Jedzenie własnej kupy

Ja już nie wiem co mam robić Powoli się załamuję Synek ma 2,5 roczku i jeszcze niedawno wszystko było cudownie Ale przed kilkoma tygodniami zauważyłam że mały zajada własną kupę Najpierw myślałam że coś mi się kićka, no nie wiem, że źle interpretuję, ze to przypadek Wysadzałam go na nocnik a jak tylko gdzieś się ruszyłam myły ciach i rączkę pod siebie,jak już się zdążył załatwić to rękę miał ubrudzoną Tłumaczyłam że nie wolno, próbowałam zabawiać w tym czasie czymś innym , dawałam kary i nic A przed wczoraj zobaczyłam jak pcha rączkę do buzi i dosłownie zjada własne odchody Dzisiaj znowu jak dosłownie na chwilę wyszłam żeby otworzyć kurierowi, gdy wróciłam miał usteczka w kale JA już wysiadam, czego jak czego ale takich rzeczy się nie spodziewałam Nie wiem co robić, mężowi boję się powiedzieć bo on jest taki obrzydliwy że już chyba nawet na ręce syna nie weźmie Może do jakiegoś lekarza Pomocy bo chyba zwariuję Może któraś z Was też tak miała, może to naturalne, ale jak to zwalczyć?

Up

Moj pies,jak byl szczeniakiem tak robil :-o mial jakies niedobory mikroelementow

Nie rozumiem problemu, przecież dziecko cały dzien nie siedzi na nocniku, można na te parę minut wszystkie inne czynności odłożyć i pilnować dziecka. Odebranie przesyłki od kuriera to też nie sprawa życia i śmierci i może poczekać.

Co z tego że nie siedzi na nocniku cały dzień( przesyłkę musiałam odebrać)? Chodzi mi o sam fakt że tak robi Bo to chyba nie jest normalne Wasze dzieci tak robiły? Nie sądzę Przyznaję ze mnie to po prostu zaczyna brzydzić, to pchanie rączek w kupie do buzi I przeraża mnie to, b się boję czy to nie objawy jakiś zaburzeń

Tak. To zabuzenie to koprofilia. W przypadku osób dojrzałych płciowo, czuje je podniecenie związane z oddawaniem kału na lub przez partnera w czasie uniesienia. Natomiast w wypadku małego dziecka to raczej chęć poznawania świata, czegoś nowego... Im mama bardziej zabraniasz, tym dana rzecz staje się bardziej atrakcyjna dla dziecka. Przypomnij sobie sytuacje z wcześniejszego etapu rozwoju dziecka, im bardziej zabraniasz tym bardziej dziecko chce dany przedmiot (telefon, pilot, co kolwiek czego nie może, czego mu zabraniasz). Wytłumacz dziecku sytuację w kontekście społecznym, że nie woln itd. a jak nie pomoże tłumaczenie to pasem

Ja tez jadlem wlasne gowno. Do dzisiaj tak robię a mam juz 31 lat. Jak zjem cos słodszego to kupka jest pyszna. Mniam - tak sie rozmarzylem ze ide sie zesrać i to wszystko zjeść

Dziad pedofil na forum macierzynstwie

Pragnę Kobiety wszystko kibelekiem jej i posmakować najlepszego

Jaka matka taki syn. Pewnie widział ją ty z mężem to samo robicie. Dzieci biorą wzór od rodziców. Przestańcie się że starym tak zabawiać a sytuacja się uspokoji.