Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brzydze sie SIEBIE po tej ciazy...

Polecane posty

Gość gość

Kiedy urodzilam dziecko juz tego samego dnia poczulam do siebie wstret. Ohydna fizjologia do tego moje cialo sie zmienilo. Wiedzialam ze tak bedzie. Ale nie przypuszczalam ze to sie tak ja mnie odcisnie. Mam rozstepy mimo ze dbalam o siebie i smarowalam to na "boczkach" i posladkach i tak kilka wyszlo. Wstydze sie seksu przez to. Do tego moje krocze.. Niby nic sie nie zmienilo. Ale ta swiadomosc ze rodzilam mnie obrzydza niesamowicie. Wiem ze codziennie miliony kobiet rodzi. Ale ja chyba psychicznie nie nadaje sie na takie przygody. Ta krew ten smrod pot a ble... Bardzo zaluje ze nie zalatwilam nawet w klinice cesarki... Dzis kazdy grosz bym oddala za cc. Bylam u psycholog to tylko popatrzyla na mnie jak na glupia. A ja na prawde nie moge patrzec na siebie juz jak na kobiete. Wydaje mi sie ze jestem juz tylko oblesna mamuska... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź do innego psychologa. Widocznie ten był kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam o tym z tym ze ta poprzednia mi dala jasno do zrozumienia ze wyolbrzymiam i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile jesteś czasu po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to też ważne. Jeśli jesteś jeszcze w czasie połogu czyli nie minęło 6 tygodni od porodu to możesz mieć tzw "baby blusa". Radziłabym Ci poszukać innego psychologa, aby pomógł Ci zaakceptować fakt przejścia porodu. Może mogłabyś też udać się do swojej położnej, która doradziłaby Ci co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1 porodzie mialam to samo! i trwalo to 2 lata az Okazalo sie ze jestem w kolejnej ciazy bylam tak zalamana ze nie wychodzilam z domu,spalam w innym pokoju zdala od meza , nie odbieralam tel. Psycholog przyszla do mnie do domu (maz zalatwil) i chodzila przez kolejne 5 mies . poradzila mi abym rodzila cc , tak tez zrobilam. Po cc czulam sie super ! :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne kremy cie nie uchronia przed rozstepami jesli masz predyspozycje rodzinne inni nie musza brac zadnych kremow a i tak nie maja rozstepow czysta genetyka a no i dieta tez ma duze znaczenie a kremy to marketing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaca
ja może nie miałam aż tak ekstramalnie jak autorka ale czułam się wyjątkowo brzydka, wręcz ohydna... w 3 miesiące zrzuciłam ponad 20 kg, i non stop myślałam o swoim wyglądzie wręcz obsesyjnie. ćwiczyłam, chodziłam na basen, masaże ujędrniającie, zabieig itp. normalnie obsesja. teraz niby wyglądam b.dobrze, przez ostatni rok usłyszałam więcej komplementów na temat mojego wyglądu niż przez całe życie ale ciągle wracają te myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 15 miesiecy po porodze jestem szczupla itp ale tp siedzi w glowie kazda miesiaczka od czasu porodu to dla mnie istna rzeznia... :( najchetniej poddalabym sie podwiazniu jajowodow i wskoczyla w nowa skore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa bulimiczki, ludzie z lekiem przed przechodniami i takie jak ty. potrzebujesz dobrego lekarza albo dowartosciowujacego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem Ciebie całkowicie. Wcale nie trzeba obleśnie wyglądać po porodzie żeby czuć się obleśnie :(( Może miałaś ciężki poród i dlatego taka skaza została na Twojej psychice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze współczuje autorce postu.Ja nie mialam takich zwidów, cialo mam w porzadku, nie cuchnie ode mnie.Urodzilam dwoje dzieci.Dobry psychiatra potrzebny jak nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka Ode mnie też w tej chwili przecież nie cuchnie, nie mam zwidów. Ale po prostu wspomnienie porodu jest tak wyryte że ta krew ten pot i smród (bo dla mnie osobiście krew śmierdzi) tak utkwiły mi w pamięci, że mam wrażenie że moje ciało już nigdy nie będzie atrakcyjne po takim przeżyciu. Owszem miałam dość ciężki poród pierwsza faza trwała 14 godzin, dziecko było duże. Mój mąż też się nie popisał przy tym porodzie, co prawda był ze mną ten czas ale pępowiny nie chciał przecinać (nigdy nie powiedział tego otwarcie ale widziałam na jego twarzy odrazę jak na nią spojrzał), po porodzie nie miałam siły się wykąpać chociaż bardzo ale to bardzo chciałam, pytała położna go czy mi pomoże a ten czmychnął do domu pod pretekstem, że nie spał całą noc i chciałby odespać trochę. Było mi bardzo przykro- cholera urodziłam jego dziecko, chociaż tyle mógł dla mnie zrobić - te 10 minut dłużej zostać i pomóc mi się wgramolić do tej kabiny i podać ten ręcznik. Połóg miałam później tak ciężki, że wkładał mnie i wyciągał z wanny - takie miałam hemoroidy, że chirurg chciał od razu mnie na operacje wysłać... koszmar jakiś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że ta odraza i wstręt w dużej mierze zależy od partnera. Ja po porodzie nie dałam rady się wykąpać sama więc musiałam poprosić męża, miałam założony cewnik, do tego wypadł mi po drodze wkład i zalałam krwią podłogę, było mi wszystko jedno tak paskudnie się czułam. Mój mąż boi się krwi i brzydzi się wszystkiego, ale dał radę i udawał że jest ok. Ja nie mogłam spojrzeć na brzuch i na ranę było to dla mnie tak ohydne. Mój mąż mówił że super wyglądam, że szybko dojdę do siebie. Jestem 3 miesiące po porodzie mam rozstępy wszędzie i rana się dopiero goi, brzuch częściowo został a mój mąż mówi że jestem sexi i widzę że patrzy na mnie z tą samą miłością i to mi pomaga, chociaż wiem że wyglądam źle . Może jakby twój wiedział co czujesz wspierał by Cię bardziej. Pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, jak tak czytam to jeszcze bardziej się boję. Mam od dawna problemy z akceptacją swojego ciała. Mój narzeczony mi w tym nie pomaga zbytnio.. a ostatnio mowi o tym ze po ślubie chciałby mieć dziecko. Nie wiem czemu ale kiedys to juz widok wielkiego ciazowego brzucha budził we mnie wstręt. Może się to wam wydać nienormalne ale brzydzila mnie nawet myśl o obcym ciele wewnątrz. To dziecko ale jednak takie myśli mnie nadchodzily. Niby jest juz lepiej, ale teraz sama myśl o porodzie i wygladzie ciała mnie przeraża.. to dopiero rozmowy a ja juz panikuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, aby nabijać kasę konowałom za cesarke, durne się wkręca, a mądre pomyślą.Gfyby to był taki miód każda rodziła y przez, cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×