Kobieta nie powinna ważyć więcej niż 60 kg

Sadło, tzw fałdka na brzuchu jest obleśna. Brzuch winien być płaski ! Żadnego tłuszczu

Jestem innego zdania kobieta mająca 170 cm wzrostu wygląda okropnie ważąc 60 kilo! Gdzie kobieca figura! Wystające kości i brak bioder nie jest fajne. To jest obleśne ; /

Średnio ważą 80 i jakoś same nie są, nie ty decydujesz :D

Przy 160cm waga 60kg to niewiele do prosiecia niestety.Waze po 3ciazach 55 mam 169 cm i nie zaszkodziloby jakbym z 5kg schudla i nie mam zadnej anoreksji jak tu zaraz zaczna insynuowac.Oczywiscie ze plaski brzuch i piekne cialo jest pozadane,ale nie rozumiem stwierdzenia ZE KAZDA KOBIETA POWINNA... Idiotycznie denna mysl.Kobiety sa rozne,poczucie piekna czasem takze.Znam kochajacych mezow pozadajacych swoje kobiety mimo ze daleko im do idealu-zazdroszcze takich partnerow. Wwidocznie utkwilas w szowinistycznym swiecie facetow traktujacych kobiety jak przedmioty do bzykania. Ja uwazam ze fajnie jakbym schudla,uwazam ze 60kg. przy 160cm jest niefajne ale to moja estetyka a innym nie wmawiam ze musza wazyc 50kg przy 160cm,bo wiem ze sa tacy ktorzy mysla inaczej niz ja.

Liczę 159 cm wzrostu, przy 60kg mam nadwagę, c***o.

To zależy od wzrostu.

ja przy wzroscie 172 cm wazylam 58 kg to wygladalam podobnie bardzo zle i to kazdy kto mnie spotykal to mi to mowil. ja sobie nie zdawalam sprawy ale wkoncu sama doszlam do wniosku ze za chudo. wiec uwazam ze wszystko zalezy od budowy ciala i wzrostu. ja jak zaduzo schudlam to wszystie kosci mi sie odznaczaly bo taka mam budowe. wszystko jest kwestia budowy ciala.

ja przy 160cm 60kg waze w 9msc ciazy :v

zależy jak wzrost, no ale jak widzę takie śpaśluchy, słonina się przelewa, rusza podczas chodzenia, biegania, ohyda, czy wy nie widzicie, jak ohydnie wyglądacie, nie żryjcie tyle do cholery, doprowadzić się do takiego stanu za życia, no nie, zgroza, winno się was nie wypuszczać na ulicę, bo niedobrze się robi na widok takich spaśluchów

Ja mam 170 cm i waze kolo 54 kg i za wybitnie chuda sie nie uwazam. Jak ktos ma 180 cm (a bywa tak znam pare takich kobiet) to dla nich 64 kg jest opytmalne.

Wszystko zależy od budowy... Ja mam 170cm i ważę aktualnie 69kg i... ok, chciałabym schudnąć, ale nigdy nie usłyszałam, że powinnam schudnąć. Mam szerokie biodra, figurę gruszki + spory ładny biust i zwyczajnie z mega płaskim brzuchem wygląałabym śmiesznie. A powodzenie wśród facetów mam spore, mimo że jestem już mamą

Taaaa ja wzrost 178cm i 60kg? Chyba oszalałaś. wygladalabym jak szkieletor.

A kto tak twierdzi, że kobieta nie powinna ważyć więcej niż ileś tam oraz nie powinna mieć fałdki na brzuchu? Jakieś prawo jest? Czy też ktoś mi odmówi kobiecości albo zaszereguje do jakiejś podrzędnej kategorii, jak nie będę się w czyichś niedorzecznych normach mieściła? Jak komuś przeszkadza wygląd kogoś innego to może się nie patrzeć :) Szkoda, że ludzie nie odzywają się tylko wtedy kiedy mają coś sensownego do powiedzenia. Świat byłby wówczas dużo milszym i przede wszystkim dużo cichszym miejscem. :D

Waga nie jest najważniejsza... Ja mam wysportowaną sylwetkę, noszę mniejszy rozmiar ubrania niż moje koleżanki, które są ode mnie lżejsze.

To prawda. Kg nie sa wyznacznikiem. Ja nosze mala eske a przy 164cm waze 56kg. Za to od wielu lat cwicze, cialo mam twarde, lekko umiesnione i zbite. Kiedys lata temu wazylam 50 i wygladam strasznie, wystajace obojczyki, biust a, pupa jak u 12stki. Stad zajawka na zbilansowana diete, duzo bialka i cwiczenia fizyczne

http://napieramy.pl/wp-content/uploads/2013/05/motywator_5182931faafca7.62376791-600x462.jpg tak dla wyjaśnienia.

ograniczeni jesteście - ile jezcze miesięcy będziecie wałkować, ile powinna ważyc kobieta, a ile nie powinna? moze napiszcie, ile mężczyzna powinien ważyć

albo jaką mieć długość penisa;d

A ja Wam napisze z ttm penisem czytalam badania idealny to podobno : 18-20 cm dlugosci i 16-18 cm obwodu! :D

ja mam 163 cm wzrostu i ważę 44 kg, za mało ale taka moja uroda, w obydwu ciążach ważyłam niewiele ponad 50 kg, wali mnie to szczerze mówiąc kto ile waży

ale chyba autor czy autorka jasno napisala, ze ma na mysli kobiety, ktore maja faldki itp., a nie te, ktore waza wiecej przez mase miesniowa ;). z drugiej strony mam kolezanke 178 cm wzrostu i 52-54 kg wagi (waha sue jej). jedno co ja ratuje, to ladne proporcje ciala tzn. ma bardzo dlugie nogi. poza tym masakra - skora i kosci, zero piersi, zero pupy, zero ud. jedyny plus chyba zero celulitu, bo ma kosciach sie nie robi ;).