Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość On5000

Moja dziewczyna utrzymuje kontakt z byłym

Polecane posty

Gość On5000

Cześć, Jesteśmy z dziewczyną w 1,5 rocznym związku. Mieszkamy razem, śpimy razem, ogólnie mówimy sobie wszystko i jest wobec mnie szczera. Poprzednio była w związku z facetem, który ją zdradził, jednak z tego co wiem, była to jej pierwsza miłość. Teraz utrzymują raczej rzadki kontakt- z tego co wiem on wysyła jej życzenia na okazje typu święta, urodziny... Ale jak już napisze to wymieniają te kilkanaście smsów na zasadzie co u ciebie. Dziewczyna mówi, że już nic od niego nie chce, ale też nie chce udawać, że go nie zna... Chce po prostu mieć z nim raz na jakiś czas kontakt i wiedzieć co u niego. Niby jak ostatni raz pisali to było w jej urodziny, pokazywała mi wszystkie smsy i mówiła, że jak chce to mogę je czytać. Jednak widziałem, że trochę się kryje z odpisywaniem na te wiadomości... Np. czekała aż wyjdę do kuchni czy łazienki... Trochę mnie to wkurzało, w sumie nie wiem co mam myśleć na ten temat? To normalne, że chce z nim utrzymywać kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dlaczego nie zrobisz tego samego? Smsuj z inną, zobaczymy jak ta Twoja zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda dupa z niej to niedojrzała troche (i pisze to 22latka :D ) Dla mnie to bezsensu, jak na miescie spotkam kogoś no to sie przywitam itd. ale bez przesady :D tyle, że to było bardziej spotykanie się a nie jakieś wielkie związki i miłości. jednak w tym drugim wypadku nie wyobrażam sobie czegoś takiego, jeszcze jak mnie by zdradził. ale myśle, że dojrzeje z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Młoda d**a z niej to niedojrzała troche'' Ale jaja, 22-latce sie wydaje, ze juz dojrzala, i wypisuje glupoty :D Faktycznie wyznacznik dojrzalosci, to czy dziewczyna odpisze na grzecznosciowego smsa i dwa razy do roku pogada nieco. Ale masz facet problemy, nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on5000
Oni nie mają jak się spotykać za bardzo ''przypadkowo'' bo ona mieszka ze mną w innym mieście, gdzie studiuje, a on mieszka w jej rodzinnym, gdzie ona bywa raz na dwa miesiące i to na weekend, który spędza z rodziną. Ona ma 21 lat. I powiedziała jeszcze na koniec rozmowy mu, że nie chce za często z nim pisać, bo teraz jest ze mną i mnie kocha i nie chce mi sprawiać przykrości smsowaniem z nim, ale mnie to chyba trochę i tak zabolało. Z drugiej strony nie chce jej zabraniać kontaktu z nim, ani z kimkolwiek, bo chyba nie na tym to polega. Z resztą ufam jej, ale trochę zasmuciło mnie to wyczekiwanie aż wyjdę.... Nie wiem co to miało znaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze wie, ze cie to dreczy i nie chce ci sie z tym rzucac w oczy zeby ci nie psuc nastroju, ale jednoczesnie sie szanuje i nie ma zamiaru sie przejmowac twoimi bezsensownymi emocjami (bo obiektywnie nie masz na co narzekac). Jakby ci sie kiedys przyszlo zakochac w dzieciatej rozwodce to bys chyba skoczyl, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie ufał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
te verde, dzięki serdeczne za odpowiedź. Masz rację, rzeczywiście to mogło być przyczyną jej zachowania. Po prostu się wystraszyłem, bo bardzo mi na niej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde nie wiem, jak dla Ciebie normalne jest mówienie, ze chce się wiedzieć co się dzieje u kogoś kto Cię zdradził to współczuję. Sa ludzie zwyczajnie nie warci nawet tych kilku grzecznościowych słowek. I to absolutnie nie ma porównania gdy jest się z kims kto ma dziecko i ono widuje się z ojcem. ale coż, jak widać można mieć i 50lat i średnio myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Sa ludzie zwyczajnie nie warci nawet tych kilku grzecznościowych słowek. I to absolutnie nie ma porównania gdy jest się z kims kto ma dziecko i ono widuje się z ojcem.'' A ci ojcowie to juz nie moga byc nie warci tych kilku grzecznosciowych slowek? Ja tu widze sprzecznosc. Nie zalezy mi specjalnie, ale jak nie masz nic lepszego do roboty, to wyjasnij. Niektorzy musza przezyc i 50, i wiecej lat by sie pozbyc glupich uraz z mlodyh lat. Ich strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Boję się, że on nam rozpieprzy związek ;/ '' Serio, myslisz ze twoj zwiazek jest wart mniej niz pietnascie smsow w roku? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sprawa między Tobą autorze a nią, jeśli związek się rozleci to nie z winy tego trzeciego który mieszka daleko, tylko jej. Gdyby ona nic do niego nie czuła, to by w ogóle kontaktu nie utrzymywała. Czy to nie oczywiste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Gdyby ona nic do niego nie czuła, to by w ogóle kontaktu nie utrzymywała. Czy to nie oczywiste?'' W kazdym przypadku zakladasz, ze kazdy ma takie samo zdanie jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
