Co zrobić jak nie ma kasy do koperty

Nie mamy kasy z mężem, a już myślę ile kasy dać chrześniaczce męża która ma urodziny za kilka miesięcy , staram się oszczędzać ale jak jest tyle potrzeb jak np. samochód to jest ciężko a nie zarabiamy po 3 tyś, byliście w takiej sytuacji że miał być ślub czy inna uroczystość a z kasą było u was krucho?

?

zbiera się wcześniej

na które urodziny???

Dac tyle ile was stac i wsio.

jak myślicie wypada wręczyć anonimowo puste zaklejone koperty. może nie poznają , że te puste to akurat my ?a jednocześnie warto pojsc bo i do domu się żarcia przyniesie naje suię człowiek na miejscu i napije.szkoda by było z tego zrezygnowac

ja nic nie dostaje od zawsze od chrzestnych na urodziny, ewentualnie jakis skromny upominek lub małe kwoty i zyje... bo dla mnie to wcale nie jest najwazniejsze. a widze ze ludzie coraz czesciej wychowuja swoje dzieci na rozpuszczone bachory ktore patrza tylko ile od kogo dostana i im lepsze prezenty tym bardziej lubie ciocie/wujka. zalosne.... A i rodzice na to patrza ile da chrzestny wiec co tu sie dziwić dzieciom

maż ma 2 chrześnice i obydwie bedą mieć 18 jedna w listopadzie druga w styczniu

ja też nic na 18 ur nie dostałam chociaż już wtedy dawało się lepsze prezenty ale teraz inne czasy , znajoma mówiła ile jej dzieci podostawały na 18 ur i sama im kupiła lepszy prezent trochę się dziwię bo wiem że mają małe dochody.

Ja mam chrześniaka, który niedawno miał roczek. Nie pracuję od jakiegoś czasu, czasem coś dorobię i zamiast kupić cokolwiek sobie, nawet głupi tusz do rzęs, to ja co jakiś grosz to odkładałam na prezent... Wszystko OK , bo cieszy mnie to, gdy mogę coś komuś dać, zwłaszcza chrześniakowi, ale .... rodzice patrzą, żeby jak najwięcej wyciągnać niestety kasy ..

My nie planujemy się nażreć nie wiem czy wogóle bedą robić jakieś przyjęcie ale prezent i tak wypada dać, chociaż mój chrzestny blisko mnie mieszkał a mnie miał gdzieś na 18stkę chociaż potem już pamiętał.

a ja raz daję kasę a raz prezent, na urodziny nie daję prezentów ,bo baje coś jak się widzimy a daleko od siebie mieszkamy. na 18tkę na pewno się szarpnę

Pasuje np. 100 zł plus prezent? Gdybym ja była chrzestną to odkłądałabym małą kasę nawet 2 zł co kilka dni i przez lata to by sie odłożyło ale mąż się nie przejmuje niczym.

to na ile się szarpniesz??

ja od chrzestnej dostałam na 18-tke 1000zł. a od chrzestnego nic. Ale myślę ,że nawet 300zł będzie dobrym prezentem , przecież to nie jest wesele ;)

nie szarpnę się aż tak mocno.nie martwcie się . dam 500zł. 1000 to za dużo na 18tkę.

tysiąc na 18 nastkę no ładnie tyle na ślub nie dają nie wiedziałam że ceny tak do góry idą

wiadomo zeby dać jak njwięcej ale skąd to brać?

tu jest fajny sklep gdzie są eleganckie prezenty czekoladowe, w tym również dedykowane specjalnie nowożeńcom http://www.comperialead.pl/a/pp_adserwer.php?link=c556a898f26bcf7fdcac3411ddda0bff&etykieta_=cafe

No właśnie, skąd to brać... z kasą coraz gorzej,a ludzie na prezenty daja coraz to wiecej....