mąż wyprowadził się z domu i chce rozwodu

gość 12:25 Może ona jest chora? Przecież nie było tak zawsze. Mnie trafia jak nie kocham się z moim facetem tydzień

Autorko libido c***ewnie spadło od brania pigułek anty. Niestety tacy są faceci, dlatego nie warto się dla nich poświęcać. Ty bierzesz pigułki, niszczysz sobie zdrowie żeby taki ru\chacz miał wygodny sex bez gumki, a on i tak tego nie doceni i cię kopnie w doopę gdy spadnie ci libido. Nie walcz o tego doopka, nie jest tego warty. I strach pomysleć co było jakbyś ciężko zachorowała np. na raka i nie mogła w ogóle seksu uprawiać. Pewnie by chodził do burdelu.

Nie dziwie sie Twojemu Mezowi autorko ,no bo mowisz ,ze go kochasz,ale libido niskie i z tego powodu go odtracasz ,Ty czujesz sie usprawiedliwiona ,a on wedlug Ciebie ma teraz zyc w celibacie do konca zycia ?On sprawia sprawe jasna albo cos z tym zrobisz i udasz sie do specjalisty albo szukaj jakiegos mnicha ..A Ty ryczysz robisz z siebie ofiare zamiast ratowac swoje malzenstwo .Ja osobiscie uwazam ,ze z Twoim stazem 3 miesiace bez sexu to bardzo dlugo,robisz cos autorko z tym ?Poszlas do specjalisty?

No 3 miesiące bez seksu to długo dla qrewki

taaaa....bo tylko k***wki lubią seks...:)

zwolenniczko konkubinatu A jeśli są takie tygodnie że facet nie chce się kochać to powinnam zacząć się martwić?

jakaś przyczyna musi być, zapytałabym, czy w pracy wszystko ok itp. Mnie by to zastanowiło.

w pracy jak w pracy. Chodzi zmęczony i tyle. Nawet pytać nie muszę o to bo mi opowiada co i jak.

no to masz odpowiedź:)

czasem wręcz mówi że nie chce a w inne tygodnie prawie nie mogę się od niego odgonić, często budzi mnie też w środku nocy bo najdzie go ochota. Zwolenniczko doradź coś

ale co ja mam Ci doradzić? Jak Ci to przeszkadza to z nim porozmawiaj. Człowiek to nie maszyna, nawet facet czasem nie ma ochoty na seks :) Jak np. ma ciężki dzień w pracy, albo się czymś martwi. Tak właściwie ja nie rozumiem co Ci przeszkadza?

ja mu mówię że czasem jest mi przykro z tego powodu ale on twierdzi że ja przesadzam. Bo czasem przez to mam wrażenie że on się mną znudził

dorabiasz. Jak czasem facet nie chce się kochać to co w tym dziwnego? Ty zawsze masz ochotę? Bo ja nie. Zluzuj.

tak ja mam ochotę zawsze. Nigdy mu nie odmówiłam

A jak facet kocha się ze mną raz w porywach do 2 razy w tygodniu, i tyle samo razy sam przy porno sam ze sobą to co zrobić?

>>gość 12:25 Może ona jest chora?<< Tak, chora na "niedajstwo leniwe". Podobnie jak tamta, co pisze,ze od ilus tam miesiecy sie leczy, ale na pytanie, czy usta tez jej zaszyli odpowiada obelgami. A potem placza, ze maz zdradza, jak on moze, przeciez przysiegal ! Gonic takie wredne baby !

Jeśli mu nigdy nie odmawiasz to musisz miec bardzo lajtowe życie i zero problemów :) jeśłi porno sprawia, ze seksu jest mniej niż byś chciała to nie jest dobrze. Znaczy woli porno niż seks z własna kobietą. Poważna sprawa. Co wy mnie tak pytacie jakbym jakimś specjalistą była tak właściwie?? :)

gosc Res555 koleś, ty nie kumasz w ogole co to jest seks! Seks na sile nie daje przyjemnosci, wrecz sprawia bol i dyskomfort. Tu nie chodzi o lenistwo, tylko o brak podniecenia. Maz autorki przestal ja podniecac, zrobil sie nudny a ona biedna siebie obwinia.

co do porno to owszem zdarzało mu się oglądać ale mi również. Nie uważam tego za nic złego po żadne z nas z tym nie przesadza. Bo czytam Twoje wypowiedzi i wydajesz się być najbardziej trzeźwo myślącą osobą na tym forum( to tylko moja ocena). Nie to że lajtowe po prostu dla mnie sex to bliskość, sposób na oderwanie się od problemów. Nie jedyny ale bardzo przyjemny

przykre że wasz związek opierał się tylko na seksie

z rescatorkiem555 traktorkiem nie warto wchodzic w wymiane zdan to jest chory czlowiek:D

nie tylko na sexie mamy wiele wspólnych pasji, wspólnych tematów oboje lubimy gotować, lubimy spacery, obejrzeć dobry film itp ale dla mnie sex jest ważny wcześniej wydawało mi się że dla niego też

A co znaczy nie przesadzać z porno? kiedy zaczyna się przesada?

przesada to codziennie po kilka godzin to już choroba a mój ogląda raz na kilka tygodni. Więc powodu do obaw nie ma

a oglądanie 2 razy w tygodniu to już przesada?

>>koleś, ty nie kumasz w ogole co to jest seks! Seks na sile nie daje przyjemnosci, wrecz sprawia bol i dyskomfort. Tu nie chodzi o lenistwo, tylko o brak podniecenia. Maz autorki przestal ja podniecac, zrobil sie nudny a ona biedna siebie obwinia. << Jezeli wlasny maz przestal ja podniecac, to albo niech cos z tym zrobi, albo da gosciowi wolna reke na szukanie seksu na boku. Krotka pilka! A poniewaz ciezko cos z tym zrobic, wiec pozostaje w praktyce opcja druga. I co tu komplikowac prosta sprawe! Rescator555

zależy jak dla kogo są tacy którzy nie tolerują tego całkiem a są tacy którym to nie przeszkadza. Więc nie mi to oceniać ja mogę tylko napisać że to że raz na kilka tygodni to nie przesada i mi to nie przeszkadza sama oglądam czasem innym dyktować nie będę co im się podoba a co nie

moim zdaniem dwa razy w tygodniu, mając stała partnerkę, to przesada. Tym bardziej, ze sama piszesz, że seksu masz za mało. Porno można sobie oglądac, sama to robię, ale kiedy koleś woli porno od własnej kobiety to jest nie halo i już.' A do drugiego gościa- nie patrz na faceta tak, jakby był Tobą. Może za dużo myśli o pracy, może jest przemęczony? Jeśli z nim o tym rozmawiałaś i on mówi, ze przesadzasz to pewnie tak jest. aa, i dziękuję za komplement:)

a proszę:) Niby się staram nie przesadzać ale przykro jest jak ja coś zaczynam a on mówi że nie. Wszystko inne w naszym życiu jest jak najbardziej udane. I te tygodnie kiedy on chce są jeszcze lepsze niż te kiedy ja się muszę martwić

ja Ci powiem, ze np. dla mnie seks nie rozładowuje napięcia. Jak kiedyś oddawałam duzy projekt to choćby mój facet na głowie stawał nie potrafiłabym się wyluzować :) Trwa to zwykle tydzień- on już wie, ze jeśli mi chce zrobić dobrze to najwyzej niech śniadanko zaserwuje przed pracą- nie niektórzy tak mają. Może Twój facet z tych?