przyłapałam go na tym podczas kąpieli,zrobiłam mu awanturę jednak to tylko pogorszyło sytuację i nadal jest kiepsko.

Jeśli facet woli masturbację niż seks z kobietą, to albo jest pierdzielnięty, albo seks z laską jest nudny, lub laska mu się nie podoba i raczej dobre czasy nie wrócą, może być tylko gorzej.

a ja kiedys zonke przylapalem na zabawie w wannie i jeszcze jej pomoglem dojsc :) tak wiec nie wiem czemu ludzie robia awantury z tego powodu... zamiast na spokojnie pogadac :) na tym chyba polega zwiazek, ze o wszystkim sie mowi :)

Mi chodzi o to, że jak jest trudny okres w życiu np. utrata pracy, strata kogoś bliskiego czy jakies powiedzmy nieszczęście, czy spowodowało to zanik pożycia seksualnego na rzecz masturbacji. I czy potem wróciło to do normy. Gdzies czytałam że facet kobiety stracil prace i 5 miesiecy jakos unikal seksu a ona wiedziala ze sie onanizuje, ale jak juz bylo ok z praca, znalazł nowa to ich seks wrócił do normy i było jak dawniej. Ja tez mam podobnie teraz własnie ;/ z tym ze praca raczej bedzie ale trzeba jechac daleko na rozmowe za granice itd i tez wiem ze mój oglada porno a robi to od zawsze.

Ja się sam zaspokajam i jeszcze wystarczy dla kobiety.

a jak reszta?

Ja czesto sie bawie bo po prostu lubie a zony niezaniedbuje i jest ok. Nawet teraz mi sie chce pobawic.

""" gość wczoraj Jeśli facet woli masturbację niż seks z kobietą, to albo jest pierdzielnięty, albo seks z laską jest nudny, lub laska mu się nie podoba i raczej dobre czasy nie wrócą, może być tylko gorzej. """"" --------------------------a ja najbardziej ze wszystkich facetek na forum lubie takie pierdzielniete co to wiedza wszystko i pisza takie oto kretynizmy jak ten tutaj powyzej.

Pyt do goscia piszacego ze robi sobie i zonie. Z jaka czestotliwoscia sie masturbujesz i jak czesto kochasz z zona?

Z zona wychodzi srednio 3-4 razy w tygodniu ( na wiecej juz jej nie moge namowic :P ) a pozostale dni ... juz sam :)

A w dniu w ktorym sie kochasz z zona zdarza Ci sie tez masturbowac samemu?

Tak zgadza sie a tobie?

owszem zdarza się

Ja przed stosunkiem czesto sie mastrubuje za to podczas trosunku o wiele dluzej wytrzymuje za nim sie spuszcze mysle ze to dobra metoda

a dziewczyny się masturbują przed stosunkiem?

przed raczej mi sie nie zdarza... wole sie pokochac kilka razy z rzędu z żonką ;)

Gdy moja zona kapie sie w wannie to czesto mnie prosi zebym se zrobil dobrze przy niej. Gdy ja sie zabawiam ona przyglada sie mi i widze jak sie nakreca i oboje mamy fajna zabawe

Jesteśmy małżeństwem o 6 lat i nie masturbujemy się. Mamy udane życie seksualne wiec dodatkowej stymulacji nie potrzebujemy. Z tego co czytam często na kafe nałogowo masturbacja niszczy związek. Wypowiadał się tu nawet kiedyś facet który masturbowal się tak często, że miał zaburzenia ejakulacji.

Po jakimś czasie seks z tą samą partnerką staje się nudny. Mężczyźni, z ubogą wyobraźnią , surową moralnością czy stosunkowo niskim libido potrafią na tym poprzestać. Reszta albo szuka nowych doznań w jakichś wspólnych zabawach typu seks równoległy, swing, trójkąty albo ma kochanki, albo chodzi na divy albo wraca do nałogu masturbacji. Pisze to facet w oparciu o obserwacje poczynione na sobie i znajomych.

To szczerze współczuję znudzenia.

@gość dziś Swojego też już znudziłaś, ale jesteś za głupia żeby to zauważyć. ;)

gość z 22.33 - wiadomo że jak sie jest z jedną osobą to sie ja pozna itd wiec co robic zeby facet nie zabawial sie ze soba itd.. nie da rady. nie chce wklejac swojego prawdizwego zdjęcia, ale w googlach znalazłam takie, do którego jestem najabrdziej podobna: http://www.freewallsource.com/vanessa-hudgens-12255.html tylko troche bardziej owalna twarz. ale włosy i oczy te same. i jestem w guscie mojego faceta. i mimo to on i tak bedzie robil co chce.