Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci są mili dla kobiet, dopóki widzą że mają szanse je przelecieć...

Polecane posty

"Pierdzielenie feministek. Ja ze swoją dziewczyną jestem już 1,5 roku i jej jeszcze nie "przeleciałem", bo chce poczekać do ślubu i jakoś jestem dla niej miły (sama mi to mówi), a wiecie czemu jestem tak cierpliwy? Bo dziewczyna to ideał, a nie fałszywa dup*dajka co w gimbazie zwątpiła w miłość." Jak napisałeś, jesteś miły tlyko dla tej, którą chcesz przelecieć, resztę wyzywasz os najgorszych, to tlyko potwierdza teorię z tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet musi mnie pociagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mylę bo autorka jasno napisała - PÓKI FACET WIDZI SZANSE, a Twój w takim razie widzi na to szanse tylko musi poczekać. A jak facet nie widzi na to w ogóle szans to po co ma się starać ? To chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskusja z idiotą nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież po to ludzie łączą się w pary, aby chodzić ze sobą do łóżka, seks to jeden z elementów zapoznawczych. Jak facet czeka i czeka, to skąd ma pewność czy partnerka myśli o nim poważnie, skoro ona unika bliższego kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak facet czeka i czeka, to skąd ma pewność czy partnerka myśli o nim poważnie, skoro ona unika bliższego kontaktu?" - tia, bo jak laska nie ma ochoty na seks na drugim, trzecim spotkaniu, to oznacza że "nie kocha"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż mi faceta który pomyśli poważnie o dziewczynie która idzie z nim do łóżka na 2-3 spotkaniu? Musiałby być desperatem aby się z taką związać, miałem na myśli wstrzymywanie się od seksu dłużej niż 5/6 miesięcy, jak po tym czasie dziewczyna nie ma ochoty na seks z partnerem, to chyba niespecjalnie jest nim zainteresowana, więc i on ma prawo odpuścić, bo po co się starać jak i tak do niczego już nie dojdzie... no chyba że kobieta ma takie przekonania, ale w takich przypadkach facet raczej od początku wie na czym stoi i się nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak z ciekawości, bo zawsze mnie smieszą te wyliczanki, po którym spotkaniu dziewczyna również chcąca seksu może się facetowi oddac, żeby miec szansę iż ów pan pomysli o niej poważnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zasady na której, ja facet ma wobec ciebie poważne zamiary to w sumie możesz z nim iść do łóżka i na pierwszym spotkaniu, choć może to mu się wydać trochę podejrzane, więc nie raczej lepiej się trochę wstrzymać. Na ogół ludzie zaczynają ze sobą sypiać po 2-4 miesiącach spotykania się, wtedy już trochę się znają, mniej więcej wiedzą na czym stoją i jakie kto ma zamiary, choć jak facet ma cię wykorzystać, to i tak to zrobi, więc gwarancji nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z moich obserwacji wynika, że kobiety same śpieszą się z wskakiwaniem facetowi do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak jest, we wszystkich moich dotychczasowych związkach to kobiety pierwsze wychodziły z inicjatywą i to dość szybko. A raz mi się zdarzyło pierwszemu, ale wtedy nie chodziło o związek, tylko o przygodę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo, kto czekał 2-4 miesiące czy to znaczy, że mam w otoczeniu samych puszczalskich? ;) Jedni są razem do dziś, inni nie więc chyba nie ma reguły. Ale ja stara jestem i piszę o osobach zaczynających się z kimś spotykać juz po 30-tce, wiedzących czego chcą. Może osoby po 20 prowadzają się na rączkę dłużej i powinni sie prowadzać dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 to już nie ma czasu na podchody i ludzie już wiedzą że i tak wylądują razem w łóżku, więc po co czekać? :) I w sumie mają rację, bo jak ma się udać, to się uda, a seks zbliża do siebie ludzi, więc po co udawać kogoś niedostępnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:20 - uważam tak samo dlatego troche mnie zdziwiła ta wyliczanka, ze jak na 2-3 spotkaniu to potem a kysz rozwiązła kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U młodych jest trochę inaczej, pokaż mi 20-letniego faceta który myśli o poważnym związku? Znalezienie takiego graniczy z cudem, a po 30 ludzie są już świadomi na czym to wszystko polega i doskonale wiedzą że kobieta i facet po to się ze sobą zadają aby iść do łóżka, a przy okazji może coś z tego wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 30-ce to już same odpadki zostały, więc trzeba czym prędzej chwytać to co się nawinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 21 wieku po 30 ludzie dopiero zaczynają myśleć o związkach, bo wcześniej nie ma czasu, studia, kariera, ustawienie się jako takie, to trochę trwa. Czasy kiedy ludzie żenili się w wieku 20 lat już minęły na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vacancyyyyy