te verde, nie no masz racje. Bez sensu mam spiny. Zwłaszcza, że już kilkanaście razy miałem okazję do przekonania się o lojalności dziewczyny. Jest dość atrakcyjną osobą i studiuje kierunek ścisły więc ma pełno facetów na uczelni i nie raz ktoś próbuje ją ''wyrwać''. Raz mój daleki znajomy, nie wiedząc, że jesteśmy razem, próbował ją poderwać na uczelni, ale ona powiedziała, że nie, bo ma chłopaka. Potem on ją znalazł na fb, i zobaczył, że jestem z nią w związku więc od razu napisał, że gratuluje wierności dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że nie mam ochoty kogoś trzymac w moim zyciu nie oznacza, że tak go nienawidzę. bo zgodnie z inną logiką to nalezy utrzymywać kontakt z kazdym, nawet z kims kto zwyczajnie nam nieodpowiada (bo jest egoistą, bo wykorzystuje innych, bo jest histeryczką itp) ? :D bo inaczej to znaczy że się trzyma jakieś urazy w sobie? całe szczęście że jednak konwenanse mnie az tak nie obchodzą w sprawie rozwodki DZIECKO jest wazne a nie to, że ojciec jest ewentualnym idiotą, bo to nie czyni go automatycznie zlym ojcem. no, ale nie mam zamiaru się kłocić bo dla każdego to chyba logiczne i cały czas mowimy tu o kims zdradzającym a nie o rozstaniu w przyjaźni Autorze, jak pisałam, uwazam że jest niedojrzała, to był pierwszy zwiazek. może wciąz mieć poczucie krzywdy w sobie i ewentualnie sprawdza czy karma do niego wróciła. co nie oznacza, że sama chce do neigo wrocić. po prostu z założenia oczekujemy że ludzie którzy robią złe rzeczy dostaną w końcu kopa w tylek jednak no dla mnei to nie ma sensu, jest zbut dużo ciekawych ludzi by poświęcac czas na myslenie o takich ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te verde wyrocznio, Twoim zdaniem po co młoda kobieta utrzymuje stały kontakt smsowy z byłym? Czy ktoś tu z udzielających się umie logicznie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat a moja pierwsza miała 22lata i była niedojrzała, psychika gimnazjalistki albo i gorzej. Po 3 randce próbowała mnie oplątać i wpływać na mnie, po 4 randce powedziała że ze sobą chodzimy i na 5 był seks. Nawet nie zdążyliśmy się poznać. Potem oczywiście miała setki żądań(zamieszkajy razem, pokaż mi wszystkich znajomych,kiedy byłeś na piwie ostatni raz, zabierz mnie tam i tam, przedstaw mnie rodzicom, zacznij się tak ubierać). PO miesiącu miałem nerwicę. Zerwała z dnia na dzień przez telefon, potem napisała do byłego i zaczeła się z nim spotykać. Nic nie wyszło , wróciła do mnie ale zdradziła. Ja zerwałęm kontakt, dostała bana wszędzie gdzie się da. Zawsze jak z nią rozmawiałem mówiła ze nic do niego nie czuje ale czasami zagląda na jego profil, i że uważa go za idiotę... To po co się z nim spotkała?! Teraz po raz 5 wywaliła go i dodała do znajomych... Żałosna. Twoja jest taka sama. Jak laska szuka kontaktu z byłym to coś jest na rzeczy. Jak do mnie pisze ktoś kogo mam gdzies to nie odpisuję i tyle. Tak robi każda kobieta która jest szczesliwa. Wiem to bo moja CAŁY CZAS zachowywała się jak twoja a na końcu WYSZŁO SZYDŁO Z WORKA! Mimo półtora roku ona nadal go kochała i myślę że dalej kocha a byli tylko 3 miesiące. Mam traumę po tym związku i mimo pół roku nie chcę być z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
''może wciąz mieć poczucie krzywdy w sobie i ewentualnie sprawdza czy karma do niego wróciła. co nie oznacza, że sama chce do neigo wrocić.'' Tak też może być, bo kiedyś poprosił ją o spotkanie w święta a ona jasno dała mu do zrozumienia, że spotykać się z nim nie będzie, że już ułożyła sobie życie i nie będzie wracać do starych spraw. Wiem, bo kiedyś NA PRAWDĘ PRZEZ PRZYPADEK przeczytałem te wiadomości. No i wtedy też mi powiedziała, że znowu się odezwał po pół roku ciszy. Z kolei w jej urodziny zmienił taktykę, i powiedział, że zrozumiał swoje błędy i nie chce psuć nam związku i nawet zaproponował spotkanie w większym gronie (plus ja), ale na to też nie przystała i zakończyła rozmowę wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten