Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kluseczusia

Muszę schudnąć

Polecane posty

Gość Kluseczusia

Witam. Mam pewien problem mianowicie posiadam zbędne kilogramy. Ważę 67 kilo, a wyglądam ponoć na 55. Mimo to czuje się strasznie gruba i brzydka. Czy stosowały panie jakieś skuteczne diety, albo ćwiczenia? Jeśli tak to proszę o poinfomowanie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej żryj i rusz dupę:) czyli jedz o polowe mniej niż teraz i ćwicz co drugi dzień godzinę bądź systematyczna wytrwaj przynajmniej 30 dni. i nie poddawaj się! nie oszukuj, nie podjadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszłam do dietetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) mamy podobnie ja od kwietnia przytyłam z 55 na 64 nieźle co? :D nie wiem czy ktoś jeszcze tak potrafi :D ale to praca w piekarni to ze mną zrobiła... Ale od dziś zaczynam dietkę 600 kal. (wieeem wiem nie zdrowo itd....) Ale mam poprostu 2 tyg do ważnego wydarzenia i muszę zejść chociaż 5 kg na początek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najskuteczniejsza dieta - regularnie posiłki, skomponowane ze zdrowych, mało przetworzonych produktów, o odpowiedniej kaloryczności i bilansie BTW, do tego trochę ruchu i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietetyk sam nie odchudzi. trzeba się jeszcze stosować do zaleceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina38m
mogę trochę się wypowiedzieć, bo doszłam już do zadowalającej wagi. na początku jak większość osób pracujących wstawałam bez śniadania, biegłam do pracy, jadłam jakiś obiad i pod wieczór wracałam do domu. wtedy zaczynała się fala jedzenia, oprócz zwykłego posiłku, było podjadanie do późnych godzin nocnych. pracę miałam siedzącą, wracałam do domu i siedziałam lub leżałam, waga rosła z miesiąca na miesiąc, aż zrobiłam się zbyt okrągła. postanowiłam coś z tym zrobić. zorientowałam się w temacie i zaczęłam jeść regularnie posiłki, włączyłam oczywiście śniadanie. mój jadłospis do śniadanie ok godziny 7, obiad 15, kolacja 20, między głównymi posiłkami przegryzki z owoców. dania oczywiście rozsądne, nie tłuste, ale też nie jakieś bardzo rygorystyczne, zmniejszyłam odrobinę porcje. po kilku dniach zaczęłam też spacerować, starałam się to robić codziennie. na początku były to krótkie spacery, później coraz dłuższe. po pewnym czasie czułam się lepiej, zapisałam się na basen. waga mocno nie spadała, więc dodałam jeszcze suplement przyspieszający metabolizm, a konkretnie środek z pierwszego miejsca z rankingu http://rtno.pl, preparat rzeczywiście sprawił, że łatwiej było mi wytrzymać z mniejszą ilością pożywienia i ogólnie czułam się jakby lepiej. wszystko złożyło się na to, że zaczęłam powoli tracić na wadzę, może nie było to jakieś spektakularne, ale chudłam systematycznie i co miesiąc ubywało 3-4 kilogramy. teraz jestem już na poziomie zadowalającym, ale nie rezygnuję z racjonalnego odżywiania i sportu, bo to zawsze korzystnie wpływa na zdrowie. oczywiście w diecie niezbędny jest również odpowiedni upór, ja miałam się dla kogo odchudzać i szczerze mówiąc między nami dawno nie było tak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×