o przepraszam, ja myslałam i przed 30 :) ale tego kogoś nie spotkałam a "związków" z braku laku nie uznaję, teraz jestem po 30, i być może taski ktoś się pojawił i naprawde chce iśc z nim do łózka kiedy będe miała na to ochotę a nie zacisnąc zeby żeby tylko wytrzymać miesiąc czy iles tam, bo a nuz zle o mnie pomysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety szybciej dojrzewają do związków i inaczej kochają, faceci na ogół zakochują się na poważnie dopiero po kilu spędzonych razem nocach ;) Facet aby się zakochać musi pójść z dziewczyną do łóżka, kobieta aby pójść z facetem do łóżka musi go pokochać... i w tym jest problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vacancyyyyy
ale widzisz :) ja nie jestem jeszcze w nim zakochana, może zafascynowana, zauroczona ale nie zakochana, a do przejścia na nastepny etap jestem juz gotowa ;) z częsci wypowiedzi wynika, że powinnam iles tam czasu jeszcze udawać, że nie mam, dziwne to po prostu i sztuczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vacancyyyyy
*że nie mam ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym pokochaniem to tak ogólnie, facet może do kobiety nic nie czuć, iść z nią do łóżka i pokochać, u kobiet to raczej niemożliwe, jakaś tam fascynacja musi być ;) Najważniejsze to robić to na co ma się ochotę, uda się to fajnie, nie uda się trudno, ale na tym forum kobiety nienawidzą chyba facetów i traktują ich jak głupie zwierzęta które myślą tylko o jednym... a same też uwielbiają seks, ale przecież się nie przyznają do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi dziś facet napisał, ze tak jak ja moge miec prawie każdego tak on moze miec prawie kazda, i koleżanek i lasek chętnych na sex mu nie brakuje. Dziś był u mnie kilka godzin zjedliśmy obiad, który razem zrobiliśmy. Pogadaliśmy, poprzytulalismy się, buziaki były. Stwierdził, ze bardzo mile spotkanie było i czeka na powtórkę. I ze gdyby chodziło mu o sex to nie tracił y kilku godzin na gadanie itp. Ze chodzi mu o coś więcej. nawet napisał, ze jeszcze zobaczę,ze to ja będę chciała zaciągnąć go do łóżka a on sie nie da :D A ja zamiast się cieszyć mysle "wierzyć mu czy nie". Czas pokaże. Jak wytrzyma z miesiąc to będę się cieszyć i myślę ze będę gotowa się z nim przespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże tylu facetów jest dla mnie miłych, mimo żadnej szansy na seks, szaleńcy! a już wiem...tak, lubią mnie, jestem ich koleżanką w dodatku nietykalną bo dziewczyną kumpla... :P. boże zaraz wyjdzie, że do każdej osoby do której się człowiek uśmiechnie i poda jej rękę to dlatego, że chce seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet napisał, ze jeszcze zobaczę,ze to ja będę chciała zaciągnąć go do łóżka a on sie nie da xxxxxxxxxxx Nie zależy mu na seksie, bo jak sam ci powiedział od tego ma inne chętne laski, więc z tobą może poczekać trochę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety z tego forum mają jakąś obsesję związaną z seksem, wszystko im sie z tym kojarzy, nawet uśmiech faceta... a weź i przytrzymaj takiej drzwi, to zaraz poleci na policję i zgłosi molestowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci, a co myslicie o dziewczynie, ktora wam powiedzmy sie podoba i chcielibyscie sie z nia spotykac, ale oswiadczyla wam wlasnie ze jest dziewica i chce zdecydowanie czekac do slubu? Chodzi o powod decyzji, ze ma takie przekonania - szanuje siebie i przyszlego ukochanego, ma swoja godnosc i traktuje wianek jako najcennienszy dar z siebie dla tego jedynego. A tego bedzie pewna gdy po pewnym czasie ukochany przysiegnie jej milosc na wieki, a ona jemu Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci przewaznie chca seksu bez zobowiazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz dziewictwo nie jest takie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci, a co myslicie o dziewczynie, ktora wam powiedzmy sie podoba i chcielibyscie sie z nia spotykac, ale oswiadczyla wam wlasnie ze jest dziewica i chce zdecydowanie czekac do slubu? Chodzi o powod decyzji, ze ma takie przekonania - szanuje siebie i przyszlego ukochanego, ma swoja godnosc i traktuje wianek jako najcennienszy dar z siebie dla tego jedynego. A tego bedzie pewna gdy po pewnym czasie ukochany przysiegnie jej milosc na wieki, a ona jemu Co o tym myslicie? x Jak miałem 15 lat to myślałem podobnie, potem dorosłem i zrozumiałem że życie to nie bajka :P Poza tym skoro masz takie przekonania, tzn że chyba jesteś głęboko wierząca, a dla mnie osobiście kościół i religia to absurd. Poza tym nie wyobrażam sobie budowania więzi, bez seksu, a na ślub w 2-3 miesiące się nie zdecyduje, bo to nie zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×