Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię wytrwac na diecie.

Polecane posty

Gość gość

Witajcie kochane.Jestem mamą 9-cio miesięcznego brzdąca próbującą schudnąć po ciąży.Zaczęłam dietę,jadłam małe porcje, zdrowe jedzenie,odstawiłam słodycze,białe pieczywo,słodkie napoje.W ten sposób przez dwa tygodnie widocznie schudłam wyglądałam lepiej i dobrze się czułam ale zostało mi jeszcze sporo do zrzucenia.Niestety po tych dwóch tygodniach przestałam sobie radzić z dietą.Dzień zaczynałam z mocnym postanowieniem że wytrwam ale później zaczynało się obżarstwo,potrafiłam bardzo dużo zjeść,nie mogłam tego opanować.Błagam poradźcie mi jak przestać się objadać,boję się że moje odchudzanie pójdzie na marne.Najgorsze jest to,że nad tym nie panuję,czuję wewnętrzny przymus żeby jeść.Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na etapie....setnym etapie wszystkiego :O Teraz próbuję oczyścić organizm z toksyn nie tylko jedząc same warzywa ale i zażywając odpowiednie suplementy wspomagające które dostałam od lekarza. Nasze żarcie jak się okazuje może nieźle nam namieszać w organizmie. Do tego należy zbadać poziom wszelakich hormonów oraz czy nie masz zakwaszonego organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl sibie ze to co jesz, odbija sie na maluchu ;) a zeby wzmocnic efekt pocwicz ;) z czystym sumieniem polecam chodakowska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko było w porządku przez te dwa tygodnie ładnie chudłam byłam z siebie zadowolona a tu taka porażka.Jak to jest,że nie mogę zapanować nad obżarstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planuję oczywiście zacząć coś ćwiczyć żeby ciało fajnie wyglądało a właściwie planowałam.Teraz jestem załamana i nie wiem czy ćwiczenia coś dadzą skoro jem tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle jesz bo najwudoczniej potrzebujesz. Bedzuesz cwiczyc to pewnie bedziesz wiecej jesc.wazne bys jadla swiadomie. Slideycze zamienila na owoce, warzywa itd. Jesli jestes zalamana to powiem Ci ze ja tez.nie cwiczeod tygodnia :/ zeri we mnie zycia. To moze byc zwiazane z ta cholerna jesienia :/ nie przejmuj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie,może to faktycznie przez jesień.Ja nigdy nie miałam problemów z ćwiczeniami,lubię się ruszać,wręcz uzależniam się od wysiłku fizycznego.Niestety z dietą już jest pod górkę,uwielbiam jeść.Będę walczyć z moim apetytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez lubie jesc ;) jedz czesto ale malo. To wystarczy ;) zamiast duzego talerza to maly na obiad, nakladaj zawsze mniej bys nie wpychala na sile. No i jak mowie warYwa owoce ;) a caly dzien jestes w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam,że po tych dwóch tygodniach pójdzie już łatwo.Jestem zła na siebie bo dokładnie wiem co robić,jak się odżywiać żeby chudnąć niestety nie mam silnej woli,cierpliwości i wszystko na nic :( Macie jeszcze jakieś pomysły na niekontrolowane obżarstwo?To dla mnie bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety siedzę w domu z małą.Oczywiście codziennie długi spacer ale później samotność,nuda i pocieszanie się jedzeniem.Tak ja po prostu pocieszam się tym jedzeniem :( Przeprowadziłam się w inne miejsce i nawet nie mam znajomych, nie mam co robić.Może wtedy nie miałabym czasu na podjadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup " łuskè babki jajowatej" w sklepie zielarskim, 200g za ok. 12 zl. To jest błonnik, stosuj w/ g przepisu na opakowaniu. Nawet gdybys potem bardzo chciala zjesc czegos za duzo, nic z tego. Sama zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie ma lepszego argumentu zebys nie zarla jak tem,ze w koncu zostawi cie twoj facet,bo nie bedzi mogl patrzec na hipopotama.Zamiast zazerac nude,rob cos innego,sprzataj,baw sie z dzieckiem,wychodz,ale nie zryj,za za jakis czas bedziesz zakladac temat,ze cie maz opuscil.Nic tak na faceta nie dziala jak zadbana,szczupla kobieta,a nie wieloryb z podwojna szyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłoby świetnie zahamować apetyt ale czy na pewno ta babka nie ma skutków ubocznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,do hipopotama mi daaaleko ale dzięki za kopa,dobra motywacja.Mój mąż mnie wręcz uwielbiał ale jak odrobinę schudłam był przeszczęśliwy.Nie chcę tego zepsuć a wszystko zmierza w tym kierunku :(Nie mówię mu,że od kilku dni znów nie panuję nad jedzeniem,myśli,że jestem na diecie.Wstyd mi się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec wlasnie,motywacje masz (hipopotam):D,jesli jeszcze nie,to w niedlugim czasie i to ma byc twoja alternatywa,nie zresz bo maz bedzie lazil na boki.Codziennie sobie to powtarzaj,ze kazde kolejne obzarstwo dodaje kalorii i kolejny kg.Na atak obzarsta przygotuj -marchewki,gotowana kukurydze,salatke z ogorka i pomidora,lub owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może znacie jeszcze skuteczne środki na zahamowanie apetytu,które mogą mi pomóc w kryzysie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajna
Dla mnie takim środkiem okazał się Foreverslim.To dzięki niemu uniknęłam przerwania diety.W trakcie diety uniknęłam czegoś takiego jak napady głodu czy chęć podjadania.Ze swojej strony polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×