Sytuacja praktycznie bez wyjścia

Mam 24 lata, ukończone tylko liceum dla dorosłych (nie dlatego, ze byłam głupia i w dziennym sobie nie radziłam, z powodów zdrowotnych ) Nie mam pracy, żadnego doświadczenia, nikt mnie nie chce nigdzie zatrudnić :( Od 3 lat siedzę w domu, leczę się na depresje Nie wiem co mam zrobić :( Wszędzie mi odmawiają ze względu na brak doświadczenia Znajomi sugerują, żeby wpisać, ze pracowałam w Polsce np w sklepie czy jako kelnerka, ale to przecież wyjdzie na jaw :( Nie wiem, co mam robić, jestem kompletnie załamana A z taka luka w CV nie chca mnie nigdzie, tak jak juz napisalam Nie mam doswiadczenia, wiec nie mam pracy, nie mam pracy wiec nie mam doswiadczenia Jak nie sklamie, to chyba bede tak cale zycie gnic, ale z drugiej strony niby co sklamac - sprzatanie, ulotki, korepetycje, opieka nad dzieckiem

A w UP nie ma możliwości odbycia stażu...może zapytaj o szkolenia?

Ale mieszkamy za granica, tu nie ma up

To skłam, że pracowałaś w pl, ale nie dostałaś umowy...

Ale jak Ty chcesz klamac ? To wyjdzie na jaw i to szybko, np co do pracy w sklepie nie bedziesz wiedziala jak obsluzyc kase jak skłamiesz, ze byłas kelnerka to nie bedziesz znala karty menu, nie zrobisz kawy, nie najelpesz piwa No jak Wy to sobie wyobrazacie ?

wpisz,ze wiekszosc pracowalas na czarno zagranica przy opiece starych ludzi lub dzieci,chyba tego sprawdzac nie beda,a podetrzec d..chyba kazdy umie:p

O umowy z PL to oni nawet pytac nie beda

Ona chce wpisać co robiła niby w Polsce, bo teraz mieszka za granica Wiec myślę, ze np sprzątanie, roznoszenie ulotek, korepetycje

ale autorka brzydzi się pracami fizycznymi!

Niczym sie nie brzydze

Kłamanie nie ma sensu. Każdy z nas urodził się bez doświadczenia zawodowego i bez wykształcenia. Wszystko można uzupełnić. Każdy z nas musiał kiedyś znaleźć pierwszą pracę. Są bezpłatne szkoły policealne, które uczą czegos tam, a poza tym pomagają w znalezieniu praktyk: masz jakieś pierwsze doświadczenie zawodowe. Poza tym do 26. zyskujesz status ucznia, który pozwoli ci na podjęcie prac dorywczych (pracodawca nie płaci za ciebie zusu). W tygodniu możesz szukać pracy. Bez wykształcenia możesz pracować np. jako pracownik produkcyjny, sprzedawca, niania.

Moze i nie ma sensu, ale majac puste CV z taka wielka dziura kazdy pyta co robilam, gdzie ostatnio pracowalam itd

Jeśli już, to możesz napisać, że pomagałaś wujkowi w jego sklepie, pracowałaś dorywczo przy zbiorze owoców, rozdawałaś ulotki, opiekowałaś się dziećmi na czarno itp. rzeczy, których nie da się zweryfikować, bo nie ma na nie papierów. Myślę, że znając sytuację na rynku, wielu pracodawców jakoś to zrozumie.

sprzatanie tez

Jak nieznasz karty ? Obojętnie gdzie do pracy idziesz , wszystko si pokazują jako kelnerka pracujesz pierwsze pare godzin ( jeden dzień ) za darmo . Jak sobie radzisz , pracujesz . Obojętnie gdzie idzies , najpierw wszystkiego cię uczą . Up - to urząd pracy ? Gdzie mieszkasz jaki kraj ?

miałam ten sam problem, skończyłam studia, pracowałam jako niania rok w USA a i tak po powrocie nie mogłam dostać pracy mimo że znałam dobrze język, miałam kurs sekretarki, maszynopisania bezwzrokowego, komputerowy i podstaw księgowości....każdy pytał o praktykę no i gdy wreszcie ktoś mnie zatrudnił do pierwszej firmy potem już szło gładko

@gość dziś znajomi mowia to samo, ze wszedzie i tak bedzie szkolenie z pracy na kasie, bo kasy sa rozne itd itp, wiec zebym nasciemniala mieszkamy w Anglii

Ja bym skłamała, napisz jakiś sklep, nikt tego nie sprawdzi. A kase powiedz ze mialas inna w pl. Mój kolega zrobił w druga stronę, skłamał ze pracował w Niemczech w knajpie. Faktycznie tam mieszkal, język zna bardzo dobrze ale nikt tego nie sprawdzał i tak. Trzeba kombinowac. Piwo moglo być tylko puszkowane, ekspres do kawy inny, zresztą można powiedzieć ze do kawy była baristka.

idz do biedronki przyjmą Cię