Mam 27 lat i nigdy nie miałem dziewczyny

Czy znajdę w końcu jakąś? Jestem zupełnie normalnym mężczyzną i na pewno nie straszę wyglądem. Pracuję, jestem samodzielny, niezależny finansowo, z własnym samochodem. Nie mam kompleksów, jestem sobą i nie udaję kogoś kim nie jestem. Pewnie chodzi o to, że wszystkie laski lecą na frajerów, a ktoś kto ma poukładane w głowie i jest kulturalnym facetem, jest w ich oczach nieatrakcyjny. Bo widzę, że dziewczyny zadają się tylko z takimi patolgicznymi typkami i innymi pajacami.

Ja też mam 27 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Olać to.

Ale ja chciałbym mieć.

To nic takiego. Jestem dziewczyną, mam lat niewiele (czyli 18) i widzę co się dzieje do dokoła. Niestety teraz tak jest, musisz znaleźć dziewczyna, która także będzie miała poukładane w głowie innego wyjścia nie ma.

A ja chciałbym mieć stałą pracę. I co z tego że bym chciał ? To jest myślenie życzeniowe. Ciesz się tym co masz.

gość dokładnie.

Kolejne nieudolne prowo. Co do tego, że jest to prowokacja przekonało mnie to oto stwierdzenie: "Pewnie chodzi o to, że wszystkie laski lecą na frajerów, a ktoś kto ma poukładane w głowie i jest kulturalnym facetem, jest w ich oczach nieatrakcyjny. Bo widzę, że dziewczyny zadają się tylko z takimi patolgicznymi typkami i innymi pajacami."

Kup sobie masturbator przynajmniej bedziesz miał spokój i pieniądze.

Od kiedy ma się dziewczynę ? Jak rucham taka jedna, ale nie chodzimy za rękę. To mam dziewczynę czy nie ?

to ten roskosmos co tutaj spamuje zdjeciami swojego kutasa 9cm?

1 godzinę temu, Roskosmos napisał:

Źle mi samemu i nie pierdol mi tu takich banialuk, że z dziewczyną jest gorzej bo to na mnie nie działa.

Hmm... niedawno pisałeś, że jakiejś wpadłeś w oko, tylko boisz się ruszyć cztery litery i zagadać...