Nie mamy już kontaktu

Znajomość była krótka i intensywna. Zaczeło nam zależeć ,tak mi się zdawało. Odległość 100km była niczym. Wystraszona ,że to bez sensu ,dawałam mu to do zrozumienia. Wreszcie i on przyjął to . Szybko się zaczęło i zakończyło jeszcze szybciej. Tęsknię ,on z dnia na dzien wykasował mnie z myśli. Wiem ,że ja tego chciałam. Ale sądziłam ,ze pokaże mi ,jak mu zalezy. Czy powinnam się odezwać. Czy nie warto skoro on już szuka kogoś INNEGO

Nie warto. Skoro tak szybko Cię wykasował to nie jest niczego wart

A ja myślałem że ci ostatnie gniazdko ze ściany zaj..ał ;)

chyba to upokarzające odzywac sie do niego ,gdy on juz nie pamieta mnie ,zaledwie po 3tygodniach

Nie pomyslalas,ze on moze mysli podobnie?Skoro to ty tego chcialas?Gdybac mozna duzo,bo jego intencji i mysli nie znasz.Odezwac sie zwyczajnie,przeciez ludzie czasem sie rozstaja a kontakt utrzymuja.Co ci szkodzi napisac co slychac,jak sie uklada mu zycie?Nie zyj stereotypami,ze nie wypada,ze zenada etc..

tam myślisz ,ze warto spróbować ..?

yhy

owszem,warto,jak napisalam wczesniej...po co sie dreczyc,ze nie sprobowalas,a moglas.Nie musisz mu przeciez od razu pisac o swoich uczuciach,po prostu wybadaj teren-do dziela:)