typ to chyba jakis kretyn... skąd tacy się biorą? Zdradził ja a teraz sobie przypomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze autor to pipa. Normalny facet powiedzialby albo zrywasz z z nim kontakt albo sie rozstajemy u wtedy flirtuj sobie z kim chcesz. No ale autor woli jeczec na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej to sprawia przyjemność. To on się stara, to on widzi co stracił a ona raz na pare miesięcy daje mu pstryczka w nos. Wciąż twierdze że jest niedojrzała i ma poczucie krzywdy :D ale te verde penie powie, ze to jak najbardziej normalne, a Ty masz niską samoocenę, że się w ogóle przejmujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
do gościa z 17.38 Ona też miała traumę po tamtym związku i tak właśnie mnie poznała... Bo chciała znaleźć sobie seks bez zobowiązań. No, ale jak ja zadeklarowałem, że tak nie chcę, że szukam kogoś na poważnie , to najpierw była bardzo nieznośna w związku, dawała mi niezły wycisk, mówiła złośliwe rzeczy i w sumie już miałem zerwać, jak nagle po pół roku całkowita zmiana. A wszystko zmieniło się, gdy właśnie przedstawiłem ją rodzicom. Wtedy chyba jakaś lampka się jej zapaliła, że rzeczywiście myślę o niej poważnie i od tamtego czasu byliśmy na prawdę szczęśliwi, no i wtedy też mieliśmy swoją pierwszą ''konsumpcje związku''. No i od tamtego czasu przestałem się martwić. Ale teraz pracuje, wracam późno z roboty, zmęczony. Ona zajmuje się mieszkaniem, dba o mnie, robi śniadania, obiady, pierze, sprząta, trochę chyba bawi się ze mną w dom, ale w sumie jesteśmy szczęśliwi. Chociaż mówi mi, że doskwiera jej to, że coraz rzadziej uprawiamy seks (nie mam na to po prostu siły po całym dniu pracy, a ona ma z milion rezerw energii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
''ja mysle ze autor to pipa. Normalny facet powiedzialby albo zrywasz z z nim kontakt albo sie rozstajemy u wtedy flirtuj sobie z kim chcesz. No ale autor woli jeczec na forum.'' Jak już mówiłem, nie chce jej zabraniać kontaktu z nikim. Poza tym mam dostęp do tych wiadomości i to raczej nie wygląda na flirt, być może on coś tam próbuje, ale ona zawsze go gasi jakimiś tekstami, czasem nawet stawia mnie za wzór w tych rozmowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz jej zabraniać i dajesz samowolkę, to licz się z konsekwencjami. A smsy widzisz tylko te które ona ci chce pokazać. Zresztą to bez znaczenia czy je czytasz. Ich w ogóle nie powinno być. Nie wróże wam długiej wspólnej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ciebie w c***a zrobi to będziesz inaczej na forum skomlał. Wiec coś o tym! Kobieta nie ma moralności i zasad. Mozesz się z nią na coś umówić ale zmieni się coś w jej świecie i umowa ulega zerwaniu. Kobieta nie respektuje umów. Pamiętaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
do gościa 17.55 najbardziej z tego artykułu pasuje mi to: ''Szybciutko wskoczyłyśmy w nowy związek i rozpiera nas pragnienie podzielenia się z byłym bezmiarem naszego szczęścia? ("Niech żałuje, łajdak.") '', ale co ja mam w takiej sytuacji zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On5000
''Kobieta nie ma moralności i zasad. Mozesz się z nią na coś umówić ale zmieni się coś w jej świecie i umowa ulega zerwaniu. Kobieta nie respektuje umów'' Znam swoją dziewczynę na tyle, by wiedzieć, że dotrzymuje słowa zawsze. Widzę to po sytuacjach zarówno w rodzinie, wśród znajomych jak i ze mną. Akurat o to, że się z nią na coś umówie i ona nie dotrzyma słowa się nie martwię. Sama na początku związku mi mówiła, że w razie gdybym znalazł sobie inną to żebym jej nie robił w c***a i z nią zerwał po prostu. Myślę, że ona też by tak zrobiła w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona musi się pogodzić z tym, że są podli ludzie i że nie zawsze dostają nauczkę. i takie jest życie, więc nie warto tracic czasu na pokazowki "ha, mam fantastycznego chłopaka a Ty nie możesz się z nim równać" ale jak to nie wiem, skoro ona sobie sama tego nie uświadamia Ciebie nie będzie chciała sluchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On500 hahahhaaaaha Jakbym słyszał swoją, może to ta sama? Moja mi mówiła żebym nawet nie mówił cześć byłym przyjaciółką bo nie wypada. Moja pokazywała mi wiadomości od innych facetów i jak ich blokowała na fb. Człowieku! S********j od niej bo życie tobie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×