Wypiłam w ciąży

Witam, wypiłam świadomie alkohol w 24 tygodniu ciąży. Wiem, że nie powinnam, nie prawcie mi morałów, bo sama mam wyrzuty sumienia. Zrzarły mnie wyrzuty sumienia, bo to było moje wesele. Czy bardzo mogłam zaszkodzić dziecku? Wcześniej wgl nie piłam nic. Nie piłam ani nie paliłam. Tylko ta jedna sytuacja.

Co Ty nic sie nie stanie. Kazda babka chleje w ciąży, a zobacz ile zdrowych dzieci na swiecie dookoła ;] Nie zaszkodziłaś dziecku, mozesz sobie walnąć kielicha od czasu do czasu, po co w ogole pytasz?

Bo jestem matką i mam wyrzuty sumienia. Wiem, że źle zrobiłam i dręczy mnie to.

Pewnie malemu sie film urwal. Grzmotnij piwo pewnie go suszy:-)

Heh, czarny humor ;) Dzięki za odpowiedź ;)

Nie czarny humor, a prawda. Wiesz, ze nie mozna pic alkoholu, wiesz, ze nawet mala ilosc może spowodować nieprawidłowosci płodu. Czego wiec oczekujesz? Ze napiszemy, ze nic sie nie stało?!?! Nikt tego nie wie, dowiesz się za kilka tygodni. Peace!

kiedyś sama zapłaczesz nad tym, jak skrzywdziłaś swoje dziecko własnym egoizmem. szkoda tylko malucha....

Ale to było tylko pięć kieliszków wódki plus szampan na początek jedna lampka...

twoje dziecko więc jeszcze możesz dodać fajki i poćpać trochę. W końcu to ty będziesz mieć chore dziecko i bedziesz musiala przez cale życie sie nim opiekować. Nic nam do tego

nic dzieciakowi nie bedzie , zobacz alkocholiczki rodza co roku i banda obsmarkancow biega zdrowa

5 kieliszków wódki to bardzo dużo, jeszcze szampan. Myślałam że pisząc o alkoholu masz na myśli coś około 2,3 lampek wina a nie takie coś. To około 85g czystego alkoholu etylowego, masakra

To ponad 100ml czystego spirytusu...

ja sie dziwie twojemu mezowi i patologicznej rodzince, ze dali Ci przyzwolenie na jawne picie ;/;/;/

Gdzies ostatnio czytalam ze wypicie kilku jednostek alkoholu w ciazy powoduje opoznienia w rozwoju intelektualnym w przyszlosci. Dziecko moze miec klopoty w szkole. Ja, osoba ktora stara sie o dziecko od 3 lat, nie wyobrazam sobie jak mozna tak egoistycznie sie zachowac. Ale zazwyczaj jak komus cos latwo przychodzi to pozniej nie szanuje tego co ma. Mam nadzieje ze nie bedzie to mialo wplywu na twoje malenstwo.

Polak nie kaktus, pić musi

Moim zdaniem to jest bardzo dużo. Rozumiem jakbyś wypiła łyk czerwonego wina przy toaście. Czy też 1 łyk szampana ( nie popieram ale wtedy to co innego). Ale 5 kieliszków wódki i szampan? Dziecko ma inny metabolizm. Ono bardziej odczuwa alkohol niż Ty. Można się jedynie cieszyć,że jest to jednak ten 24 tydzień ciąży a nie 1 trymestr. Wtedy ryzyko jest jednak niższe.

Przecież to prowo. Wyobrazacie sobie ciężarną, z widocznym brzuchem, ktora przy kilkudziesiąciu osobach łoi szoty?? :) To niemozliwe, albo rodzinka autorki jest niezłą patola!

no wlasnie, rodzina widzialamze pijesz i nie zareagowala? bardzo duzo wypilas, co ty sobie myslalas?

Najpierw robisz , a pózniej się martwisz ? Co za debile chodzą po tym świecie ? Upilas się , oczywiście wpłynęło to na twoje dziecko ( było piane ) wiadomo ze wódka zabija szare komórki ( u dorosłych ) , dziecko dopiero się rozwija, a już zabiłas u niego szare komórki , mózg jeszcze do końca nie rozwinął , bravo . Niektóre kobiety nigdy niepowinny być matkami !!! I ty należysz do nich .

ale jaki masz problem? Poczytaj sobie o zespole FAS i już poznasz swoje dziecko:)

ktoś tam wyżej napisał że każda kobieta chla w ciąży - czy ciebie porypało do reszty? :D

Gosc z 12:46- wiesz co to ironia? Przeczytam tą wypowiedz jeszcze raz :D

*Przeczytaj

Nie martw się Autorko na zapas, jakby alkohol wypity w ciąży zawsze powodował uszkodzenia, to prawie same mutanty biegałyby po świecie (weźmy choćby pod uwagę czasy kiedy nie mówiło się o szkodliwośc***icia). Staraj się jednak unikać podobnych sytuacji na wszelki wypadek Pozdrawiam

FAS, FAT itp powoduje, ze dzieci sa glupsze i nieogarniete, mogą wykazywac cechy jak adhd - a nie, że sa niepełnosrawne serio, NIE WIDZISZ wokół glupich ludzi? :D nie wierze ze nikt nie zaprotestował jak łoila wódę, to BARDZO DUŻA ILOSĆ nawet normalnie, a w 24tyg ciąży to już w ogóle

gość (16:16) idąc Twoim tokiem rozumowania doszłabym do tego, że ludzie bystrzy na tyle, że zostali np. lekarzami mówiącymi reszcie o szkodliwośc***icia musieli mieć niebotyczne szczęście, że żadne z ich przodków nie piło w ciąży przez setki lat - inaczej głupota skaziłaby geny bezpowrotnie. Jeśli masz na myśli inne typy głupoty - kwestia gustu kogo uważamy za głupich ludzi i przez kogo za głupich jesteśmy uważani. Nie mówię, że picie w ciąży jest ok, nie wnikam czy jej rodzina patrzyła czy nie, stwierdzam jedynie, że nie musi się przejmować na zapas i histeryzować nad rozlanym mlekiem. Pozdrawiam

gość z 16:00, no to zwracam honor :P

...głupota skaziła geny? co Ty piszesz? uszkodzenie plodu nie uszkadza genów -.- alkohol uszkadza układ nerwowy a to wpływa na zdolności intelektualne tych osob poczytaj o tych syndromach i zobaczysz o co chodzi zamiast pisac dyrdymaly jak to nie ma wpływu bo nikomu na czole trzecia reką nie wyrosła.

sory, FAE powinno być

A dziecko osób z uszkodzonym układem nerwowym będzie w pełni sprawne intelektualnie czy pewne niedobory pozostaną w tej rodzinie na przyszłość? Już nie mówiąc o tym, że "uszkodzeni" mogą nie przestrzegać nie picia w ciąży.