Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada, warto wybaczać?

Polecane posty

Gość gość

początek naszej znajomości był trudny, ja przyzwyczajona do samotności, nie do końca potrafiłam określić czego chcę, notoryczne kłótnie, a następnie powroty... minęło 7 miesięcy, zakochałam się i od 3 miesięcy tworzę udany związek z "idealnym" jak do tej pory mi się wydawało facetem. dowiedziałam się, że na początku naszej znajomości, przez pierwsze 3/4 miesiące mój obecny facet regularnie sypiał ze swoją przyjaciółką. jak według Was powinnam teraz się zachować? naprawdę nie wiem co robić, proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podkreślam, że przez te 7 miesięcy mimo kłótni spotykaliśmy się cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wybaczaj. już od początku przez te wasze kłótnie, niedogadywanie się powinnaś zerwać bo nic z tego nie będzie a teraz jak się dowiedziałaś że zdradzał to pewnie że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyznaję, że nie dogadywaliśmy się z mojej winy, bardzo bałam się zaangażowania, przed moim obecnym facetem byłam tylko w jednym poważnym związku. jednak cały czas zapewniał mnie, że jestem jedyna, będzie walczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
który zapewniał że będzie walczył? ten który zdradził z przyjaciółką? rób jak uważasz, ja z własnego doświadczenia wiem, że jak od początku się nie układa, to nic z tego, bo potem jest jeszcze gorzej. A jak do tego dochodzi zdrada (u mnie nie było) to nie ma szans. Pomyśl o sobie, że jesteś więcej warta niż tak jak on cię potraktował. zdradzał raz, pewnie będzie zdradzał ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, czuję się wstręt do siebie, że byłam tą drugą, ale z drugiej strony trudno mi to przekreślić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cię doskonale, jest szkoda ale ja osobiście bym nie potrafiła, pewnie też nie będziesz umiała mu zaufać, wyjdzie gdzieś, a będziesz się zastanawiała, czy cię nie zdradza, wykończysz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak będzie, ehhhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×