Babka jest w szpitalu a ja nie poszłam jej odwiedzić

bo nie. Bo nie ma dla mnie pieniędzy za moje odwiedziny, najlepsze w tym wszystkim jest to, że ona i dziadek rzucają stówkami dla 8 i 6 latki a dla mnie nie mają.

Widocznie uznali ze nie ma sensu inwestowac w takiego nieuka bez matury. Madrzy ludzie.

właśnie,kasa najważniejsza !:( smutne !

Mądrzy??? Jak raz wzięłam ciotce stówkę z konta (wysłała mnie po wódkę) to zrobiły wielką awanturę. A córka ciotki? zabrała mi pole. Babka zapisała jej działkę na wsi. Suka jedna.

20-parolatka żałuje 6-latkom kieszonkowych? :O i strzela focha :O Ciesz się że masz babcie, nie wszyscy mają to szczęście, doceń i raz dwa do szpitala!

widocznie mysli ze sobie poradisz, a oni potrzebuja pomocy, docen to dokładnie nie każdy ma babcię

miałam babcię do dzisiaj ! dobranoc!

Jednak jestes głupia.

gość dziś miałam babcię do dzisiaj ! dobranoc! ???????słucham ??

Ta babcia nie zajmowała się mną jak byłam mała a kuzynkami odkąd ciotka urodziła to biegała. Jeszcze mnie chciała zmusić bym biegała za kuzynką jak byłam młodsza (miałam 16 lat) to chcieli mnie wrobić bym pomagała babce która nie ma sił.

Ciotka to rozwódka, ma wysokie alimenty na dwójkę dzieci, pobiera chorobowe z zusu, babka ma rentę i płacone za trzy lokale a ja i matka jesteśmy w gorszej sytuacji (babka i dziadek nie inwestują w nas). Jak córka wujka szła na studia to dziadek rozpowiadał po rodzinie, że musi mu pomóc bo dziecko na studia wysyła.

Jesteś dorosła, to Ty powinnas pomagać babce a nei ona Tobie.

Co to znaczy nie inwestuja w Ciebie? A maja taki obowiazek? O czym ty do nas rozmawiasz? ;)

O tym, że tamte kuzynki dostały po działce a ja nie. Mojej matce też się to nie podoba i mówi o swoich rodzicach że to s*******ny.

no to ładnie mówi o swoich rodzicach, widzę że bierzesz z nich przyklad

Zazdrościsz dzieciom drobnych kieszonkowych? biednym dzieciom, które wychowują się w niepełnej rodzinie? świnia jesteś.

A gdzie jest napisane ze dziadkowie musza dac cos tobie czy twoim rodzicom? Masz na to jakis parafraf, czy gorycz przez ciebie przemawia?

łohohoo :D to widać skąd w tobie taka żółć i jątrzenie. Krew z krwi i nauka od pokoleń nie idzie w las ;)

Powiedziałam dobrze, nie muszę nic od nich dostać. Ale niech nie wymagają ode mnie takich rzeczy bym im: odśnieżała przed domem, chodziła na zakupy czy odwiedzała w szpitalu.

zawsze mam bekę jak czytam twoje tematy :D

To po co wogole sie wdajesz z nimi w jakiekolwiek dyskusje? Sama sobie radz w zyciu. Jak to mowia, umiesz liczyc, licz na siebie. A nie, ty nie umiesz liczyc, nawet matury nie zdalas ;)

Co ma matura do tego wszystkiego???? tu chodzi o uczciwość.

To zacznij byc uczciwa i nie patrz co maja inni i od kogo tylko sama na siebie zacznij zarabiac.

Uczciwość nakazuje dorosłej osobie pracowac na siebie a nie wyliczać innym pieniedzy wydanych an dzieci/wnuki

Tylko czy to byłoby uczciwe, że ja muszę coś dla nich robić? I nic za to nie dostać?

Fiku, no prosze jakie jestesmy jednomyslne :)

Inaczej byście mówiły na moim miejscu, nawet byście się do takiej babki nie przyznały.

Smerfetko to ważny temat, przemyśl to na poważnie poza kafe.

tak, tak, smerfetka jest tak samo zdolna do sensownych przemyśleń o dziadkach, jak ty, fiku, o brunetach.

To z nią zamieszkaj a będziesz chciała ją po pysku prać! I tak mam rację :)