Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci są mili dla kobiet, dopóki widzą że mają szanse je przelecieć...

Polecane posty

Gość gość
A czy wyprobowanie innej osoby w lozku po to by ja ewentualnie rzucic tylko za to i skrzywdzic to nie jest zabawa? Mimo ciekawego charakteru, osobowosci? Zgoda, nasze pokolenie nie oswiadcza sie po 2 mcach jak nasi dziadkowie, ale (nie wiem jak inni) ja potrafilabym wytrzymac 1,5-2 lata w zwiazku bez seksu, ale opartym na czulosci, rozmowie, wzajemnym zaufaniu i dokladnym poznaniu charakterow siebie nawzajem. Jesli to bedzie grac to i zycie seksualne ma duze szanse byc udane z ukochana, bliska osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na mysli ze po tych 2 latach moglby byc slub, przez ten czas mozna sie dobrze zzyc, a jesli nie pasujemy do siebie to droga wolna, mozna sie rozstac, ale nikt nikogo nie zranil doglebnie wtedy i mozna sobie w oczy po fakcie spojrzec, z godnoscia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie!!!! to wy juz godnosci nie macie ze byscie sie k*** na lewo i prawo zeby nie religia? Jak dajesz facetowi na tacy co chce to i sie nie dxiw ze sxybko sie nasyci i pojdxie szukac nowych wrazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja potrafilabym wytrzymac 1,5-2 lata w zwiazku bez seksu, ale opartym na czulosci, rozmowie, wzajemnym zaufaniu i dokladnym poznaniu charakterow siebie nawzajem xxxxx Ale po co czekać? A co jeśli poczekasz te 2 lata, zaplanujesz ślub a twój narzeczony wpadnie pod samochód i zginie? Życie jest zbyt kruche i zbyt krótkie, aby z czegoś rezygnować w imię wyższych zasad. Jak ludzie do siebie pasują, szanują się, rozumieją, kochają, to seks nie jest niczym złym i w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie... nic nie zbuduje takiej więzi emocjonalnej jak właśnie seks, poczucie bliskości, spełnienia, świadomość że przez chwilę tworzy się jedność, zupełnie inaczej wygląda związek przed pójściem do łóżka, a inaczej po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech bedzie krocej jak taka wielka milosc ma szanse stac sie moim udzialem, gdy tylko bede pewna ze kocham calym sercem i chce sie oddac, to bede pewna tez ze jestem gotowa powiedziec Mu TAK przed oltarzem, przed Bogiem, rodzina i przyjaciolmi, ze chce z Nim spedzic reszte zycia. Gdyby moj narzeczony zginal, a laczylaby mnie z nim wiez erotyczna, to by mnie zabilo. Zbyt powaznie traktuje seks... Jesli ktos tu jest wierzacy, to nawet mam argument religijny - wspolzyjac przed slubem narazilabym narzeczonego na grzech ciezki, co w razie naglej smierci staneloby na przeszkodzie do jego zbawienia. Nie chce nieszczescia dla osoby, ktora bym tak mocno kochala. Tak, jestem wierzaca. Ale NIGDY dewotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po zdaniu ze zbyt powaznie traktuje seks, zapomnialam dodac ze m.in. dlatego nie chce przyspieszac rozpoczecia wspolzycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks z osobą którą się kocha to nie grzech, nie trzeba ślubu, o ile seks (a właściwie namiętność) będzie prowadził do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mozna tylko wam wspolczuc na jakich facetow zwracacie uwagę." wwwww każdy facet jak zabiega o kobiete to mysli o tym zeby jej wsadzić (prędzej czy pozniej) nawet jeżeli to wybitny kulturalny chirurg lub pan profesor. nie ludz sie ze twoj, o ile w ogle go masz mysli inaczej... >A na ciebie kto zwraca uwage? Samotna Berto. Co brzydka zgorzkniała kobieta może wiedzieć nt facetów skoro większość z nich podrywa cię tylko w twojej wyobraźni :D To kolejny temat w którym się ośmieszasz... Zrób lewatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet323133
Dla mnie seks przestał mieć znaczenie od kiedy to kobiety same zupełnie mi obce zaczęły proponować seks bez zobowiązań, jeden taki układ i sobie powiedziałem nigdy więcej, tylko mnie to niszczyło wewnętrznie, czułem się jak darmowa prostytutka tym bardziej że ta kobieta mnie tak traktowała, zawsze musiała mieć orgazm, po seksie była chłodna jak lód dla mnie, nigdy się nie chciała całować. Teraz budują normalną relację z kobietą i moje samopoczucie jest 100000 razy lepsze niż wtedy kiedy byłem w seks układzie... więc ten temat nie dotyczy każdego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 7:44 mężczyźni potrzebują miłości i bliskości nie tak jak kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nawet napisał, ze jeszcze zobaczę,ze to ja będę chciała zaciągnąć go do łóżka a on sie nie da" x 1. Zrobić dobre wrażenie (najlepiej nie wspominać o seksie nic - kobiety są na to wyczulone) a facet, który słucha zamiast zastanawiać się jak wyglądałaby bez urania, sporo zyskuje w jej oczach 2. Lekko olewać (nie wiem jak to działa, ale takiej kobiecie nagle po stokroć zaczyna mocniej zależeć) 3. Poczekać, aż sama zaciągnie faceta do łóżka. x Więc jeśli któraś nie chce być "wykorzystana" , warto poświęcić troszkę czasu i poznać gościa (no ale w XXI wieku wielu szkoda na to czasu). A najbardziej bawią mnie wyznania miłosne po kilku tygodniach znajomości. Co bym jeszcze mógł dodać? hipokryzję - wystarczy być przystojnym a kobiecie kolana same uginają się. I charakter staje się tak jakby mniej istotny. No ale to faceci zawsze są ci źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×