Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś kto wyjechal za granice i wrócił z niej?Proszę o odpowiedź;(

Polecane posty

Gość gość

Ktoś komu się nie podobało poza Polską i komu się nie powiodło?Jakie jest życie po powrocie do kraju?Musieliście zaczynać wszystko od nowa?Było uczucie porażki, w końcu każdy dziś wyjeżdza...Opiszcie swoje powroty i życie PO. Bardzo Was proszę.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciłem, bo czułem sie samotny. Po powrocie trudno było się znów dopasować. A najtrudniej przyjąć pracę z płacą za którą można kupić miskę ryżu i mineralkę. Nie żałuję jednak że wróciłem. W Pl czuje się lepiej, chociaż żyje biedniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wróciłam bo mi się nie podobało. czuję pewną ulgę że wróciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie baliscie się wrócić?Mieliście do czego wracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jezeli mi się juz od samego poczatku nie podoba za granicą, to jest jakaś szansa, że się przyzwyczaję do zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bałam się wrocic bo troszkę zarobiłam i mam się gdzie zatrzymać (u rodziców), chociaz gdybym chciała mogłabym się wyprowadzic i coś wynająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowe polaczkowe myslenie - jak ktos wraca do polski, to na pewno mu sie nie powiodlo. Moj wujek po 30 latach wrocil ze stanow do polski. tam dorobil sie w sumie 6 domow (kupowal, remontowal, sprzedawal drozej), ale jak powiedzial w Polsce czuje sie w koncu "u siebie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem, że powrót nie oznacza niepowodzenia, ale w moim otoczeniu panuje taki pogląd. Myslałam żeby dac sobie czas do konca roku kalendarzowego (moze cos zarobie) i wrocic do Pl-szukać pracy. Jeszcze nie pracowałam w Pl, bo wyjechałam zaraz po skonczeniu studiów (pracowałam jedynie na studiach dorywczo). A tutaj (czyt.za granica) tez nie moge znaleźć innej pracy niż tej na zmywaku. Może jestem inna, ale mi ujmuje taka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy jak twój wujo będzie ćwierkał jak mu się kasa skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem, że powrót nie oznacza niepowodzenia, ale w moim otoczeniu panuje taki pogląd. Myslałam żeby dac sobie czas do konca roku kalendarzowego (moze cos zarobie) i wrocic do Pl-szukać pracy. xxx czyli gó/wno wiesz! jak już wrócisz i dostaniesz dobrą pracę (w co mocno wątpię) to dopiero wtedy będziesz mogła się mądrować - a tak na marginesie - jesteś na utrzymaniu faceta? czy dorabiasz tyłkiem - bo z czego żyjesz skoro nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do idiotki z 18:58 oczywiście, że twój powrót oznacza niepowodzenie - sama piszesz, że nie możesz znaleźć pracy - to wg ciebie sukces?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy?Czemu g****o wiem twoim zdaniem?Przecież piszę, że jak znajdę pracę to jest to praca na zmywaku i ją WYKONUJĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja cb obrażam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikaj ograniczonych polaczkow, a bedzie dobrze. wiekszosc polakow za granica zyje biednie w porownaniu do tubylcow, ale oczywiscie rodzinom w polsce sprzedaja bajeczki jak to zyja na bogato:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikaj ograniczonych polaczkow, a bedzie dobrze. xxx to musiałaby z domu nie wychodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu gdzie obecnie jestem nie mam okazji spotykac Polaków. Oni sie ukrywają ze swoją narodowością, a szkoda, bo bardzo mi brakuje Polaków i języka ojczystego. Bardziej mnie interesuje jak sobie Polacy układają zycie po powrocie do kraju. Mam pyt do tych 2 osób, które mi odp.-ile czasu spędziliście za granicą i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś wedrowny
wszystko zależy od znajomości języka i umiejętności no i psychiki. Znam gościa który sprząta, naprawia i takie tam czynności w porcie jachtowym. Mieszka w szopie przy porcie ale tam jest zawsze wiosna, lato więc :classic_cool:. zanm 3 osoby co wróciły do Polski i po roku wyjechały z powrotem. Znam kolesia po fizjoterapii który nie dawno przyjechał do Londynu w poniedz a w środe już miał robote przy ulotkach a po tygodniu na budowie. Wynajął mieszkanie. Nie piszesz o sobie więc nie wiem co ci podpowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś wedrowny
albo inaczej, w jakim kraju jesteś to może ci poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w polsce czuję się po polsku czyli dobrze :) gdyby tylko praca i płaca była lepsza to nikt by na zachodzie nie siedział ,ja mam o tyle dobrze że pracować nie muszę i pieniądze mam może nie kokosy ale to co potrzebowałam kupiłam gdy pracowałam za granicą :) ludzie w PL może i bardziej nerwowi ale co się dziwić ileż można czekać aż politycy przestaną ich okradać ! Za to przebywanie w PL jest bez porównania nie biorąc pod uwagę finansów ,oczywiście :) Ludzie weselsi mimo iż do śmiechu im być nie powinno. Polskie poczucie humoru ,spontaniczność i i radość z każdej nawet najmniejszej przyjemności bez porównania do ludzi z zachodu Europy... Niemcy np. sa tak zblazowani tacy obojętni na wszystko jakby nie żyli -żyjąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie musisz pracować?Tak dobrze zarabiałas i odkładałas będąc za granicą, że teraz masz spokój? Hmmm...ja w zasadzie nie oczekuje rad tylko interesuje mnie jak yo jest po powrocie, bo SAMA chcę wrócić, a BOJĘ SIĘ, że nie mam po co i do czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×