Jak poznać że kobiecie się podobam?

I jak rozróżnić nieśmiałość od niezainteresowania? Bladego pojęcia nie mam..

niesmialosc to czesto grzecznosc, co za tym idzie musisz kroki podejmowac sam, ale spokoju Ci nie da, nie urwie kontaktu. Brak zainteresowania to po prostu ma Cie gdzies i dyl, dla takiej znajomosc moze zakonczyc sie juz w tej chwili

A jak pracujemy razem i chcąc nie chcąc jesteśmy skazani na swoje towarzystwo to jak poznam?

Ciężko u kobiety odróżnić nieśmiałość od niezainteresowania. Zagadaj, zaproś na kawę. Jeśli odmówi to znaczy, że nie jest zainteresowana. Chociaż zdarzały się historię, gdzie kobieta też odmówiła raz, a zainteresowana była.

Ale podobno są jakieś oznaki które kobiety wysylaja.

ja jestem kobieta i podoba mi sie bardzo pewien facet i bardzo sie pilnuję żeby sie nie zdradzić , myślę że nie mam u niego szans i nie chcę się ośmieszać

Są, przede wszystkim kontakt wzrokowy, tak jak wy chcemy na was patrzeć i patrzeć :) Poprawianie włosów podobno (chociaż ja nigdy tego nie robiłam), kręcenie biodrami (również nie robiłam). Ale myślę, że mimo wszystko wy jesteście za mało domyślni, by to zauważyć, dlatego po prostu najlepiej zagadać, zaprosić na kawę itd.

No dobra. A jak ona inicjuje dotyk np. Dotyka za rękę, ucieka wzrokiem albo patrzy się w oczy? Uśmiecha się albo jest zdenerwowana ?

To raczej jej się podobasz :)

No właśnie raczej. A ja chcę mieć pewność. Raz pewnie patrzy w oczy i jak widzi że mnie to peszy to patrzy. A jak ja zacznę jej patrzeć w oczy to ona ucieka wzrokiem.. albo w podłogę patrzy.. łapie mnie czasami tak lekko za plecy i brzuch palcami.. jak np. stanę jej na drodze przypadkiem albo jak się poznałem ostatnio a ona tak właśnie mnie złapała i się śmiała..

Potknalem mialo być

Wygląda na to, że ona Ciebie lubi.:-)

Ona chyba jest nieśmiała, dlatego tak się zachowuje. Ale nie przekonasz się naprawdę co do Ciebie czuje, czy jej się podobasz, jeśli nie spróbujesz. Bądź facetem i zaryzykuj, zagadaj. Nic nie tracisz, a możesz zyskać.

Patrzy ci w oczy i ma grymas głębokiej sympatii na twarzy kiedy tak w te oczy c***atrzy. Zaproponuj jej randkę i będziesz świadkiem jak ten grymas zamieni się w głęboką radość.

Właśnie czasami już zdarzało mi się widzieć tą radość.. Tylko że jest pewien problem a nawet ich kilka.. 1. Ma partnera 2. Jest starsza 9 lat 3. Jest moją przełożoną. Nie chcę stracić pracy a gdybym wypalił z czymś takim tak by się to mogło skończyć.. Bardzo mi na niej zależy. Cieszy mnie samą obecnością a jak strace robote to mogę jej więcej nie zobaczyć.. Jest mi trudno :(

Zaryzykuj i poderwij ją.

Lubi Cię, ale najprawdopodobniej niewinnie z Tobą flirtuje. Tobie natomiast ona się mocno podoba. Wiesz, że ryzykujesz utratą pracy?

Mi sie podoba chlopak mlodszy o 7 lat

Ale jak ryzykuje? Co ja złego robię. Właśnie staram się żeby nie czuła się osaczona przeze mnie nie narzucam się, nie gapie nachalnie (chociaż dawniej mi się zdarzało) dlatego pilnuje się bardzo choć i tak dawno się zorientowała, że na nią lecę. Ostatnio to prawie z nią nie gadam.. Myślę, że pracy nie stracę bo jestem dobrym pracownikiem. Cała ta sytuacja jest mega niezręczna.

chcesz kobiete która jest zajęta? to musisz być zjebem

Jakoś ślubu nie ma.. a poza tym dopiero nie dawno się o tym dowiedziałem że ma kogoś. Już po tym jak mnie 'wzięło' Jej zachowanie wskazywało na coś całkiem innego jak do tej pory.

Zapytaj wprost czy w kulki se leci

Ona chce się z Tobą bzykać, tak mi się zdaje.

Up