Czy uzwajacie osoby które nie radzą sobie w UK

Pod względem pracy, finansów itd za nieudaczników ?

uważacie

glupie pytanie... Jak mozna oceniac inne czlowieka, nie znajac jego historii zycia... Nie masz wlasnego zycia, ze wp*****lasz sie w cudze?... Typowo polskie...

O znowu ta sama osoba,znowu będzie obrazac polakow w uk. Weź w*********j z tego forum. To już jest nudne. Wiemy ze zazdrość cie zjadla już dawno,ze my w uk cos mamy,a ty gowno,ale pogodz się z tym.

co macie w uk NIC

WSZYSTKO co mi potrzebne mam w UK W PL bym nie miała nigdy nawet połowy

nie radzic sobie mozna w dowolnym miejscu na swiecie i zawsze jest to spowodowane czyms a wyrokowanie o tym czyms bo ma sie ochote na ocene jest glupota

Zakalda takie tematy zeby sie dowartościować ..

Jak można uzwoić osobę? :P

Co mamy w UK? Swiety spokoj od zascianka, roznorodnych ciekawych ludzi, inne kultury, fajne jedzenie, swietna zwariowana mode, caly rok jest taka sama pogoda, nie dusimy sie w upale ani nie marzniemy w -20C, wiec zawsze mozna sie lekko ubrac. Mnostwo interesujacych ludzi, ktorzy odwazyli sie zrobic ten krok w zyciu i emigrowac. Ogolnie -- lepsze zycie! Jak widac zadroscisz. A jesli chodzi o pieniadze -- wole angielska biede niz polskie bogactwo.

Tak. zgadzam sie z powyższym postem. Dodam jeszcze jeden plus - brak komarów latem.:))))))) Stać mnie w zasadzie na wszystko co mi do zycia potrzebne .

"wole biedę angielska niż polska" xxx ja p*****le ale nic qrwa dziwnego, z***********e tam w pracach, której żaden Anglik by się nawet nie podjął, za jamluzne jak na ich realia, ale zgrywacie karierowiczów

3:10 Nie podjalby sie bo woli siedziec na doopie przed tv z ciderkiem w reku i brac benefit. Jakby nie obcokrajowcy to siedzieli by w goownie i syfie albo musieliby sie sami chycic za robote. Poza tym wiekszosc zaczyna od c*******h prac ale kto ma leb na karku i checi ten moze pozniej sobie lzej pracowac. Sam zaczynalem od sprzatania a teraz do roboty smigam w gajerku. Mozna, oczywiscie ze mozna ale lepiej siedziec z bolem doopska i hejtowac na wszystkich ktorzy wyjechali

No ja akurat pracuje z samymi Anglikami na równo za te sama stawkę wiec nie uogólniaj ! Chyba sie naczytałas forum kafeteria dział poza Polska ;)

do tego typa powyzej. A Ty nie uogólniasz? ;) Obcokrajowcy zawsze byli, są i będą dyskryminowani i traktowani nie na równi z tubylcami. Tak samo jest w stawkach za pracę itd. Taka jest reguła, jeżeli twierdzisz, że traktuje się obcokrajowców tak samo jak swoich na podstawie tego, że ty akurat masz taką stawkę jak tubylcy to jesteś albo głupcem albo naiwniakiem :)

3.10 ja p*****le ale nic qrwa dziwnego, z***********e tam w pracach, której żaden Anglik by się nawet nie podjął, za jamluzne jak na ich realia, ale zgrywacie karierowiczów xx Najwyrazniej nie zrozumiales mojej wypowiedzi. Pojecie 'bieda' jest relatywne -- to co w Polsce jet uwazane za niezly poziom tutaj takim nie jest. Zatem bedac 'biednym' tutaj i tak mamy zycie na wyszym poziomie niz 'biedni' w Polsce. Nie powiedzialam rowniez ze JESTEM biedna, tylko wyrazilam preferencje -- takie 'co by bylo gdybym byla w takie sytuacji'. Akurat wielu Angklikow podejmuje sie pracy, ktora ja wykonuje. £35 za godzine nie jest wcale zla stawka. Ale dla niektorych to abstrakcja jak widac. Stawki w moim zawodzie wynosza od £20 do £45 za godzine.

11.50. Nie zdarzylo mi sie, zeby placono mi mniej niz innym z powodu mojego pochodzenia. Nie znam takich przypadkow.

O5.06. Zgadzam sie, dokladnie z takiego podejscia rodza sie takie tematy. Frustracja i niezrozumiala pogarda dla pracy fizycznej polaczona z wygorowanymi ambicjami.

Teraz w cv w Anglii nie wpisuje sie nawet swojego nationality, wiec to nie prawda ze jest jakiś podział na obcokrajowców i tubylców w zakresie pracy.

Oni (Anglicy) tak naprawdę nas nie lubią, zauważyliście że tutaj ma się więcej znajomych i kolegów wśród innych emigrantów z całego świata (mam znajomych chyba z każdego kontynentu oprócz Australii) niż wśród Anglików i ci znajomi są dużo fajniejsi, bardziej otwarci, chętni do pomocy a Anglik się tylko fałszywie uśmiechnie, zapyta jak się dzisiaj masz i woli trzymać ze swoimi. Oczywiście są wyjątki od tego ale one tylko potwierdzają regułę

Oni (Anglicy) tak naprawdę nas nie lubią, zauważyliście że tutaj ma się więcej znajomych i kolegów wśród innych emigrantów z całego świata (mam znajomych chyba z każdego kontynentu oprócz Australii) niż wśród Anglików xxx takich masz bo takich szukasz moi znajomi to w przeważającej części Anglicy i nie są wredni ani fałszywi a czasami mam wrażenie że są aż za bardzo szczerzy i za szybko się zaprzyjaźniają - ja mam dużo wolniejsze tempo połączone z większą ostrożnością

Szukam ? Czy ludzi w pracy/na kursie, sąsiadów itd. można sobie wybrać, nie po prostu lata spędzone tutaj sprawiają że widzę jakimi ludźmi są miejscowi. Sztywni według etykiety, nierzadko zdziwaczali poprawni politycznie do bólu ale tylko na trzeźwo. Napij się z nimi to zobaczysz i usłyszysz ich prawdziwe poglądy na temat kraju i emigrantów.

piłam wiele razy - teraz jest trend, że się nienawidzi muzułmanów - nie Polaków!

Zgadzam sie z opini wyzej. ze nienawidzi sie muzulmanow. U mnie w pracy sami angole i o niczym nnym si enie mowi tylko o "beheaded Brits" kto czyta prase czy oglada wiadomoscie , wie o czym pisze. Konczy sie poprawnosc polityczna , bo Anglicy zaczynaja na glos wyrazac swoje niezadowolenie.... Aha Anglicy tez pracuja w c*******h pracach , wiec nie gadajcie , ze polacy biora robote , ktorej anglicy nie chca...

Konczy sie poprawnosc polityczna , bo Anglicy zaczynaja na glos wyrazac swoje niezadowolenie xxxx Teraz sie obudzili aby nie za pozno,zreszta pogadaja sobie, pof***uja i tyle z tego bedzie a za tym nie ida zadne czyny bo zwyczajnie nie mieli i nie maja jaj. Trzesa gaciami przed muslimami