Dziwne fantazje, to już zboczenie czy nie ?

Zaliczyłam wszystkie z fantazji ktore wymieniłaś. Bywało fajnie...zabawnie...beznadziejnie etc. Raz na swingers party (z moim mężem) poznałam seksownego bruneta ktory wprowadził mnie w głęboki świat perwersji. BDSM. Zanurzyłam się w tym ale to wciąż nie było wymarzone 100% fascynacji. W tym roku postanowiłam zrealizować swoje marzenie o seksie z Murzynem. Mimo ze mieszkam w Polsce...znalezienie takowego nie okazało się trudne. Pierwszy niewypał. Drugi w seksie ok. Trzeci....uffff....ideał. Teraz jesteśmy w związku. Na codzień partnerzy idealni...czułość i miłość. W seksie perwersyjni. On Master a ja slave. Ból...i...obsesja. wkrótce się pobierzemy. I pomyśleć że oboje szukaliśmy partnerów swoich marzeń... Znalazłam 1000% swoich marzeń. Testując pragnienia...realizując fantazje.. krok po kroku. Przeżyłam w seksie niemal wszystko a teraz chcę już tylko należeć do swojego Pana. Odnalazłam się. Jest moją jedyną i ostatnią fantazją. Nie muszę dłużej szukać. On wie czego.mi trzeba.

siema,jestem hetero uwielbiam damskie ciałka,faceci wcale mnie nie kręcą. a jakieś 10 lat temu gdy po imprezie wróciłem do domu,a byłem po extazie,spidzie jakieś zioło no i alko. OD TAK NASZŁA MIE OCHOTA BY ZAŁOŻYĆ DAMSKĄ BIELIZNĘ. PRZEBIERAŁEM SIĘ ROBIŁEM FOTKI.PODNIECIŁO MNIE TO JAK DIABLI.

Zboczeńcy, a następnym pragnieniem będzie zoofilia, tfu...Najpierw z psem, a później i to bedzie za mało więc może z koniem!!!

Chcialbym ogladac zone ******* przez faceta z wielkim k*****m. Serio...